Eliminuja slabszych i chorych? Czy pomagają sobie?

Wszystko o zachowaniu i nawykach naszych milusińskich - obserwacje i porady.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
moni
Posty: 881
Rejestracja: sob maja 17, 2003 6:09 pm

Eliminuja slabszych i chorych? Czy pomagają sobie?

Post autor: moni »

Mam problem z moimi samiczkami.Jak je kupilam to w domu się okazalo ze jedna ma cos nie w porzadku z jedna lapka.Nie ma palcy,jest mniejsza i sprawia wrazenie zlamanej i zle zrosnietej albo w ogole nie wyksztalconej.Nie boli ja chociaz ostatnio rzadziej na niej chodzi.Wiec chyba nie ma po co isc z nia do weta.Szczury eliminuja ze stada slabsze osobniki i mogą je zagryzc i obawiam się teraz czy jej siostra jej przypadkiem w pewnym momencie nie zaatakuje jak wyczuwa ze tamta jest slabsza i nie w pelni sprawna.Co o tym sadzicie :?: :?: :?:
Ostatnio zmieniony ndz paź 15, 2006 6:36 pm przez moni, łącznie zmieniany 1 raz.
Figa i Julka u mnie

Pestuś, Ziutuś, Kofi i Lafi biegają razem za Tęczowym Mostem w Krainie Wielkich Dropsów
Mycha
Posty: 2607
Rejestracja: pt sty 17, 2003 4:16 pm
Lokalizacja: cracov
Kontakt:

Eliminuja slabszych?

Post autor: Mycha »

Myślę że jeśli szczurzyczki się akceptują to nie powinno być powodów do zmartwień
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
Tangerine

Eliminuja slabszych?

Post autor: Tangerine »

Nie sądzę, żeby silniejsza szczurzyca zrobiła krzywdę tej "niepełnosprawnej". Ta mała prawdopodobnie będzie się musiała podporządkować, ale nie powinno byc problemów. Kiedy ja miałam 3 szczurki (już tylko 2 zostały :( ) gdy jednej coś było, to inne zamiast ją męczyć to raczej dawały jej spokój, myły ją, nie odpędzały od jedzenia. Faktem jest, że często są zabijane szczurki słabe ale stare - eliminowane są przez młodsze osobniki.
niemfa
Posty: 210
Rejestracja: czw maja 29, 2003 5:34 pm

Eliminuja slabszych?

Post autor: niemfa »

a jesli chodzi o tę łapkę i palce... no właśnie ile szczoorek ma palców? :)) bo jakoś ostatnio zwątpiłam w siebie.. :? jeśli 10 no to mojemu szczurciowi brakuje 2 paluszkow... chyba ze to takie właśnie ma być... :)
Amantium Irae Amoris Integratio Est...
moni
Posty: 881
Rejestracja: sob maja 17, 2003 6:09 pm

Eliminuja slabszych?

Post autor: moni »

Bylam z ta nogą u weta.Powiedział, ze miała najprawdopodobniej zlamana przy porodzie i zle jej się zrosla i nie ma czym się martwic.Mam teraz inny problem to sama szczurcia kicha.Wlasciwie to nie jest kichanie tylko charczenie przez nos.Nie jest to uczulenie bo wybróbowalam wszystkie rodzaje ściółki i nic.Teraz siedzą na ligninie i tez nic.co to jeszcze może być oprócz uczulenia?może się przeziebila?
Figa i Julka u mnie

Pestuś, Ziutuś, Kofi i Lafi biegają razem za Tęczowym Mostem w Krainie Wielkich Dropsów
Lobo
Posty: 8
Rejestracja: ndz maja 07, 2006 6:44 pm

Jak szczury traktuja chore bądź słabe osobniki?

Post autor: Lobo »

Czy to prawda, że stado odrzuca chore osobniki? Czy w takich sytuacjach reszta szczurów w grupie odsuwa sie od nieszczęśnika i przestaje go tolerować?

