Pokój szczuroodporny 8)
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
-
- Posty: 7
- Rejestracja: pt sie 24, 2012 1:17 pm
Re: Pokój szczuroodporny 8)
Ja może powiem tak. Starałam się przed dziewczynami niektóre miejsca zamknąć. Udało mi się to jedynie w jednym miejscu, gdzie zasłoniłam kartony z kablami półką drewnianą.
Ale gdy próbowałam inne rzeczy odgrodzić, np. odsuwając wszelkie rzeczy, które mogłyby służyć za schody dla ogonków to i tak dziewczyny znajdywały jakiś sposób.
Zauważyłam, że im bardziej staram się im ograniczyć dane miejsce to tym bardziej chcą tam wejść. Dlatego moim jedynym wyjściem jest puszczanie je pod moją kontrolą i klaskanie jak robią coś źle.
Chociaż gdy jestem z nimi to nie robią takich szkód, ale wystarczy, że mnie nie ma to już można znaleźć je wszędzie.
Ale gdy próbowałam inne rzeczy odgrodzić, np. odsuwając wszelkie rzeczy, które mogłyby służyć za schody dla ogonków to i tak dziewczyny znajdywały jakiś sposób.
Zauważyłam, że im bardziej staram się im ograniczyć dane miejsce to tym bardziej chcą tam wejść. Dlatego moim jedynym wyjściem jest puszczanie je pod moją kontrolą i klaskanie jak robią coś źle.
Chociaż gdy jestem z nimi to nie robią takich szkód, ale wystarczy, że mnie nie ma to już można znaleźć je wszędzie.
- margot1408
- Posty: 350
- Rejestracja: wt lip 06, 2010 10:01 am
- Lokalizacja: Warszawa/Łódź
Re: Pokój szczuroodporny 8)
W polar (nie wiem czy w każdy, na pewno w mój) bardzo włażą szczurze włoski i ciężko się go trzepie z różnych śmieci i okruchów. I długo schnie po praniu. Teraz przykrywam łóżko starymi zasłonami, raz strzepnę i niczego nie ma.puudi pisze:szykuję pokój na przybycie szczurków. jedyny problem jaki mi został to kanapa. (wolałabym by jej nie zasikały ) nie mam już starej pościeli, a stary kocyk dostał psiak. zresztą i tak byłby za mały na kanapę. znalazłam takie duże polarowe koce (200x160cm) w cenie koło 8 zł. nadają się? a może macie jakieś lepsze pomysły?
[/color]
[*] Sonia, Maksiu, Frideluch, Lotka, 3N: Nessie-Serdelek, Maleństwo, TurboNorka - mój prosiaczek i dwie szare śliczności: Uszatka i Puchatka, Rudasek, Myszorek[/b]
[*] Sonia, Maksiu, Frideluch, Lotka, 3N: Nessie-Serdelek, Maleństwo, TurboNorka - mój prosiaczek i dwie szare śliczności: Uszatka i Puchatka, Rudasek, Myszorek[/b]
-
- Posty: 57
- Rejestracja: sob sty 05, 2013 8:41 pm
Re: Pokój szczuroodporny 8)
Musiałem sprofanować nasze głośniki, bo kiedy ogonki zamieszkałyby w głośnikach mogłoby to być nieciekawe dla obu stron :-D
kratka przyklejona termicznym klejem w sztyftach (pistolet)
kratka przyklejona termicznym klejem w sztyftach (pistolet)
-
- Posty: 57
- Rejestracja: sob sty 05, 2013 8:41 pm
Re: Pokój szczuroodporny 8)
Ale masz kolorowe ściany!
A do kabli się nie dobierały?
A do kabli się nie dobierały?
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.
Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Re: Pokój szczuroodporny 8)
Ano kolorowe A jakżesz się nie dobierały (pozwolę sobie odpowiedzieć, nawalony to mój chłop ) Rzadko, ale czasem coś tam im wpada w ząbki. Biegiem zakładaliśmy listwy przypodłogowe, bo jakby zeżarły kabel od neta, to trzeba by parkiet zrywać miejscami Te od głośników też im się spodobały, jeden już wymieniony i pod listwąKameliowa pisze:Ale masz kolorowe ściany!
