Strona 1 z 2

nadia (27 lutego 2006, 9:10)

: pt mar 03, 2006 10:26 pm
autor: krwiopij
w poniedzialek rano moj najwiekszy malenki skarb zostal uspiony... od listopada byla leczona na serduszko... wszystko bylo w jak najlepszym porzadku... nie wiadomo, skad wzielo sie nagle pogorszenie... w sobote zaczela slabnac... w niedziele juz prawie nie ruszala sie ze swojego kocyka... weterynarze nie potrafili jej pomoc... cala noc z soboty na niedziele czuwalam przy niej... mialam nadzieje, ze po prostu odejdzie... ale ona caly czas walczyla, chociaz nie miala juz zadnych szans... nie reagowala na zadne bodzce, lezala bez ruchu - tylko oddychala ciezko, serduszko walilo jej jak szalone... nawet potrojna dawka srodka usypiajacego nie zdolala go zatrzymac... dopiero zastrzyk dosercowy pozwoli jej opuscic to slabe, schorowane cialko i pobiec na drugi koniec teczy...

kochalam ja bardzo... najbardziej ze wszystkich... byla najwspanialszym zwierzeciem, jakie kiedykolwiek znalam i chyba wszystko bym oddala, zeby wciaz byla ze mna - zdrowa, silna i szczesliwa... przez ostatnie miesiace wymagala codziennej troskliwej opieki i podawania lekow... spala ze mna w lozku, razem jadlysmy sniadanie, a wieczorami ona przytulala sie do mnie, a ja gladzilam jej cieple futerko i czytalam jej ksiazki... byla wyjatkowa... bardzo, bardzo wyjatkowa... nie potrafie nawet wyrazic, jak bardzo...

w marcu skonczylaby 2,5 roku... tylko poltora dane nam bylo spedzic razem...

Obrazek

nadia (27 lutego 2006, 9:10)

: pt mar 03, 2006 10:30 pm
autor: merch
bardzo smutno, czasem mam wrażenie, że szczury jak ludzie opuszczają nas na przedwiośniu :(

nadia (27 lutego 2006, 9:10)

: pt mar 03, 2006 10:30 pm
autor: ESTI
Bardzo mi przykro... :sad3:

[']['][']

nadia (27 lutego 2006, 9:10)

: pt mar 03, 2006 10:36 pm
autor: Lulu
boziu, tak mi przykro :cry:

brakuje slow... ale wspolczuje i lacze sie w bolu :cry:

['] dla Nadii....

nadia (27 lutego 2006, 9:10)

: pt mar 03, 2006 10:39 pm
autor: limba
Boziu ... :sad2:
['][']['] Nadia..

nadia (27 lutego 2006, 9:10)

: pt mar 03, 2006 11:01 pm
autor: martwa
oj przykro.. :cry:
@-,-'-,-'--

nadia (27 lutego 2006, 9:10)

: sob mar 04, 2006 8:53 am
autor: Zirrael
:-( smutno...
[']['][']

nadia (27 lutego 2006, 9:10)

: sob mar 04, 2006 10:56 am
autor: Gryska
:sad2:
Żyje w Twoich wspomnieniach i sercu... dlatego nie odeszła tak całkiem :przytul:

nadia (27 lutego 2006, 9:10)

: sob mar 04, 2006 11:14 am
autor: IVA
Będzi Ci towarzyszyć chociaż w inny sposób. Każdy z ogonkó jest niezapomniane ale wśród nich są szczególne, Nadia do nich należała.
:cry: :cry: :cry: Przytulam

nadia (27 lutego 2006, 9:10)

: sob mar 04, 2006 11:27 am
autor: Korlis
[*][*]......napewno teraz będzie w szczurzym raju bardzo szczęśliwy :sad3:

nadia (27 lutego 2006, 9:10)

: sob mar 04, 2006 11:30 am
autor: sechmet
bardzo mi przykro :cry:

nadia (27 lutego 2006, 9:10)

: sob mar 04, 2006 2:17 pm
autor: Dona
:-( ['] trzymaj się...

nadia (27 lutego 2006, 9:10)

: pt mar 10, 2006 11:19 am
autor: sopocianka
Bardzo, bardzo mi przykro... :cry:

[']

nadia (27 lutego 2006, 9:10)

: pt mar 10, 2006 9:38 pm
autor: Szałas
;( [*]

nadia (27 lutego 2006, 9:10)

: sob mar 11, 2006 7:43 pm
autor: Ewqa
:-( [*]