Strona 1 z 2

dominacja - na pleckach. jak bezbole?nie roz?o?y? szczurka?

: śr lut 08, 2006 6:59 pm
autor: waste
no właśnie: jak?
mamy z dziewczyną dwie samiczki, zrobiłem błąd i kupiliśmy drugą dwa dni później i wpuściliśmy bez żadnego przygotowania do klatki i teraz ta pierwsza ciągle próbuje udowodnić swoją wyższość drugiej (z tym postaram się rozprawić inaczej, poczytam dział Stadko).

...co ciekawe jednak, próbuje również udowodnić wyższość mnie. narazie bezboleśnie, ale widzę, że często zabiera się do moich palców. pierwszego dnia pacnąłem ją po nosie, delikatnie ale jednak skutek odniosło. niestety obawiam się, że to nie jest dobra metoda, a nie chciałbym jej zrobić krzywdy. przeczytałem, żeby szczurka zdominować kładąc go na plecach, ale czy to jest wskazane w takich przypadkach? jeśli tak, to jak to zrobić nie robiąc jej krzywdy. nie mam wyczucia, nie chcę gdzieś jej za mocno złapać, a jednocześnie chcę uniknąć ewentualnego pogryzienia (BTW czy szczury mogą ugryźć naprawdę boleśnie? ^_^). może są jakieś sprawdzone metody?

dominacja - na pleckach. jak bezboleśnie rozłożyć szczurka?

: śr lut 08, 2006 7:16 pm
autor: an
szczury moga ugryzc bardzo bolesnie:) a jeszcze bolesniej podrapac...

ja moja Dove, ktora ma zapedy do dominacji, zawsze klade plecami na dloni i przytrzymuje tak, zeby lezala w bezruchu. ona sie wierci, normalka, ale w koncu sie uspokaja. czynnosc powtarzam pare razy i daje sobie dziewczyna spokoj:)

a Twoja samiczka musi zdobinowac druga, bo w ten sposob ustalaja hierarchie w stadzie.

dominacja - na pleckach. jak bezboleśnie rozłożyć szczurka?

: śr lut 08, 2006 7:38 pm
autor: waste
aha, czyli jak rozumiem kładzenie na plecach to nie jest jakaś szczególnie drastyczna metoda i można ją powtarzać jeśli tylko zajdzie potrzeba?

dominacja - na pleckach. jak bezboleśnie rozłożyć szczurka?

: śr lut 08, 2006 7:39 pm
autor: an
jak najbardziej. czasem to jedyna metoda [procz kastracji], zeby zmusic agresywnego samca do uleglosci... zwykle dziala.

Dominacja nad szczurkiem

: wt wrz 05, 2006 10:42 am
autor: Magda_Marcin
Wiem ze podobne tematy juz sa.

Czy jak klade szczurka na plecy i smyram po brzuchu w pewnym momencie on piszczy i sie wyrywa. Czy mam go przytrzymac mocniej? Nie wiem jak mam dokladnie postepowac.

dominacja - na pleckach. jak bezboleśnie rozłożyć szczurka?

: wt wrz 05, 2006 10:49 am
autor: Yshia
to normalne że szczurek nie chce się poddać, ja czasem z moim Teodorem walczę 15 minut zanim ustąpi ;)
Staraj się trzymać go w ten sposób, by uniemożliwić mu wyślizgnięcie się z Twych dłoni, ale jednocześnie niezbyt mocno, by nie zrobić mu krzywdy.

dominacja - na pleckach. jak bezboleśnie rozłożyć szczurka?

: wt wrz 05, 2006 11:53 am
autor: Magda_Marcin
klade go delikatnie bez rekawiczek golymi rekoma z zadnej strony na razie nie jest drastycnie jego nic nie boli a ja nawet nie jestem podrapana szczur lekko walczy i popiskuje jedna reka go delikatnie trzymam drugo smyram po brzuszku
postanowilam tez duzo tez go drapac pod wlos - iskac

dominacja - na pleckach. jak bezboleśnie rozłożyć szczurka?

: wt wrz 05, 2006 11:55 am
autor: Yshia
no jeśli nic się złego nie dzieje ani Tobie, ani jemu, to musisz uzbroić się tylko w cierpliwość w dominowaniu ogonka. Na początku będzie to trochę trwało. Ale z czasem pójdzie Ci coraz łatwiej.. :hihi: Powodzenia.

dominacja - na pleckach. jak bezboleśnie rozłożyć szczurka?