A do kabli się nie dobierały?
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
-
- Posty: 57
- Rejestracja: sob sty 05, 2013 8:41 pm
Re: Pokój szczuroodporny 8)
Co do kolorów to chcieliśmy się przekonać jak się mieszka w pokoju z intensywnymi kolorami - takimi jakie nam się podobały... i jest czadowo :-DKameliowa pisze:Ale masz kolorowe ściany!
A do kabli się nie dobierały?
A kable... peszelem nakładam - wraz z zakładaniem listem naciągam koszulki, a w planach mam zrobić biurka na komputery - szczuroodporne :-D
Re: Pokój szczuroodporny 8)
No dobra... a czy istnieją jakieś wygodniejsze peszele (hm... peszle?), żeby zabezpieczyć kabel od myszy i klawiatury? Generalnie niby panny nie niszczą rzeczy, ale od wczoraj coś jedną młodą opętało i w jednej sekundzie przecięła kabel od myszy, a dziś, jak chłop zdążył go naprawić i podłączał mysz, dziabnęła ten od klawiatury...
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Pokój szczuroodporny 8)
Jak tak czytam tutejsze wpisy to jestem szczęściarą moje szczurzaki biegają wolno po całym moim pokoju. Nie gryzą kabli ani mebli. Nauczyły się wchodzić na wszelkie możliwe meble i z nich schodzić. Wystarczy, że ja co jakiś czas zobaczę co one robią i tyle. Jedyne co narozrabiały to poupychały wszystkie znalezione kartki do dziury w łóżku
Granda i Toffi
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Re: Pokój szczuroodporny 8)
Heheh Ja tylko uprzedzam, że upodobania szczurów bywa, że się zmieniają, np. wraz z przybyciem innego szczura - one się błyskawicznie od siebie uczą Długo moje baby nie gryzły niczego, buty sobie stały w przedpokoju, pilot miesiącami leżał na kanapie i nic się nie działo. Przyszedł nowy szczur i pokazał, jak fajnie się żre przyciski pilota i na drugi dzień znalazłam tam już 3 babska, a pilot jest uszczuplony o kilka przycisków Jako i podeszwy moich butów, oraz okładziny nóżek statywu do aparatu
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Pokój szczuroodporny 8)
Może źle to zabrzmi, ale trochę mi lepiej, kiedy czytam posty ludzi, którym szczury narobiły więcej szkód niż u mnie...
Ja też jestem przekonana, że im bardziej coś będziemy zabezpieczać, tym bardziej szczur będzie chciał tam wejść. Próbowały przegryźć się do szuflad w jednej szafce - otworzyłam je. Chciały się wcisnąć w półkę na biurko - zabrałam rzeczy i pozwoliłam im tam wejść. Chciały zobaczyć, co ciekawego słychać w kanapie - rozłożyłam ją. Teraz rozrabiają mi głównie przy kablach za szafką i ogryzają kanapę z tyłu. Będę musiała te meble odsuwać od ścian, żeby lepiej je widzieć i żeby łatwiej mi było je przegonić, kiedy zaczną gryźć. Jednym słowem - przed wybiegiem muszę robić małe przemeblowanie...
Ja też jestem przekonana, że im bardziej coś będziemy zabezpieczać, tym bardziej szczur będzie chciał tam wejść. Próbowały przegryźć się do szuflad w jednej szafce - otworzyłam je. Chciały się wcisnąć w półkę na biurko - zabrałam rzeczy i pozwoliłam im tam wejść. Chciały zobaczyć, co ciekawego słychać w kanapie - rozłożyłam ją. Teraz rozrabiają mi głównie przy kablach za szafką i ogryzają kanapę z tyłu. Będę musiała te meble odsuwać od ścian, żeby lepiej je widzieć i żeby łatwiej mi było je przegonić, kiedy zaczną gryźć. Jednym słowem - przed wybiegiem muszę robić małe przemeblowanie...
