Strona 1 z 2

Pola?a si? krew. MOJA !

: pt gru 23, 2005 2:50 pm
autor: Darioslawa
To straszne. Stefan właśnie ugryzł mnie w palca wskazującego prawej dłoni ;] To była zapewne moja wina, bo nawet nie dałam mu znać że to ja i chciałam go wyciągnąć kiedy sobie spokojnie wypoczywał ;] Mam nadzieje że nie będzie się to zdarzało notorycznie ? Następnym razem jak go będe wyciągać to co zrobić żeby już mnie nie ugryzł :( On w sumie spi przez ponad połowe dnia bo mu sie nudzi a akwarium bo jest małe i nieciekawe, czasami sie wybierze żeby coś zjeść :] A ja chce go brać na ręce ! :D

PS: W dodatku był taki wściekły, ten jego przeszywający wzrok.. brr !

PS2: On już na pewno nie będzie mnie lubiał ;( :cry:

Polała się krew. MOJA !

: pt gru 23, 2005 6:00 pm
autor: EmDżi
po pierwsze zawsze dawaj znać że to Ty i żeby wiedział ze nic mu nie grozi, następna sprawa (już gdzies Ci to napisałam ;) ) zmień akwarium na klatke, szczuras musi się czuć dobrze w miejscu gdzie spędza większość dnia.I jesli to miejsce nie jest dla niego zbyt odpowiednie będzie się wyżywać na wszystkim i na wszytkich....

Polała się krew. MOJA !

: pt gru 23, 2005 6:30 pm
autor: Darioslawa
jak mam TERAZ zmienic akwarium na klatke skoro kupilam go 2 dni temu razemz akwarium ;] twoja mama nie bylaby wsciekla ze po 2 dniach chcesz nowa klatke ? :] musze czekac az moj tata wroci ze statku i mi skonstruuje jakas klatencje.. ps. pogodziłam sie już ze Stefanem chyba, wyszedł łaskawie i ja włożyłam łape do akwarium i ją tylko powąchał, ugryzl mnie ale tak lajtowo ze nie bolało wogole, a pozniej stanął na dwóch łapkach i próbował sie dostac na mój rękaw :lol: pozdrawiam

Dodano po 50 sekundach:

chorzy jesteście ? poprawnie napisałam wogóle :/

Dodano po 28 sekundach:

jaki bezsens :P ale niech wam już będzie :]

Polała się krew. MOJA !

: pt gru 23, 2005 6:48 pm
autor: Lulu
i to kolejne 'za' by najpierw sie czegos dowiedziec o zwierzatku jakie chce sie kupic a dopiero pozniej kupowac ;)

jezeli bedziesz robic/kupowac klatke to najlepiej o rozmiarach takich by byla dobra dla conajmniej dwoch sczurow. szczur to zwierze stadne i nie powiennien byc trzymany samotnie, najlepiej mu bedzie z kumplem tej samej plci...

zycze powodzenia w dalszym oswajaniu :D

a 'w ogole' pisze sie osobno ;)

Polała się krew. MOJA !

: pt gru 23, 2005 6:52 pm
autor: Eruntale
nie bezsens, ale zasada: w ogóle. ten ogół. w tym ogóle. taka wersja jest poprawna.
szczury maja dość krótka pamieć co do "obrażania sie", wiec niedługo sam o tym zapomni. jednak nie pozwalaj żeby cię gryzł do krwi, bo potem, kiedy będzie wiekszy i hormony dadzą o sobie znać, będzie ci ciężko choćby wymienic sciółke u takiego agresora.
delikatne podgryzanie i lizanie jest OK, ale gryzieniu mówimy stanowcze nie- trzeba wtedy szczura zdominować, przewrocić na plecy, niech wie kto rządzi. należy mu wybaczyc, o ile ugryzienie jest "przez przypadek", bo np ręka nam pachniała pomarańczą i za ową została wzięta ;)

Polała się krew. MOJA !

: pt gru 23, 2005 7:26 pm
autor: Darioslawa
nie no wybaczyłam mu bo pewnie sie przestraszył jak tak nagle go wyrwałam ze snu :P ja też bym sie wkurzyła w takiej sytuacji :P ale nastepnym razem tak zrobie jak mówisz ;)
LuLu- Pytałam sie pani w sklepie i powiedziała żebym kupiła akwarium.. myślałam że się na tym zna skoro pracuje w zoologicznym.. chociaż troche w to zwątpiłam jak bała sie go wziąść do ręki i sama to zrobiłam.. co prawda troche sie wyrywał ale akurat przypadkiem była jakaś starsza pani co chyba sie na tym zna bo mi pomogła i poszło jej bez problemu :P ekspedientka wogole nasypala do tego kartonowego pudelka żarcia i myślała że on taki spanikowany wejdzie tam tylko dlatego że jest tam żarcie :lol: prawie sie kulałam po podłodze ze śmiechu :lol:

Polała się krew. MOJA !

: pt gru 23, 2005 8:13 pm
autor: Lulu
panie ze sklepu to najczesciej najgorsze zrodlo inforacje. czasami gadaja takie glupoty, ze nie wiadomo czy smiac sie czy plac ;)
oczywiscie zadazaja sie pozytywne wyjatki... ale nieliczne...

tak wiec nie polecam korzystac z wiekszosci rad pan ze sklepu...

Polała się krew. MOJA !

: pt gru 23, 2005 9:43 pm
autor: Frubi
panów też ;) 3 dni temu gostek mi powiedział że Szczury trzeba pierw podgłodzić a potem dawać mu malutko żarełka a jak coś dobrego zrobi to dać mu troche więcej :D :D :D :P

Ps: Gostek był na zastępstwie :P na szczęście :D

Polała się krew. MOJA !

