szczury.org

Wszystko stało sie przez zaskoczenie ... .. rano podeszłam jak zawsze do klatki zauważyłam, ze Iwuś jak zawsze leży w hamaczku ... i nawet pomyslałam .. jak słodko leży na boczku ... niestety leżał na boczku z otwartymi oczkami ... nic nie było takiego w potrzednich dniach, co mogło mnie martwić ... poprostu staruszek umarł ze starości .. jednak 4 latka robią swoje ... ... był naprawde słodkim, dużym pieszczoszkiem ... na zawsze zostanie w moim serduszku

wspolczuje :-(

Bardzo mi przykro...Pieknego wieku dozyl szczurcio i napewno mial piekne zycie...
Teraz bryka radosnie za teczowym mostkiem... [']['][']

też mam taką nadzieje, ze był u mnie szczęsliwy ... pocieszam się edynie tym, że nie męczył sie kiedy odchodził :-( że to nie był wynik jakiejś strasznej choroby .. tylko starość będzie dobrze ... żal mi tylko Mineczki ... bo teraz samotna jest .. patrzy przez karatki ... ehhh ... musze jej znaleźć wspólokatorki, bo nie moge patrzeć jak samotnie siedzi ...

Wspolczuje ['] pieknego wieku dożył szczurasek.

[*][*]

Wspolczuje straty...:-(

Bardzo Ci wspolczuje ale jednoczesnie twoj post przywraca mi wiare w to, ze ogony jednak moga pozyc troszke wiecej niz 4 lata. Ale nawet to nie zmienia nic, gdy szczurasek odchodzi. To i tak boli, niezaleznie od lat zycia zwierzaka.

4 lata sędziwy wiek... współczuję straty.
[']

4 lata to naprawdę piękny wiek... Trzymaj się cieplutko... ['] dla Iwo

Współczuję Ci, lecz...
Pomyśl: szczuruś był szczęśliwy, żył sobie spokojnie i zmarł w znany sobie miejscu. Być może po prostu sobie zasnął pelen poczucia bezpieczeństwa.

[']

4 lata - piekny wiek... i spokojna smierc... zycie tez mial u ciebie dobre... a teraz spi spokojnie... trzymajcie sie...

[']