Strona 1 z 1

[SIERŚĆ I SKÓRA] wypadanie sierści

: sob gru 10, 2005 8:13 pm
autor: Fufcia
Czy To normalne że szczurkowi wylatuje siersc....????nie wypada mu tonami ale jak np go poglaszcze to mam kilka wloskow na rece ... moze to jakas choroba ???

[SIERSC I SKORA] wypada

: sob gru 10, 2005 8:46 pm
autor: Lulu
a ma lyse placki?

z tego co opowiadasz to mi sie kojarzy z lnieniem... kazdemu ciurkowi wypada siersc... ja to widze tylko u Dantego, bo jest jasny i zostaje mi na ubraniu... ale kazdy 'wymienia' futerko...

wiec mysle, ze jezeli nie widac po nim tego ubytku (czyt. nie ma lysych miejsc) to nie masz sie czym martwic...

[SIERSC I SKORA] wypada

: sob gru 10, 2005 8:49 pm
autor: Fufcia
nie Fufcia też nie ma łysych miejsc :) czyli chyba zmienia sobie futerko na zime :D ... uspokoiłaś mnie :* dziękuje :*

Albinosek - gubi dużo sierści.

: ndz lis 29, 2009 2:14 pm
autor: CzarrnaWdowa
Witam.
Miałam problem do jakiego działu wpisać ten temat, ale myślę, że tutaj będzie dobrze.
Mam problem.. Mój labiś strasznie się leni.
Po prostu wszędzie gubi białe włoski. czy to normalne?
A może brakuje mu jakiś witaminek?

Proszę o szybka odpowiedź.

Przeniesione i scalone. /Agata

Re: Albinosek - gubi dużo sierści.

: ndz lis 29, 2009 3:09 pm
autor: Paul_Julian
A łysieje czy tak po prostu gubi włoski ? Może go inne troche maltretują i potem te włoski mu sie sypią ? Przejrzyj mu futerko czy nie ma grzybicy :(

Re: Albinosek - gubi dużo sierści.

: ndz lis 29, 2009 4:02 pm
autor: Hanka&Medyk
Profilaktycznie warto by było pokazać go weterynarzowi - na pewno nie zaszkodzi :)

Re: Albinosek - gubi dużo sierści.

: ndz lis 29, 2009 4:17 pm
autor: CzarrnaWdowa
nie ma grzybicy, a o podgryzaniu nie ma mowy bo Pumba mieszka tylko z mikrobem, ktory się go często boi.

Re: Albinosek - gubi dużo sierści.

: ndz lis 29, 2009 4:22 pm
autor: zalbi
odpowiedni dział to objawy i leczenie.


idź z nim do weta.
gdy ogonowi znajomej brakowało jakichś witamin gubił sierśc..

Re: [SIERŚĆ I SKÓRA] wypadanie sierści

: pn gru 28, 2015 6:38 pm
autor: KarinVonMonster
Błagam Was o pomoc ! Ostatnio kupiłam nowego szczura i po próbie zakolegowania ich ze sobą ten starszy ma paskudny łysy placek na grzbiecie ! Zapoznawanie ich wyglądało tak że starszy rzucił się na młodszego, więc szybko zainterweniowałam i oba wstawiłam do klatek. Ich klatki stoją obok siebie ponieważ wyczytałam że dzięki temu szczury oswajają się ze swoim zapachem. Przed tym jak umiescilam je na łóżku starałam się zniwelować ich naturalny zapach olejkiem do ciasta. Przypuszczała bym, że to przez ten aromat do ciasta ale jeden ma ten łysy placek - starszy, który atakował, a drugi- młodszy, ma się świetnie. Czy mam już interweniować czy czekać aż placek się zarosnie ?

Re: [SIERŚĆ I SKÓRA] wypadanie sierści

: pn gru 28, 2015 8:13 pm
autor: ol.
Nie rozumiem, starszy ma placek - ranę czy miejsce po wyrwanej sierści ?

Stawianie klatek obok siebie, to stara szkoła, której już się nie poleca. Lepiej jak szczury się nie widzą i nie nakręcają jeden na drugiego. Kiedy są sami w klatkach jest czas na odstresowanie się, a nie myślenie o tym drugim obcym "którego widzę, ale nie mogę dosięgnąć - i zaraz mnie szlag trafi" ;) Lepiej rozstaw klatki.
Co do olejku wiem, że jest on nadal polecany, ale sama też nie mam z nim najlepszych doświadczeń. Niektórym szczurom wręcz przeszkadza jego zapach na sobie bądź na innych. Może na takiego trafiłaś.
Generalnie najlepiej sprawdza się jako teren neutralny... teren naprawdę neutralny. A przy tym stosunkowo nieduży i gdzie będzie możliwa Twoja szybka interwencja. Jeśli łóżko, to takie którego szczur w ogóle nie zna - w innym pokoju (na znanym sama zmiana nakrycia może nie wystarczyć, bo i pokój ten sam, i układ ten sam, i zapachy które gdzieś tam zawsze są), wanna albo wysoki brodzik w łazience, wysoki karton itp.

Agresję przy łączeniu najlepiej rozładowywać odwracając szczurów uwagę głośniejszym dźwiękiem, puknięciem, mi zdarza się też zasłaniać napastowanego ręką (ale to już na swoją odpowiedzialność;). Nie przerywaj łączenia z tego powodu, że groźnie wygląda (zwłaszcza jeśli to Twoje pierwsze łączenie, bo ono często groźnie wygląda). Piszczenie, puszenie się, łapanie za sierść, nawet wyrywanie jej nie jest do tego powodem (choć powodem żeby zwiększyć czujność na pewno, zwłaszcza przy łączeniu dorosłych samców). Przerywasz kiedy któryś gryzie i poleci krew.

Daj chłopakom ochłonąć, olejkowi wywietrzeć i próbujcie dalej w innym miejscu. Nie musi się Wam udać w jeden dzień, po prostu trzeba rytuał powtarzać dopóki ogony przestaną na siebie reagować jak na obcych. Powodzenia:)