: pt gru 23, 2005 9:55 pm
autor: Darioslawa
najgorsze że ta kobieta która mi sprzedawała pracuje tam na stałe -.- kiedyś kupowałam u niej rybki i to ona sie mnie pytała czy skalary mozna trzymać z innymi gatunkami :lol: płci mieczyków nie umiała odróżnić :lol:

Polała się krew. MOJA !

: pt gru 23, 2005 10:11 pm
autor: EmDżi
i tu wiadomo jakie osoby pracują w takich sklepach to tak jak postawic strażaka w firmie komputerowej :/ czemu tacy ludzie biorą się za taka pracę :/

Polała się krew. MOJA !

: czw sty 12, 2006 11:30 pm
autor: Vilemo
No to u mnie też doszło do gryzienia. Luna jest krótko, jeszcze nie jest oswojona, matka chciała ją pogłaskać a ta użarła ją solidnie w palucha. Mnie jeszcze Luna nie pogryzła, jak wsadzam reke do klatki to obwachuje i lekko podgryza. Zastanawiam się czy powodem ugryzienia mogło być to że matka wsadziła rekę do domku i tam ją próbowała pogłaskać, ja natomiast próbuje głaskac ja poza domkiem (próbuje bo nie lubi głaskania za bardzo). W sumie wstyd troche przyznać ale nie bardzo moge rozgryźć usposobienie tej dorosłej szczurzycy i mam pewne obawy czy mnie nie użre. Z drugą szczurcią nie mam takich obiekcji, tarmoszę ją ile chce a ta nawet nie uszczypnie ;)

Polała się krew. MOJA !

: czw sty 12, 2006 11:34 pm
autor: limba
Vilemo jsli dobrze pamietam to masz ciury z tego sklepu co byly w zlych warunkach?
Probuje nie zakladac z gory ze szczura Cie uzre. Przy jej oswajaniu postepuj dokladnie tak jak podchodzi sie do mlodych szczurkow. Pamietaj ze ona nie miala zbyt czestego kontaktu z czlowiekiem, i wsadzanie jej reki do domku nie jest dobrym pomyslem. Czy ona spala? Mogla sie poprostu przestraszyc, a w takiej sytuacji nawet dobrze oswojone szczurasy moga sie przestraszyc i udziabac.

Polała się krew. MOJA !

: czw sty 12, 2006 11:46 pm
autor: Vilemo
Ze sklepu jest Luna tylko. Tak właśnie wydumałam, że wsadzanie łapy do domku mogło być przyczyną, nie wiem czy spała bo matka się do nich dorwała jak mnie nie było. No matka teraz napewno nie będzie wsadzać dłoni tam gdzie nie trzeba. A ze szczurką będę postępować tak jak do tej pory zobaczymy czy będzie dobrze. Gorzej że u matki ma już przechlapane, nie dość że moja matka ma oczywiście uraz do ogonów to teraz jeszcze gryzienie :(
Na razie z Luną postępuję tak, że nie wyciągam jej na siłę z klatki, ale jak tylko się obudzi to gadam do niej i daje rękę do obwąchania. Poczekamy zobaczymy...

Polała się krew. MOJA !

: pt sty 13, 2006 12:22 pm
autor: knautia
[quote="Vilemo"] nie wiem czy spała [/quote]
a cóż mogła tam robić? chyba nie czytała książki dla ogonków? ;-)
to normalne, że się przestraszyła...
nawet pies, czy kot nie lubi, kiedy sie go głaszcze kiedy śpi (przynajmniej tak wynika z moich doswiadczeń)
choc moja szwagierka miała kota, który spał w dosłownie każdej pozycji i nic mu nie przeszkadzało, ale to był ewidentny wyjatek chyba? :-)
jak moje ogony śpią, a mam do nich jakaś sprawę, to najpierw do nich mówię, np. "czy ktos ma ochote na śniadanko?" i łebki sie wychylają :-)

Polała się krew. MOJA !

: pt sty 13, 2006 12:34 pm
autor: Nisia
[quote="Vilemo"]Gorzej że u matki ma już przechlapane, nie dość że moja matka ma oczywiście uraz do ogonów to teraz jeszcze gryzienie[/quote]
Może spróbuj wytłumaczyć mamie na spokojnie dlaczego szczur ją ugryzł? Jeśli mama wykazuje dobre chęci to pewnie zrozumie. I na przyszłość będzie "dopadała" szczura w innych miejscach, a nie w donku, czy ulubionej norce.

Dodano po 3 minutach:

[quote="knautia"]jak moje ogony śpią, a mam do nich jakaś sprawę, to najpierw do nich mówię, np. "czy ktos ma ochote na śniadanko?" i łebki sie wychylają[/quote]
No, moje są juz do oporu oswojone i czasem pozwalam sobie tam włożyć rękę, aby pogłaskać szczura... A jak mam ochotę wywabić ogonki z domu to kładę palce "na progu". Jeśli są zainteresowane to wystawiają nochale, jesli nie - co to za korzyść z zabawy ze śpiącym szczurem?
Ale przez jakies piewrsze 8 miesięcy w ogóle nie wkładałam ręki do domku pod obecność szczurków. Teraz dziewczyny maja po ok. 11 miesięcy.

Ale takie "niegryzienie" mojej ręki buszującej w domku to chyba kwestia zaufania. Moja kocica do tego stopnia nam ufa, ze kiedy miała małe pozwalała je bez problemu brać do ręki. Gorzej! Po porodzie była osłabła (poród był z komplikacjami), więc siadała przed piszczącym malcem i miauczała. I czekała, aż weźmiemy jej malucha w ręce i zaniesiemy tam gdzie ona pokaże.