PS Chcę tylko zweryfikować dane, które obiły mi się o uszy.
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

chory osobnik w stadzie

Post autor: merch »

Czasem , w warunkach domowej hodowli rzadko . Naogół stado w pewnym momencie zaczyna ignorować chorego osobnika, chory osobnik też odsuwa się od stada. Naogól dzieje się to bardzo pózno, niemal tuż przed smiercią . W moim odczuciu jest to wskaźnik bardzo złego stanu szczura i w przypadku gdy jest to zdiagnozowana choroba leczona antybiotykiem moim zdaniem jest to wskazówka do zmiany antybiotyku, jeśli szczurkowi się poprawia wszystko szybko wraca do normy. Niestety przy starszych szczurach i powazniejszych chorobach zwiastuje to smierć. Co ciekawe na poczatku choroby , kiedy stan szczura tylko trochę się pogorsza, stado opiekuję sie nim - grzeje znosi jedzonko itd.
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

chory osobnik w stadzie

Post autor: ESTI »

Wszytsko zalezy od stada.
W jednych jest tak, ze ignoruja osobnoka chorego, ale nie odrzucaja. Zazwyczaj po prostu omijaja go, nie przeszkadzaja.
W innych stadkach mozna zaobserwowac niezwykla opiekinczosc. Chory szczurek jest ogrzewany, iskany, inne szczurki przynosza mu jedzenie i golym okiem widac, ze traktuja go wyjatkowo.
Nie da sie wiec okreslic jednoznacznie jak zachowaja dane szczurki.
Obrazek
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

chory osobnik w stadzie

Post autor: Lulu »

[quote="ESTI"]W innych stadkach mozna zaobserwowac niezwykla opiekinczosc. Chory szczurek jest ogrzewany, iskany, inne szczurki przynosza mu jedzenie i golym okiem widac, ze traktuja go wyjatkowo. [/quote]

Szczerze mowiac ciezko by mi bylo w to uwierzyc, gdybym sama tego nie obserwowala u naszych chlopakow i to dwa razy....
I co ciekawe niezaleznie od zaawansowania choroby (nie tylko na pczatku), np. Torek mial taki moment, ze nie chcialam sobie nawet robic nadziei, ze z tego wyjdzie. Tracil cieplo, nie chcial jesc ani pic (juz nie mowie o tym, by robil to samodzielnie, nie chcial nawet ze strzykawki...) a chlopaki nadal sie nim opiekowaly. I udalo sie. Wspolnymi silami (my+weci+chlopaki ze stadka) Torek wrocil do zycia i ma sie dobrze.
W czasie choroby jak jeszcze jadl samodzilnie (choc niechetnie) chlopaki co prawda nie przynosili mu jedzenia, ale nie zabierali. Dostawali np po kawalku ziemniaka i Cloudzik i Bdulek jak zwykle sobie podbierali i wyrywali nawzajem. W koncu zjedli swoje porcje i polozyli sie przy Torku, ktory nadal jadl. I zadan nawet nie sprobowal mu tego ziemniaka zabrac, choc mial spory kawalek, a ziemniak to dla nich jeden z wiekszych smokolykow.

Ale niestety to jak sie stado zachowa ciezko przewidziec.
Dziewczyny i Dantego ['] (byl kastratem, zeby nie bylo...) okreslilabym jako zgrane stado. Potrafili nawet biegac gesiego po mieszkaniu :lol:
Co prawda jak Dante zachorowal bardzo szybko zostal oddzielony, jednak ten czas jaki byl z dziewczynami one nie traktowaly go najlepiej. Agresji nie bylo, ale tez nie bylo mowy o zadnej opiece z ich strony...
Ostatnio zmieniony ndz lis 05, 2006 5:10 pm przez Lulu, łącznie zmieniany 1 raz.
Ewqa
Posty: 1354
Rejestracja: wt gru 28, 2004 8:06 pm
Lokalizacja: Wawa

chory osobnik w stadzie

Post autor: Ewqa »

U mnie kiedy Luna była chora, inne szczurki kładły sie jej na głowie, a dzięki temu rozgrzały chore miejsce zapalne i praktycznie ją wyleczyły tym.
Kiedy chora była Lilka, a chorowała długo i przewlekle z nawrotami, Lileczce woln było wszystko, szczurki schodziły jej z drogi ustepowały najlepsze miejsce na hamaku. Ona bez skrupułów wyrywała im najlepsze kąski i nawet przywódczyni stada Luna oddawała jedzenie. Pod koniec życia Lilki, Malinka-nowoprzygarnięty szczurek dosłownie zaopiekowała się Lilką jak swoim dzidziusiem aż do śmierci Lilki.
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Mona
Posty: 83
Rejestracja: czw cze 03, 2004 6:19 pm
Lokalizacja: Elbląg

chory osobnik w stadzie

Post autor: Mona »

Człowiek co i rusz dowiaduje sie czegoś ciekawego, nieprzypuszczałam że stadko może aż tak troszczyć sie o horego osobnika.
mataforgana
Posty: 1399
Rejestracja: ndz paź 03, 2004 7:10 am

chory osobnik w stadzie

Post autor: mataforgana »

