Kropka
: czw gru 29, 2005 1:16 pm
8 grudnia pozegnalam moja pierwsza szczurke Kropke.Byla bardzo chora,nie udalo sie nam jej uratowac.Miala 2,5 roku.
Byla calkowicie oswojona,przybiegala na dzwiek swojego imienia.Dopiero dzisiaj jestem w stanie spokojnie o tym pisac.Bardzo mi jej brakuje.I tej pustki nic nie zapelni,tym bardziej ze jestem zmuszona poszukac domu dla dwoch pozostalych ze mna szczurek. :-(
Byla calkowicie oswojona,przybiegala na dzwiek swojego imienia.Dopiero dzisiaj jestem w stanie spokojnie o tym pisac.Bardzo mi jej brakuje.I tej pustki nic nie zapelni,tym bardziej ze jestem zmuszona poszukac domu dla dwoch pozostalych ze mna szczurek. :-(