My Rat Pack:)
: pt gru 09, 2005 9:03 pm
pewnego czwartku w sierpniu/tak pod koniec/uznałam że tak jakoś pusto jest.zrobiłam rekonesans finansów,umyłam klatkę po myszy/śp.Shirley:(/i poszłam kupić sobie szczura/koniecznie albinos!/i poidełko dla niego.
to że wziełam samca to był autentyczny przypadek.
poszłam do zoologika,poprosiłam o białego szczura z czerwonymi oczkami,sprzedawca wygrzebał z akwa dwa białe maluchy i spytał się czy chłopak,czy dziewczyna,ale chłopak był młodszy...powiedziałam że młodszego,zeby szybciej się do mnie przyzwyczaił.i tak Pablo Asmodeus Seminikiel Gucio Seth Żeromski zamieszkał u mnie.zwierzę genialne.
pierwszy dzień/noc
po pół godzinie bycia u mnie w bluzie Pablo zasnął,a potem zaczął się myć:)!byłam taaaaaka happy.
potem oglądałam z nim tv."popatrz to jest krówka.a to kotek.a to antylopa Thompsona.".uwielbiam Animal Planet;]
a on znudzony zaczął się myć.moje śliczne maleństwo.
po jednym programie zauważyłam ze pokichuje.jezu chryste,matkobosko!!!!! i Pablo,zamiast pierwszą noc w klatce,spędził...w pudełku po butach z wywietrznikami,opatulony w dwa ręczniki i dwa małe słoiki z gorącą wodą.jak rano przyszłam zobaczyć co u niego,był bardzo zdziwiony;]ale zaraz się zabrał do wylizywania mi palców,więc mozna powiedzieć że nie miał mi tego za złe.no i rezultat tej "kuracji" był pozytywny-przestał kichać:)
tata nie był zbyt zadowolony że bez uzgadniania z nim kupiłam jakieś zwierzę,ale Pablo został.
wczoraj dostałam "prezent":
dwa szczury.
kolega hodujący węże powiedział że ma "nadwyżkę produkcji"[ :evil: ]i że może mi dać dwa szczury.
w klatkach na sianku były trzymane mamy z maluchami.
mamuśki kompetnie dzikie i wystraszone,dwa maluchy dla mnie kolega wyciągał z pomocą moją i skórzanych rękawic :roll:
i tak Axl Rose i Stachan Wisielec przybyły/tata jeszcze o tym nie wie,ale myslę że mu powiem w najblizszym czasie:)/
Axl na rękach jest nieśmiały.kuli się pod ręką i jest wyraźnie przestraszony.
za to Stachan jest genialny!mówię to z czystym sumieniem-zaskoczył mnie swoją zdolnością kojarzenia której Pablo nie objawił przez te kilka mcy jak u mnie był.
a Pablo zachował się wobec małych wspaniale:).
bez oporów z ich strony szybko je zdominował.wobec małego Axlia zachowuje sie opiekuńczo,za to w Stachanie znalazł brata w rozrabianiu:)
wszystkie są kochane!i każdy z osobna.
nie oddałabym ich za nic.moje śliczne maleństwa:)
to że wziełam samca to był autentyczny przypadek.
poszłam do zoologika,poprosiłam o białego szczura z czerwonymi oczkami,sprzedawca wygrzebał z akwa dwa białe maluchy i spytał się czy chłopak,czy dziewczyna,ale chłopak był młodszy...powiedziałam że młodszego,zeby szybciej się do mnie przyzwyczaił.i tak Pablo Asmodeus Seminikiel Gucio Seth Żeromski zamieszkał u mnie.zwierzę genialne.
pierwszy dzień/noc
po pół godzinie bycia u mnie w bluzie Pablo zasnął,a potem zaczął się myć:)!byłam taaaaaka happy.
potem oglądałam z nim tv."popatrz to jest krówka.a to kotek.a to antylopa Thompsona.".uwielbiam Animal Planet;]
a on znudzony zaczął się myć.moje śliczne maleństwo.
po jednym programie zauważyłam ze pokichuje.jezu chryste,matkobosko!!!!! i Pablo,zamiast pierwszą noc w klatce,spędził...w pudełku po butach z wywietrznikami,opatulony w dwa ręczniki i dwa małe słoiki z gorącą wodą.jak rano przyszłam zobaczyć co u niego,był bardzo zdziwiony;]ale zaraz się zabrał do wylizywania mi palców,więc mozna powiedzieć że nie miał mi tego za złe.no i rezultat tej "kuracji" był pozytywny-przestał kichać:)
tata nie był zbyt zadowolony że bez uzgadniania z nim kupiłam jakieś zwierzę,ale Pablo został.
wczoraj dostałam "prezent":
dwa szczury.
kolega hodujący węże powiedział że ma "nadwyżkę produkcji"[ :evil: ]i że może mi dać dwa szczury.
w klatkach na sianku były trzymane mamy z maluchami.
mamuśki kompetnie dzikie i wystraszone,dwa maluchy dla mnie kolega wyciągał z pomocą moją i skórzanych rękawic :roll:
i tak Axl Rose i Stachan Wisielec przybyły/tata jeszcze o tym nie wie,ale myslę że mu powiem w najblizszym czasie:)/
Axl na rękach jest nieśmiały.kuli się pod ręką i jest wyraźnie przestraszony.
za to Stachan jest genialny!mówię to z czystym sumieniem-zaskoczył mnie swoją zdolnością kojarzenia której Pablo nie objawił przez te kilka mcy jak u mnie był.
a Pablo zachował się wobec małych wspaniale:).
bez oporów z ich strony szybko je zdominował.wobec małego Axlia zachowuje sie opiekuńczo,za to w Stachanie znalazł brata w rozrabianiu:)
wszystkie są kochane!i każdy z osobna.
nie oddałabym ich za nic.moje śliczne maleństwa:)