szczury.org

Byłam dziś u dr Mileny Wojtyś......decyzja - operacja.....rozpoznanie - guz......szczurcia w wieku niespełna roku......nadal żwawa, energiczna, z apetytem....Wojtyś powiedziała, że ogonek jest w świetnej kondycji....w czasie operacji wykryto u niej bardzo złośliwy nowotwór z licznymi przerzutami, była martwica skóry a nowotwór rozprzestrzenił się rozlegle....nie było już ratunku....eutanazja......do końca miałam nadzieję, że da sobie radę....miała niesamowicie silną wolę przeżycia.....ale...niestety.....nie ma jej już ze mną i z drugą szczurcią, która jest od niej starsza o pół roku.....Dixi siedzi samotnie w klatce....nie wie, czemu nie ma Żabci.....obie tęsknimy za tym kochanym ogonkiem, który nie dożył nawet roku......

[*] bardzo jest mi przykro, sam przeżyłem to niedawno, trzymaj się

:-( ...
['] dla Żabci

[*]

Boziu Dixi tak mi przykro :sad: To wszystko jest takie nie fair...
['][']['] Żabcia..kolejny szczurek ktory dostal skrzydla..

boziu, tak mi przykro

[']

Witaj nie martw sie ja wczoraj straciłem Abi kochaniutka szczurzyce, tam sie poznaja bedzie im dobrze, przykro mi :sad3:

Współczuję... [ ' ]
Jak czytam na forum, że odchodzą ogonki, jeszcze niemające roku, ciarki mnie przechodzą..

przykro mi :/

zaden z moich ogonkow nie przezyl wiecej niz rok z haczkiem... to wlasnie uroki szczurkow ze sklepu :/

tak mi przykro

@-,-'-,-'-- Żabcia

Nie lubie tego działu bo zawsze jak go czytam to płacze :sad2:
[*][*] dla Żabulci :sad3:

Pozdrawiam żabulcię. Chcę powiedzieć że zgadzam się z twoją wympowiedzią że mają bardzo silną wolę. Mój szczurek przed odejściem chodź się przewracał to jeszce się mył. Jeszce raz podrawiam Ciebie i Żabulcię. :sad2:

[quote="an"]przykro mi :/

zaden z moich ogonkow nie przezyl wiecej niz rok z haczkiem... to wlasnie uroki szczurkow ze sklepu :/[/quote]


To nie był szczurek ze sklepu.....dostałam ją od Yrsy.....

zabcia * niech gwiazdka jej mocno swieci z calych sil! dolaczyla do mojego pieska Micza