Strona 1 z 1

bungo i spolka

: pn paź 10, 2005 12:15 pm
autor: pani_rotten
no to i ja zaloze topic mojej ferajnie bo czasem az ze smiechu nie moge co tez sie tu dzieje :king:
na poczatek moze cos o zwierzakach....ah i od razu odsylam do galerii gdzie jest pare zdjatek :)
bungo to poltoraroczny bokser, okropnie rozbrykany i lobuzerski a jednoczesnie straszny pieszczoch..jego ulubiona rozrywka to podkradanie np butow i uciekanie by po chwili przynies je za jakis przysmak :lol: i ma tez bardzo dziwny nawyk a mianowicie staje tylem do osoby siedzacej i tylnymi lapami wdrapuje sie na kolana i czeka na drapanko pupci :) nie znam psa co by tak robil ale jest to czasem przezabawne :D

sa tez mofri i neo, dwa ogonki :) sa u mnie od koncertu rzara na rocznice solidarnosci..czyli juz z dobry miesiac....morfi to czarnuszek z grafitowym brzuszkiem i siwymi wloskami na grzbiecie a neo to bielejacy husky..o dziwo sa to bracia 1miotowi :P

[ Dodano: Pon 10 Paź, 2005 ]
z maluchami mialam napoczatku troche problemow z oswojeniem ale teraz sa przekochane :drunken: nie bylo mnie dwa dni i jak rano podeszlam do klatki naprawde wygladaly jakby sie cieszyly, lizaly moje palce i szybciutko wskoczyly na ramie :) nadal sa strasznie ciekawskie i musze ich stale pilnowac na lozku ale wyciaganie z klatki na sile juz nie jest potrzebne

[ Dodano: Pon 10 Paź, 2005 ]
a teraz jedna ze smiesznych historyjek :)
dzis rano po sprzatnieciu klatki wpuscilam bunga do pokoju i ten jak zwykle podszedl obwachac maluchy i sprwadzic co tam robia w klatce..zazwyczaj konczylo to sie tym ze ogonki fukaly na niego i chcialy go dziabnac...tym razem szczurki podeszly do przodu klatki i patrzyly sie na bunga, on przybral postawe do zabawy (przednie lapy i glowa na podlodze i tylek w gorze) i zaczal zaczepnie warkac i cicho szczekac jak zawsze robi jak chce sie bawic i nagle poderwal sie i glowa prawie walnal w klatke..maluchy tez do przodu i z pazurkami na niego..bungo znow padl na podloge powarczal troche, maluchy odeszli i za chwile ta sama akcja :D nie wiem czy dla obu stron byla to zabawa ale tak wygladalo, malo sie nie posikalam :lol:

[ Dodano: Wto 11 Paź, 2005 ]
no i moze troche o ich charakterkach...neo jest zdecydowanie out-siderem, duzo spi i robi tylko to na co ma ochote, ma tez bardziej francuskie podniebienie i wybiera tylko najlepsze lakocie..neo jest dominatorem i od poczatku gorowal nad morfim :roll: byl tez wiekszy ale teraz prawie nie widac roznicy...........morfi natomiast to misiak okropny :drunken: , czesciej ma ochote polazic po mnie, podskubuje mnie w ucho i czasem pozwala na drapanko.....lubie siadac przy klatce, otworzyc drzwiczki i bawic sie w wychodzenie i wracanie ;) neo zazwyczaj wtedy odwraca sie dupka i spi dalej a morfi wyskakuje polazi wskakuje do klatki i tak w kolko :)

bungo i spolka

: pn paź 10, 2005 6:51 pm
autor: mataforgana
fajna gromadka, pani rotten :D

bungo i spolka

: wt paź 11, 2005 8:23 am
autor: pani_rotten
mataforgana, dzieki :)

[ Dodano: Pią 14 Paź, 2005 ]
maluchy z dnia na dzien mnie zaskakuja :D przekochane istoty.....dzis rano prasowalam a one siedzialy sobie w kangurce ktora im zrobilam i wieszam na szyji....uwielbiaja tez zagladac mi za dekold ;) a neo drapal mnie w szyje dopoki mu nie odciagnelam koszulki zeby mogl wejsc do srodka :lol:

troche mnie jednak martwi bo coraz ostrzej ze soba walcza a neo ma male zadrapania na uszku :/

[ Dodano: Sob 15 Paź, 2005 ]
monologu ciag dalszy....troche lipa ze nie widac ze napisalam tu cos nowego........

no to mamy za soba pierwsza wizyte u weterynarza :) pelna obaw szlam bo morfi cos kicha za duzo i nie ma cos apetytu jak zwykle...no ale w pluckach ani oskrzelach nic nie ma :) podejrzenia sa ze kicha od za suchego powietrza, mam zimny pokoj i troche dogrzewam ale juz zalozylam pojemniki na wode wiec mam nadzieje moj ulubieniec poczuje sie lepiej :D

wogole z dnia na dzien kocham je coraz mocniej i balam sie ze z maluchem jest cos powaznego :(

bungo i spolka

: ndz paź 16, 2005 9:17 am
autor: Kaka
[quote="pani_rotten"]ma tez bardzo dziwny nawyk a mianowicie staje tylem do osoby siedzacej i tylnymi lapami wdrapuje sie na kolana i czeka na drapanko pupci[/quote]

co za perwersja :lol: chciałabym to zobaczyć, a psiaka widziałam w galerii i naprawdę przesłodki :D

[quote="pani_rotten"]wyciaganie z klatki na sile juz nie jest potrzebne
[/quote]

no u mnie niestety jeśli chodzi i jedną z dziewczyn to jest problem :-( mianowicie o Lamie chodzi, ale miejmy nadzieję, ze wszytsko wreóci do pożądku

bungo i spolka

: ndz paź 16, 2005 9:22 am
autor: pani_rotten
[quote="Kaka"]co za perwersja[/quote]no ten psiak naprawde jest zadziwiajacy :D z rana zawsze wpada do mnie i kaze sobie lepek drapac i uszki...albo jak siedze na lozku i mam noge na noge tak ze jedna macham w powietrzu (tu potrzeba wyobrazni ;) ) to nastawia sie boczkiem pod ta noge zeby go po boczku drapac :lol:
[quote="Kaka"] mianowicie o Lamie[/quote]
moze potrzebuje wiecej czasu albi poprostu ma taki charakterek

[ Dodano: Nie 16 Paź, 2005 ]
a jak bundzio byl malutki...wlasciwie odkad u nas byl..tj jak mial 5tyg...to uwielbial spac pod koldra, zawsze sie tam pakowal i lubil spac miedzy nogami zeby czuc oparcie :) no i przerazliwie zasze chrapal :D zostalo mu cos z tego teraz jak jezdzi samochodem ze pakuje sie na kolana lub musi sie chociaz opierac :) ehh kocham tego psiaka...wykarmilam go z butelki i utulalam na wlasnej piersi jak byl malutki..zabralismy go troche wczesnie od matki ale poszedlby na rynek wiec nie mielismy wyjscia

bungo i spolka

: śr paź 19, 2005 12:58 pm
autor: isia84
[quote="Kaka"]naprawdę przesłodki [/quote]
zgadzam sie :) sliczny bokser