: wt wrz 05, 2006 1:36 pm
autor: nowicjuszka;)
hmm no a moim chłopem to tak dziwnie troche... bo on chyba takie przewracanie na plecki traktuje jak zabawe. Podbiega i zaczyna "atakować" ręke, lekko podgryzając, ja go kłade na plecki, szmyram po brzuszku, a ten międzyczasie z zapałem podgryza palce. Po chwili ucieka i znowu przylatuje i od nowa, i tak kilka razy /widocznie mu sie podoba :P /
Więc nie wiem czy w tym przypadku można to nazwać zdominowaniem ? :drap:

dominacja - na pleckach. jak bezboleśnie rozłożyć szczurka?

: wt wrz 05, 2006 5:19 pm
autor: luiza
Mój to dopiero "trudny" przypadek, w ogóle trudno go złapać,nie mówiąc o "rozłożeniu na łopatki". Przychodzi kiedy sam chce, na rękach siedzieć nie lubi, woli podbiegać, podgryzać i zwiewać... jak z takim sobie poradzić? A niedługo mam wziąć mu kogoś do towarzystwa. Jak zdominować taką torpedę?

dominacja - na pleckach. jak bezboleśnie rozłożyć szczurka?

: wt wrz 05, 2006 7:34 pm
autor: Magda_Marcin
moj Stefek jest taki sam, to wynika z jego tchorzostwa. Moze polubi wchodzenie do rekawa, bo moj tak sie coraz bardziej oswaja

dominacja - na pleckach. jak bezboleśnie rozłożyć szczurka?

: wt wrz 05, 2006 7:56 pm
autor: Ewqa
Czy na pewno to dominowanie jest konieczne? Nigdy tego nie robiłam i tylko Lilka mnie raz dziabnęła, ale ona była niewidoma i wystraszona. Po prostu zawsze traktuję szczury jak mniej ważne i jeżeli chcę je wziąc na rece to poprostu biorę, one chyba to wyczuwają i zachowuja się bez problemów.

dominacja - na pleckach. jak bezboleśnie rozłożyć szczurka?

: wt wrz 05, 2006 8:31 pm
autor: Magda_Marcin
Magister byl dzis 3 razy na pleckach i jak go iskam (drapie pod wlos) po szyjce to mlaska, czy to dobrze?

dominacja - na pleckach. jak bezboleśnie rozłożyć szczurka?

: śr wrz 06, 2006 12:00 am
autor: zjawa
Luiza, on po prostu wygląda na nieoswojonego;p Najpierw musi zaufać.

Ja teraz przechodze to z moją Helą. Też uciekala, podgryzała (a nawet gryzła do krwi) i nie lubiła jak się ją bierze na ręce albo głaszcze.
Wzięłam ją raz na dłuższą wycieczkę - w torbie zamiast transportera, bo w torbie ma się lepszy kontakt z maluchem, po której jej zaufanie skoczyło o 30% i już jest całkiem nieźle. Wcześniej jak wychodziłam nosiłam ją w kieszeni brzusznej bluzy-kangurki.
No i oczywiście za każde ugryzienie - nawet delikatne - była na pleckach (wyrywała się i piszczała jakbym ją chciała ze skóry obedrzeć;p). Technika przewracania zbliżona do tego co sobie szczury robią same - ganiam ręką po klatce, przytrzymuję, popycham lekko z boku aż się przewróci i delikatnie dociskam do ziemi drapiąc po brzuchu i szyjce. Na pewno krzywda się nie dzieje i jest odpowiednio interpretowane.
Przy oswajaniu dobrze się też sprawdza, kiedy wypuszczam na bieganie po przedpokoku i siadam na podłodze - np. z książką. Ja czytam książkę, a one od czasu do czasu podbiegają, czasami wejdą na mnie. Wtedy mówię łagonie i delikatnie głaszczę - ale nie łapię! Po jakimś czasie coraz częściej przybiegają:)
Layle też tak oswajam, chociaż ją zupełnie bez dominowania - po prostu nie gryzie, to po co?
Dzisiaj już obie po mnie biegały radośnie, dawały się głaskać, łasiły się - już prawie oswojone :D

dominacja - na pleckach. jak bezboleśnie rozłożyć szczurka?

: śr wrz 06, 2006 2:47 pm
autor: luiza
Zupełnie oswojony to on napewno nie jest, mam go któtko. Ale na wystraszonego też mi nie wygląda, raczej na małego zawadiakę. Nie podgryza wtedy jak chcę go złapać, tylko jak jest strasznie rozbrykany, lata wtedy, podskakuje, gryzie poduszki, firanki, pilota itd no i niestety mnie podgryza, co chyba normalnie sprawia mu radochę , bo ciągle mnie zaczepia. Oj puszek okruszek to z niego nie będzie... Ostatnio jak latał u mnie w rękawie, to dziabnął mnie w łokieć i gdy wyszedł to wyglądał na bardzo zadowolonego z siebie :D