Swinka
: śr sty 25, 2006 8:18 pm
Swinka nie byla szczurem, Swinka byla swinka morska.
Swinka miala wylew pare dni temu... oczywiscie od tego czasu byla pod okiem weta. bylo coraz gorzej i gorzej...
dzis ok 19:30 uspilismy ja. wiem, ze to byla sluszna decyzja, juz tylko sie meczyla...
przezyla 6 lat.
nie byla do konca moja swinka. byla Daniela, ale jak sie do niego wprowadzilam w jakis sposob stala sie tez moim zwierzakiem.
jak ja pierwszy raz zobaczylam to zadalam mu pytanie czemu nazwal swinke morska Swinka, powiedzial, ze jezeli chce (i jestem w stanie) to moge jej wymyslic inne imie. staralam sie, ale zadne do niej nie pasowalo. czasami mi sie wydaje, ze Swinka juz urodzila sie z imieniem Swinka, ono najlepiej ja opisywalo i do niej pasowalo. Swinka byla poprostu kochana Swinka...
i choc w naszym domu nigdy chyba nie bedzie malo zwierzakow, to bez Swinki wydaje sie taki pusty...

Swinka miala wylew pare dni temu... oczywiscie od tego czasu byla pod okiem weta. bylo coraz gorzej i gorzej...
dzis ok 19:30 uspilismy ja. wiem, ze to byla sluszna decyzja, juz tylko sie meczyla...
przezyla 6 lat.
nie byla do konca moja swinka. byla Daniela, ale jak sie do niego wprowadzilam w jakis sposob stala sie tez moim zwierzakiem.
jak ja pierwszy raz zobaczylam to zadalam mu pytanie czemu nazwal swinke morska Swinka, powiedzial, ze jezeli chce (i jestem w stanie) to moge jej wymyslic inne imie. staralam sie, ale zadne do niej nie pasowalo. czasami mi sie wydaje, ze Swinka juz urodzila sie z imieniem Swinka, ono najlepiej ja opisywalo i do niej pasowalo. Swinka byla poprostu kochana Swinka...
i choc w naszym domu nigdy chyba nie bedzie malo zwierzakow, to bez Swinki wydaje sie taki pusty...