Re: Pokój szczuroodporny 8)
tył szafy czy kanapy możesz w miare możliwości posmarować sokiem z cytryny albo takim czymś przeciw obgryzaniu paznokci, kupiłam to w aptece z rok temu i skończyły się problemy
Nasze ogonki : PomyLuna, Elwirka, Lucyna, Stefa, Kryśka, Budda i Ninja.
za TM: Laura ;( dołączyła Melka ;( i Tosia ;(, a teraz Franusia...
za TM: Laura ;( dołączyła Melka ;( i Tosia ;(, a teraz Franusia...
Re: Pokój szczuroodporny 8)
Ponieważ wnętrze kanapy mi do niczego niepotrzebne, odpuściłam babom Na samym początku przez wiele tygodni Kluska bała się tam wchodzić. Ja trzymałam w skrzyni parę ciuchów i parę... nie wiadomo czego. Kiedyś otworzyłam kanapę, jak już obie baby tam właziły, patrzę, a nic nie zniszczone, tylko dziewczyny otworzyły sobie zębami folię z taką filcową, dużą ścierką w środku, starą, ale nieużywaną, puchatą, i tam sobie zrobiły legowisko Teraz mają tam koszyk ze żwirkiem, legowiska, trochę żarcia i ukradzionych fantów, a dno mąż pomalował ekolakierem, żeby siuśki tak nie wsiąkały i łatwiej myć. Wolno im (o ile można powiedzieć, że szczuru czegoś nie wolno ) gryźć drewnianą ramę kanapy od środka, tam się wyżywają, jeśli chodzi o zęby. Tapicerki ani materaca na szczęście nie wyżarły
Generalnie staram się, poza zabezpieczaniem rzeczy niebezpiecznych typu kable (nic na wierzchu), aby miały rzeczy, które jednak mogą pogryźć bez ciągłego upominania, włazić mogą wszędzie (nie ma miejsc, z których ich nie wyjmę) byle nie na sufit. No i tam gdzie mają nie włazić - łazienka, sypialnia, drzwi zamknięte. Reszta mieszkania jest ze sobą połączona, duży pokój, kuchnia, przedpokoje.
Aczkolwiek nie wyciągałabym na tej podstawie wniosków, że to chroni przed zniszczeniami - raczej od widzimisię szczura, bo wiadomo, że nielegalne jest bardziej ekscytujące
Generalnie staram się, poza zabezpieczaniem rzeczy niebezpiecznych typu kable (nic na wierzchu), aby miały rzeczy, które jednak mogą pogryźć bez ciągłego upominania, włazić mogą wszędzie (nie ma miejsc, z których ich nie wyjmę) byle nie na sufit. No i tam gdzie mają nie włazić - łazienka, sypialnia, drzwi zamknięte. Reszta mieszkania jest ze sobą połączona, duży pokój, kuchnia, przedpokoje.
Aczkolwiek nie wyciągałabym na tej podstawie wniosków, że to chroni przed zniszczeniami - raczej od widzimisię szczura, bo wiadomo, że nielegalne jest bardziej ekscytujące
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Pokój szczuroodporny 8)
Cześć, powoli zaczynam myśleć o przyjęciu ogonków pod swój dach i jestem nieomal zdecydowana, zastanawia mnie jedna rzecz. Zamierzam dać szczurkom jak najwięcej miejsca, a więc biegać będą mogły po całym moim dużym dość pokoju. Jest jednak w nim dość mocno problematyczne miejsce - obok biurka jest stół, pod którym znajduje się jedyny dostępny kontakt (drugi jest za szafą, muszę go odblokować), jest tam istne centrum energetyczne mieszkania - kabel od TV, router, przedłużacz, pod który podłączane są stale lampka, ładowarka, suszarka itp. Nie jestem pewna, czy jest sens zabezpieczać każdy kabel z osobna, czy lepiej nie byłoby przysłonić ten stół grubym materiałem, jakimiś deskami, siatką... Zawsze gdy będą chciały się dobierać się do tego rejonu lepiej będzie, żeby wygryzały zabezpieczenia, niż od razu kable, wywołując brak internetu, TV i wściekłość współlokatorek. Co byście poradzili? Jeśli opis jest zbyt chaotyczny, wrzucę zdjęcie.