szczury.org

Cześć wszystkim!!! Mam dwie szczurzyce i od pewnego czasu zauwarzyłam że jedna z nich iska drugą ciągle w to samo miejsce i teraz ta druga ma tak przerzedzoną sierść że cała rózowa skóra jest widoczna!!! Jednak nie zauważyłam zeby coś miała w tym miejscu - skórę ma czyściutką!!! Czy to po prostu wynki zbyt "brutalnbej" zabawy czy może objaw jakieś choroby!!! Proszę o opinie!!! pozdrawiam :oops:

Moja mała kiedyś wydrapała sobie łyse placki na głowie. Może to objaw świerzbu, albo innych pasożytów? Czy ta iskana szczurzyca bardziej się drapie?

no własnie się wcale nie drapie (nic więcej poza potrzebami)!!! Sprawdzam jej skórę na bieżąco i nie ma zadnych zmian na skórze czy futerku!!!

Pójdź do weta. Nic innego do głowy mi nie przychodzi.

czasami szczurek dominujacy (choc z ta dominacja to roznie bywa tak na moje oko) podczas iskania innych wygryza im siersc... tak byla na przyklad w przypadku zurki-fryzjerki PALATINY... to sie po prostu zdarza i chyba nie ma na to rady... barbering sie zwie to zjawisko...

[quote="[url"]http://www.ratbehavior.org/Glossary.htm#Barbering[/url]]Barber: Excessive grooming in which the fur is nibbled off. Rats may barber each other, in which case frequent areas of barbering and subsequent bald spots on other rats are the head, face, neck and shoulders. Dominant rats may barber subordinates (e.g. Bresnahan 1983). Lactating mothers may have barbered stomachs, either as the result of nibbling by the babies once their teeth have erupted, or by the dam herself in response to irritation from the nursing.

Self-barbering is also found in non-lactating rats, in which case the rat may nibble off fur from its forearms and chest. Barbering is sometimes caused by Demodex mites, or as a result of mutual grooming when the rats' diet contains more than 20% fat. Other possible causes include skin ulcers (pyoderma), other external parasites, genetic disorders, caloric or protein deficiencies, abrasion on rough surfaces, hormonal imbalances, chronic renal disease, ringworm (dermatophytosis), and intensive breeding (Harkness and Wagner 1995).[/quote]

Kilka tygodni temu sztan wygryzł sobie kawałek sierści na gardle - nie zauwazylismy tego początkowo, dopiero jak się rozciągnął na klatce. Zrobił to jednego wieczoru - tego jestesmy pewni. Nie wiemy dlaczego. Nie poranił się przy tym. Dziwne, bo nie zauważyliśmy, aby drapał się więcej niż zazwyczaj, nie zmienialiśmy mu tez sciółki - ma zawsze taką samą. Myśleliśmy że może ma jakąś pchłę, ale niczego się nie dopatrzyliśmy (chociaz to trudne, bo Szatan jest czarny). Później już nie zauważlyliśmy żeby wygryzał sierść w jakims innym miejscu albo w tym samym i chyba mu to miejsce zarasta (ale nie wiemy jak szybko odrastają włoski u szczura, a Szatan wygryzł to sobie do samej skóry). Macie jakieś sugestie? Pozdrawiamy.

Temat polaczony z istniejacym/ESTI

To może byc natrectwo:
>>TUTAJ<<

Czasami tak bywa, ze sobie wygryzaja... juz widzialam takie przypadki. Jesli nie bedzie sie to juz powtarzalo, to bym sie nie przejmowala, skoro sobie krzywdy nie zrobil.

Ostatnio u mojej Nefri zauważyłam różowe ślady - zaczęła się wygryzać. Czy wiecie co może być przyczyną? Fotki załączam poniżej.

Zorka tez wygryza sobie siersc, nie jestem ekspertem, ale z tego co wiem moze to byc powodowane bolem, stresem albo nuda

dodałbym też że choroby skórne (pasożyty, alergie, przebiałczenie) też mogą dać podobny efekt, sugerowałbym wizytę u weta, albo przynajmniej ograniczenie pokarmu białkowego żeby przed wizyta u weta je wykluczyć, bo mało który może to rozpoznać a po co od razu faszerować zwierzaczka lekami, no chyba że iwermektyną na odpchlenie i odrobaczenie

Moja mama również mówiła o białku ale kiedy ograniczyłam jej jedzenie nadal miała te ślady. Iść do weta?

A zastanów się, czy ostatnio nie naraziłaś jej na stres. Może to stresowe wygryzanie, na skutek jakiegoś bodźca.

prawdę mówiąc nie słyszałem żeby u szczurków pojawiało się wygyzanie sierści na tle nerwowym

Mortycja93 a kiedy ograniczyłaś białko i w jaki sposób to zrobiłaś (tzn. co dostawały i co dostają teraz do jedzenia)

Natretne wygryzanie siersci sie zdarza, nie wiadomo tylko do tej pory na jakim jest to tle. dr Bielecki z tego co pamietam swego czasu bardzo imteresowal sie takimi przypadkami. Z tego co wiem stres moze byc jednym z czynnikow, tak samo jak nuda.