szczury.org

chce byc pewna tego ze dbam o moje szczury:

-co 7 dni zmieniam troty
-co 2 miesiące kapiel(oczywiscie wtedy jak sa brudne)
-codziennie świeza woda i zarcie
-mają codzienny wybieg po 3 godz.(jak tylko przychodze z szkoly ble!)
- w razie potrzeby obcinam pazury
-i co najwazniejsze codziennie je pieszcze :mama:
-aha,jeszcze chodze do weta do kontroli(w razie czego)

kocham moje bobaski

i jak?

[quote="przyjazna_maja"]-co 7 dni zmieniam troty[/quote]

No nie wiem ... po pierwsze niepokoi mnie już samo słowo "troty" ... A "troty" w połączeniu z "co 7 dni" brzmi ... śmierdząco.
Kiedy jeszcze trzymałam ogony w trocinkach, wiem, że po 2 dniach śmierdzą one niemiłosiernie (ale odejmijmy troche smrodu, bo ja wtedy miałam 6 szczurów a nie tak jak Ty 2). Generalnie trociny szybko wchłaniają smrodek, i trzeba je bardzo często zmieniać. Więc jeżeli nie chcesz się zdecydować na inną ściółkę (chocaiżby żwirek koci), to uważam, że co 3, góra 4 dni trocinki powinnaś zmienić. 7 dni to zdecydowanie za dużo.


[quote="przyjazna_maja"]-co 2 miesiące kapiel(oczywiscie wtedy jak sa brudne) [/quote]

Ale jedno drugie trochę wyklucza ... Bo to tak, jakbyś zakładała, ze co 2 miesiące będą brudne...
Generalnie jestem przeciwniczką kąpieli szczurów, chyba że ze względów zdrowotnych, np.łupież, lub gdy ciur jest NAPRAWDę BARDZO brudny. Szczury same dbają o swoją higienę.

Co do wypuszczania na 3 godz. to nie za bardzo wiem ... u mnie klatka stoi otwarta prawie cały czas, więc ciury same sobie wychodzą, i naprawdę, po pokoju lataja zdecydowanie więcej niż 3 godziny, ale może tyle wystarczy ... Chociaż jeżeli dałoby się troche przedłużyć to nie byłoby źle


A reszta jest w porządku, widać, że bardzo dbasz o ogonki. Na pewno mają u Ciebie dobrze.
Pozdrawiam serdecznie

Hmm,ja to zmieniam trociny co 2-3 dni.Choć sa tak mądfrutkie i robia w kuwecie

Co 2-3 dni?! Kurde! U mnie są zmieniane co tydzień, czasami nawet półtora :-|

przyjazna_maja pisze: -co 7 dni zmieniam troty

zdecydowanie za rzadko.. jesli to tylko trociny to powinny byc wymieniane w miare potrzeb co 3-4dni... ja zmieniam co 4-5dni ale mam zwirek trociny i sianko... cat's dreams pomaga w utrzymaniu porzadku :lol:

-co 2 miesiące kapiel(oczywiscie wtedy jak sa brudne)

kapiel to zbedny stres... jakszczur jest brudny to znaczy ze ma brudna klatke... ale czasem swintuchy sie brudza mimo czystej klatki... wiec mozna je wilgotnym wacikiem przemyc...

-codziennie świeza woda i zarcie
-mają codzienny wybieg po 3 godz.(jak tylko przychodze z szkoly ble!)
- w razie potrzeby obcinam pazury
-i co najwazniejsze codziennie je pieszcze :mama:

do tego nie mam zastrzezen

-aha,jeszcze chodze do weta do kontroli(w razie czego)

nie trzeba chodzic na kontrole... teraz zimno i szczurek moze sie najzwyczajnie przeziebic w drodze na kontrolna wizyte... po za tym jest to tez jakis stres pujscie do weta... tam tyle zapachow kotow psow fretek i innych takich... a do tego miejsce obce i jakis facet co chce go obmacac... moje szczury chodza do weta kiedy jest to konieczne.

