Strona 1 z 1

Zygmunt i Inka :)

: sob gru 10, 2005 2:23 pm
autor: Tavienne
Chciałabym przedstawić Wam moje dwa kochane gargulce :) Ten biało-czarny łotrek to Zygmunt (ma już 4 latka), a biała samiczka nazywa się Ineczka(2,5 m-ca).Czyż nie są cudowne ?;D



Obrazek

Obrazek

Temat przeniesiony/ESTI

Zygmunt i Inka :)

: sob gru 10, 2005 2:26 pm
autor: mataforgana
śliczne... Inka ma duże ślepka :)

mieszkają razem, czy oddzielnie? Zygmuś jest wykastrowany?

Zygmunt i Inka :)

: sob gru 10, 2005 2:27 pm
autor: ESTI
Zygmunt ma 4 lata??? Mozesz cos blizej i wiecej na pisac, bo jestem zaskoczona wiekiem?

Zygmunt i Inka :)

: sob gru 10, 2005 2:36 pm
autor: Tavienne
Szczureczki mieszkają we 2 (od wczoraj !) i JUŻ bardzo się pokochały.Zygmunt odmłodniał przy Ince--> szaleją razem,biegają ( o ile to "bieganie" w wykonaniu Zygmusia mogę nazwac "bieganiem".. ale bardzo sie stara :wink: widać, że jest szczęśliwy :wink: ).Inka trafiła do mnie wczoraj z pobliskiego sklepu zoologicznego, a Zygmusia wzięłam rok temu ze Schroniska dla zwierząt.Miał wtedy 3 lata.Też jestem zaskoczona wiekiem, ale ponoć zdarzają się też szczury, które dożywają nawet lat 7 (!)

Zygmunt i Inka :)

: sob gru 10, 2005 2:42 pm
autor: mataforgana
ponoć.... cos mi sie wierzyć nie chce....

myślę, że w schronisku sami nie wiedzieli ile może mieć lat i powiedzieli byle co, bo to mało prawdopodobne, żeby już wtedy miał 3 lata.
hmm, a ty chcesz mieć młode, znaczy chcesz, żeby Inka miała...?

Zygmunt i Inka :)

: sob gru 10, 2005 2:50 pm
autor: Tavienne
Szczur był oddany przez właściciela, więc on napewno powiedział tak pracownikom.Wet dodał, że szczuras jest faktycznie bardzo stary i wiek, który podano--> prawdopodobny.No, ale nie jest to oczywiście 100% pewność.

Odnośnie Twojego pytanka--> absolutnie nie chcę, żeby Inka miała młode ! Szczurzyca jest jeszcze na to zbyt młoda, ale jak tylko skonczy 6 m-cy chcę ją wysterylizować..

Zygmunt i Inka :)

: sob gru 10, 2005 3:11 pm
autor: mataforgana
o czym ty mówisz??? :| jakie 6 miesięcy??? :|

dziewczyno... ona na dobrą sprawę JUŻ może mieć młode.... i już może być zaciążona...
ty poczytaj lepiej na forum najpierw i jak najszybciej rozdziel te szczury...

Zygmunt i Inka :)

: sob gru 10, 2005 3:19 pm
autor: Tavienne
Powiedziano mi, że 5-6 m-cy to dobry wiek na sterylizację ! Skoro tak mówisz.. rety, jestem przerażona ! Chyba jeszcze dzisiaj polecę do weta...CO RADZISZ ?!

Zygmunt i Inka :)

: sob gru 10, 2005 3:25 pm
autor: mataforgana
oj, napisałam nieprecyzyjnie. wiek na sterylizajcę ok, ale chodzi mi o to, że do tego czasu, to twoja Inka juz moze miec pare razy młode.... całkiem możliwe, ze Zygmunt jest już za stary na zapłodnienie, ale ja bym w żadnym wypadku nie ufała w to. bo kto go tam wie... poza tym, on wcale nie musi mieć tych 4 lat. faktycznie, nie przecze że to staruszek, ale naprawde... nie znasz jego losów od poczatku, nie wiesz, ile razy przechodził z rak do rąk i kiedy sie tak naprawde urodził, a prawdziwe dane zagineły po drodze. po prostu dla mnie złym pomysłem było dokupienie samiczki...

Zygmunt i Inka :)

: sob gru 10, 2005 3:31 pm
autor: Tavienne
Myślałam, że prędzej zgodzą się szczury odmiennej płci.No, a teraz już Iny nie oddam.Odnośnie zapłodnienia: napisałam to już w wątku o steryli.Inka była w tej samej klatce ze swoim bratem.. więc.. czyżby kwestia odnośnie ciąży była już przesądzona ?! Boże..

Zygmunt i Inka :)

: sob gru 10, 2005 3:43 pm
autor: mataforgana
naprawde nie chce cie stresowac, ale to sie zdarza... nadzwyczaj często. sama byłam w kinderniespodziankowej sytuacji...
szkoda, że nie poczytałaś na forum zanim zdecydowałaś o kupnie drugiego szczurka. domyslam się, że zdążyłaś ją pokochac, jest śliczna... skoro masz 2 klatki, proponuje jak najszybciej rozdzielic szczury. i... obserwować dziewuszkę.

cóż. nie ma co teoretyzować. poszukaj na forum o objawach ciąży, uzbroj się w cierpliwość i... obserwuj.

mam nadzieję, że nie będziesz mieć problemu.
aha, nawet jesli jest zaciążona, to istnieje realna szansa, że miot nie będzie duży, Ina jest jeszcze młoda... moja Agrafcia urodziła tylko 7 maluchów...

Zygmunt i Inka :)

: sob gru 10, 2005 4:22 pm
autor: Tavienne
Dzięki Ci.. ale nie potrafię być cierpliwa w takiej sytuacji ! Zawsze byłam przeciwniczką bezmyślnego rozmnażania,a tutaj.. i mnie taki niewdzięczny los spotkał !! ( jeszcze nie wiadomo.. i tym sie pocieszam).Długo szukałaś domów dla szczurzątek ? Oby się okazało, że wszystkie dobrze trafiły..

Zygmunt i Inka :)

: sob gru 10, 2005 5:41 pm
autor: mataforgana
cóż... sama yłam zupełnie zielona na początku. i 5 maluchów powędrowało do węża, tuż po narodzinach... zostały 2 maluchy, Niteczka jest ze mną do dziś, Tajson bardzo szybko ( w dniu narodzin... ) miał zapewniony świetny domek.
jakiś czas temu wplatałam się w akcję ratowania maluchów z zoologa, były śliczne i znalazły się domki dla kilkunastu maluchów wśród forumowiczów... dasz radę, coś wymyślimy, jakby coś.
pamiętaj - dużo zdjęć bąbelków i systematyczne relacje z ich życia to podstawa do znalezienia chętnych.
:)

no ale miejmy ciągle nadzieję, że to nie będzie konieczne...

Zygmunt i Inka :)

: sob gru 10, 2005 6:08 pm
autor: Tavienne
Będę robić co w mojej mocy.Relacje tez pojawią się na 100%.. jeśli będą musiały.A Inka od kiedy zbudowała to gniazdo.. nie rusza się z niego nawet na krok.Czy to o czymś świadczy?

Osnośnie twojej szczurki:szkoda strasznie tych maleństw.Nie mniej jednak cóż--> siła wyższa.. skąd moglaś wiedzieć...