Lobo, ja miałam przez dłuuugi czas chorą Iskierkę w 5 szczurowym stadzie.

od początku były problemy z dołączeniem jej do reszty dziewczyn, a mała, jak się niebawem okazało, już wtedy była chora.
kiedy wreszcie dziewczyny ją zaakceptowały, podczas kolejnych nawrotów choroby traktowały ją normalnie.
Iskra zawsze była dużo mniejsza od pozostałych, a jednocześnie słabsza.
w czasie jej ostatniej choroby, dziewczyny opiekowały się nią przez dość długi okres - schodziły jej z drogi i ustępowały miejsca, nie wyrywały jedzenia, tuliły i ogrzewały. zwłaszcza Triss i Milva - co mnie w tym zastanawiało - były to niespokrewnione z nią samice, natomiast siostra Iskry, Falka, nie przejawiała przesadnej 'troski'.

w którymś momencie, kiedy stan Iskry zaczął się gwałtownie pogarszać, odsunęły się. wkrótce po tym zaczęła się delikatna agresja i całkowite wykluczenie Iskry ze stada...

kilka dni później mała została uśpiona...
BEZSZCZURZEWIE
['] Agrafka,Iskierka,Milva,Ryjek,Nitka,sunia Iskra,Zu,Bea,Arsen,Nan,Nezumi,Eskel&Askaro,Aslan&Amber,Nike,Sepia,
Ryu,Risa,Don,Ori,Diego,Gringo,Effe,Jamajka,Saskia,Imbir,Firmin,Cynamon,Paddy,Karmel,Phoenix,Geralt,Anemon
Blue
Posty: 96
Rejestracja: sob lip 22, 2006 12:37 pm

chory osobnik w stadzie

Post autor: Blue »

mojego Junkiego nie odrzucaja ze stada, nie zrobily tego ani jak mial zapalenie pluc, ani teraz jak ma zapalenie stawu... zalezy jak zrzyte jest stado, Jun nie jest lubiany przez mlodsze z powodu dominacji ^^"
Ewqa
Posty: 1354
Rejestracja: wt gru 28, 2004 8:06 pm
Lokalizacja: Wawa

Opieka szczurka nad drugim chorym szczurkiem

Post autor: Ewqa »

Wzmianki o tym zachowaniu są prawie w każdym poście o chorobie szczurka, ale chciałam zwrócić uwagę na trochę inne nietypowe zachowanie. W moim stadku Luna jest chorą, Norka jest szczurkiem który musi się nią opiekować. Wygląda to tak że Luna wybrała sobie do opieki Norę, nie Malinkę, o maluchach nie ma co mówić. Gdy Norka jest brana na ręce, po chwili Luną ja "woła", a Nora robi się bardzo niespokojna i chce wracac do klatki. Gdy na ręce idzie Luna, po chwili jest niespokojna i chce wracać do Norki. Luna wybrała, Nory nie może zastąpić żaden inny szczurek, to ma być Nora i koniec. Zupełnie jak tupanie przedszkolaka. Po zachowaniu widac że się nawołują. Zaskoczyła mnie ogromna więź tych szczurków. Nora jest już bardzo zmęczona tą opieką. Zasypia w różnych dziwnych pozach w dziwnych miejscach. Nawet wzięłam juz ją 2 razy do weta żeby sprawdzić czy nie jest chora.
To potwierdza że szczurki sa wyjątkowymi zwierzętami.

[ Komentarz dodany przez: LuLu: Nie Lis 05, 2006 5:12 pm ]
Polaczone z tematem juz istniejacym. Wiem, ze kazdyprzeypadek jest inny i kazdy na swoj sposob niezwykly (jedne mniej, drugie bardziej), jednak umieszczenie tego w jednym temacie ulatwi pozniejsze poszukiwanie informacji przez osoby zainteresowane dana kwestia. / mod. LuLu
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Ewqa
Posty: 1354
Rejestracja: wt gru 28, 2004 8:06 pm
Lokalizacja: Wawa

chory osobnik w stadzie

Post autor: Ewqa »

Odz dzisiaj stado wyraźnie opuściło Lunę. Żadna nie zbliża się do chorej, ani nią się nie interesuje. Wczoraj też Luna przestała sama jeść, stała się zrezygnowana, smutna. Zbliża się koniec jej drogi :(.
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zachowania i nawyki”