szczury.org

bylam dzisiaj z Fuzzi u weta zeby w koncu zrobil cos z tym jej piskaniem... powiedzial ze oskrzela sa czyste i ze cos w nosku siedzi... malutka dostala lekarstwo w kropelkach 1x 1 kropla dziennie o nazwie ( bo kazalam sobei zapisac) Hydrolorlina tylko nie wiem czy koncowke dobrze odczytalam (te bazgroły lekarskie) przod to napewno Hydro cos tam ... jest to jakis steryd... nei wiem czy podziala ale okaze sie

Czy Fuzzi wyzdrowiala??

Tak Fuzzi wyzdrowiala po 3 dniach brania lekarstwa... juz w ogole nie kicha i nie ma katarku... naprawde bardzo polecam to lekarstwo

prawie dwumiesieczny katar mojej Teski zmusza mnie do bycia dociekliwa ;-)
Jak dlugo Twoja szczurzyna miala wczesniej ten katar? I jak podaje sie krople? Czy oprocz tego dostawala jakies witaminki? Jesli tak, to w jakiej postaci?

Mnie tez by to interesowalo, bo moja Fruzia kicha odkad ja mam (ok 2 miesiecy) i niezbyt rosnie... :zawiedziony: Mam jeszcze jedna szczurcie ktora jest w tym samym wieku (razem je kupilam) i ona jest conajmniej o 1/3 wieksza od Fruzi. Jak bylam u weta jakis czas temu to tez dostala sterydy ale zastrzyk i w sumie na 3 dni przestala kichac,ale potem wrocilo. Nie chce jej faszerowac sterydami bo mi krokodyl wyrosnie a nie szczur. :niepewny2: Plucka ma czyste tylko czasem tak swiergocze jak swinki morskie i ma mokry nosek (no i od czasu do czasu kicha).

Fuzii miala katar i psiakala od kiedy ja kupilam po dwoch tygodniach smarownia jej noska mascia majerankowa poszlam do weta... Czyli kichala i miala katarek dwa tygodnie... Kropelki podaje sie dopyszcznie 1 kropelka 1 raz dziennie ... musza byc dobre bo Fuzzi chetnie je brala... oprocz tego do poidelka zawsze daje jej 2 kropelki witaminki C .... Olimpia Fuzzi tez miala czyste plucka i podobno to wszytsko siedzialo w nosku... Naprawde nie pamietam kiedy ostatni raz jej sie psiknelo.... wrazie czego moge zeskanowac bazgrołki lekarza i przeslac wam na maila moze wiecej odczytacie... jak cos to pisac ... ale naprawde bardzo polecam...

no tak, u mnie niestety masc majerankowa odpada, bo z Teski dzikuska jest straszna i ona sobie nie pozwoli! Dobrze, ze Twoj ciurek juz zdrowy, w razie czego to na pw zglosze sie po skan recepty Narazie sprawdzamy, czy pasozyty nie sa jakims alergenem, bo przeziebienie nie ciaglo by sie raczej przez 2 miesiace chyba :/

Ja tez mam pytanie, poniewaz od tygodnia mam szczurcie która ma z 5 tygodni teraz i cały czas chlipie noskiem, kicha i jest porostu mocno zatkana... czy ten lek jest na recepte? I jeszcze ile kosztuje? Wiem ze cena nie powinna miec tu znaczenia ale chce wiedziec na jaki wydatek sie ewentualnie nastawic

Fufcia, a czy mozesz spytac tego weta, jakie jest działanie leku? Czyli, po naszemu, co on powoduje w organizmie szczura?
Może warto najpierw znaleźć przyczynę długotrwałego kichania szczura, a potem leczyć?

east lek ten dostalam od weterynarza i zaplacilam za niego plus wizyta i zbadanie szczurci 10 zl .... wiec to chyba nie majatek a efekt jest taki ze Fuzzi jest zdrowa ... Lek ten powoduje uodpornienie organizmu oraz pozbycie sie bakterii w nosku odpowiedzialnych za kichanie i powstanie katarku...tak powiedzial weterynarz ale jak pojde na nastepna wizyte to zapytam jeszcze raz dokladniej i wtedy napisze wam wszystko...

Fufcia, a mogłabyś wkleić skan tego co Ci napisał lekarz?

jasne ze moge... wyslij mi swojego maila na pw... tam przesle Ci recepte...

jagas, jak dowiesz się co to za środek, to mozesz się wypowiedziec o jego działaniu z punktu widzenia medycznego? Jestem bardzo ciekawa.

dostałem od Fufci skan recepty.

jest na niej : "Hydrokortiso (n*) solutio" (tłum. "roztwór hydrokortyzonu" - napisane niepoprawną łaciną)
o hydrokortyzonie i innych glikokortykosteroidach już tu na forum było...
powiem tylko, że od tego szczur nie urośnie jak krokodyl :oczko2: . to nie te steroidy. rośnie się od androgenów.
GKS w przypadku kataru spowodowanego infekcją działają tylko objawowo - nie usówają przyczyny. mają sens jeśli katar jest spowodowany uczuleniem.


*n w domyśle bo lekarz już zrobił tylko maziaja

Czyli to nie jest cudowny lek. Moze pomóc na katar i w przeziębieniu i przy alergii... Rozumiem... Ale tylko chwilowo.
Czyli nadal sprawdza sie to co wyżej napisałam - najpierw wspólnie z wetem ustalmy przyczynę, a potem leczmy i objawy i przyczynę.