No,kapiel to stres.Ja to tylko puszczam aby sobie popływały bo one uwielbiaja pływać!!
A kąpałam tylko kubusia z przyczyny takiej bo był cały umazany kupa

Ja podłoże wymieniam co 2-3 dni, sa to potargane gazety. Trociny mojej szczurci nie pasowały, więc dałem jej wszystkiego po trochę na kupkach i wybrała sobie gazety. kąpiel odpada, ma taki lęk przed wodą że wyskakuje z wanny, nie sądziłem nawet że szczur potrafi tak wysoko skakać .

[quote="sadysta"]potargane gazety[/quote]

:shock: jak dla mnie gazety odpadają ze wzdgledu na farbę drukarską...nie boisz się że szczurzynka się otruje?

żwirek koci lepszy...na żwirek można posypać trochę trotów,albo lignine na to połozyć...i już

7 dni to wystarczy
a co do weta to on mi kazal chodzic do kontroli no bo u barbi bylo cos niepokojacego...
ale juz przestalam chodzic
a co do kapieli tez mysle ze to stres
ale zdarza sie ze Barbi smierdzi i jest az czarna z brudu :?
ale moje szczury chetnie sie kapią
gdy tylko zaniose je do lazienki odrazu Barbi wskakuje do wanny
JA BARDZO RZADKO je kąpie

Dodano po 1 minutach 1 minucie:

moje kochają plywac

Dodano po 2 minutach:

moje szczury sa czsem brudne jak Kora osika Barbi...
a fuj!

nie przejmuj się za bardzo, jak masz dużą klatkę to możesz zmieniać co tydzień, ja mam jedną w klatce wystarczającej na 3 i wystarczy że zmienię jej raz w tygodniu całość a w razie potrzeby wymieniam też papier w gnieździe czy miejsce w które robi i tyle, mi nie śmierdzi, ona nie ma brudno, wilk syty i wilk syty.... :lol:

Co do kąpieli, ja swoją też kąpię co jakiś czas, bo sika pod siebie i śmierdzi, ważne żeby do pąpieli używać kosmetyków przeznaczonych dla zwierząt a nie dla ludzi (kwestia różnicy w odczynie skóry u ludzi i u sierściuchów) najlepiej szamponów ziołowych dla szczeniąt/kociąt lub specjalnych dla gryzoni (może być fretkowy albo płyn kąpielowy dla szynszyli)

chociaz raz ktos sie ze mna zgodzil

i chyba powinno Ci to "chociaż raz" dać do myślenia, nie uważasz?

:...:
tez cos :roll:

chodzi o to ze tylko raz sie ktos z toba zgodzil... czyli az tak dobrze nie robisz... bo wiekszosc sie nie zgadza w 100%z tym co piszesz.. powinnas jednak to przemyslec a nie rzucic "tez cos"...

Chwile, najpierw pytasz, czy dobrze robisz, a jak ktoś Ci mówi, że co 7 dni to za żadko do sie obruszasz i mówisz że wystarczy. To w takim razie po co się pytać skoro i tak wiesz, że robisz dobrze.
A ja, i nie tylko, uważam, że źle robisz. Bo to zdecydowanie za żadko. Czy wiesz, że jeżeli zbyt żadko zmienia się ściółkę, to ciur może chorować? A może to wręcz prowadzić do mykoplazmozy:

- Szczur powinien mieć na tyle często zmienianą ściółkę, by nie dopuścić do parowania amoniaku z moczu, nie powinien również spać w miejscu, gdzie się załatwia ani na tej samej płaszczyźnie (np. cała kuweta) - to może pomoże zapobiec zaostrzeniu objawów chorobowych

Więc moze lepiej poświęć troche czasu, i zmień te trociny przynajmniej co 4 dni, co?...