szczury.org

ktoś pamięta moje pojawienie się na foum?

przyszłam z młodą albinoską, która właśnie mi sie oszczurzyła. byłam zielona, nie miałam pojęcia o szczurach. przyszło z czasem.

Agrafkę wzieła ode mnie koleżanka z klasy. u mnie została jej córka, Nitka.
Karolina nazwałą ją Fiona. moją śliczną albinoskę...

wczoraj dowiedziałam się, że Agrafka nie żyje. przyczyny? nieznane.
Karolina zapoznała ją ze swoim nowym psem. Agrafka chyba się przeraziła. znaleźli ją nad ranem martwą, z rozoranym brzuchem i wywleczonymi wnętrznościami - dzieła dopełniła mała Shrek.


jest mi... po prostu strasznie przykro. Agrafka miała niecałe póltora roku, była zupełnie zdrowa. przykro mi...

:-(
[']

przykro mi mataforgana :-(

[']

[']

...

Jedno po drugim odchodza nasze kochane malenstwa... . Jakas tragiczna passa...

Spij slodko malenka... ['] ['] [']

:-(

Bardzo mi przykro :-(
[']

straszne [*]

[']['][']

Przykro...:-(

przykro mi ... ['] ...
Kisiel zginal w podobnych okolicznosciach

a wiecie co mnie najbardziej dobija?

że Karolina jakby nigdy nic. a tak ją 'kochała'.
nawet nie dowiedziałam się o tym od niej, tylko od naszej wspólnej znajomej.
i kurcze. to boli.

mam głupie poczucie winy, że oddałam jej Agrafkę.

mataforgana, ja mam zdanie, ze sa trzy typy zaszczurzonych:
- majacy szczury bo sa fajne, ale jak ich nie ma to w sumie trudno
- milosnicy szczurow, ktorzy bardzo je lubia, bo sa takie madre i fajowe, ale jak odchodza, no coz taka kolej rzeczy
- milosnicy szczurkow, ktorzy kochaja je jak dzieci i strasznie cierpia jak je traca.

Wydaje mi sie, ze Twoja kolezanka nalezy do tych pierwszych...albo drugich...to przykre, ale prawdziwe...

Przykro mi:(

Ostatnio za każdym razem jak wchodzę na forum to są nowe posty w Odeszły...
Smutek :-(
Agrafka- kochany serdelek...
Nie sądzę, żeby miała złe życie u Twojej koleżanki... Szkoda tylko, że odeszła i tylko Ty za nią tęsknisz... :-(