Wczoraj wieczorem odkryłam brak siersci pod gardlem u Szyszki.
Tak ok 1.5 cm na 0,5 cm.
Dzwonilam do wetki dr Gunia, podpowiedziala mi, ze moga to byc pchelki, ale ogolnie musze obserwowac fakture skory, czyli czy jej stan sie nie zmienia.
Wczoraj Szycha zasnela mi na dloni, wiec sie nieco zaniepokoilam, bo zdarzylo sie to pierwszy raz odkad ja mam (nie powiem bylo to bardzo mile, ale jako ze to moje dzieciatko najukochansze - zmartwilam sie).
Szysza ma ostatnio rujke, wiec Czarna na nia naskakuje i ogolnie w klatce sie kotluje poniewaz mala Czarnulka dorasta i chce zmieniac hierarchie.
Pomyslalam wiec, ze moze to zasniecie u mnie jest po prostu chwila spokoju dla Szyszy.
Dlaczego pisze o tym? Poniewaz skora gdzie nie ma siersci nie jest ani zaczerwieniona, nie ma strupkow, zgrubien, podraznien - nic. Jako, ze znajduje sie pod gardlem Szyszce ciezko byloby samej sobie wygryzc siersc, choc wiadomo, ze mlode szczurasy maja bardzo elastyczne cialka.
Z tego powodu pomyslalam, ze moze Czarna bawi sie we fryzjerke i obgryza siersc mamusi - i to byloby cudowne bowiem oznaczaloby, ze nie jest to stan chorobowy.
Jesli bylyby to pchelki, szczurasy bardziej by sie drapaly, a tego nie zaobserwowalam poza standardowym drapaniem w celach higienicznych. Poza tym wtedy tyczyloby sie to tez Czarnej - a u niej nie ma zadnych miejsc bezsiersciowych.
Jesli idzie o brak witamin - nie jest to mozliwe, bo ogony dostaja zarowno vibovit junior, jak i co jakis czas dropsy witaminowe dla gryzoni. Skora szczurci jest blyszczaca a ogonek nie jest odbarwiony.
Jesli idzie o alergie - w ostatnim czasie, nie zmienialam pokarmu, sciolka jest ta sama, klatke mylam glownie woda, z minimalnym uzyciem srodkow myjacych - oczywiscie porzadnie wyplukana.
Bardzo balam sie czy nie jest to czasem to ta choroba, na ktora zmarly szczurki Mady - o podlozu bakteryjnym Klebsiella. Na szczescie przeczytalam, ze wsrod objawow nie bylo "lysienia".
Dzis po nocy, przed wyjsciem do szkoly sprawdzilam i wydaje mi sie, ze miejsce lyse powiekszylo sie i teraz jest dlugie tak na 2 cm * 0,5 cm.
Poradzcie - co o tym sadzicie :?:
Chcialabym by okazalo sie, ze to tylko zabiegi fryzjerskie Czarnej :roll:
[NATRECTWA] brak sierści na wysokości gardła
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
[NATRECTWA] brak sierści na wysokości gardła
Wake Up Little Sparrow
[NATRECTWA] brak sierści na wysokości gardła
coz, ja nie jestem weterynarzem...
ale wydaje mi sie, ze moze faktycznie to Czarnulka odkryla w sobie fryzjerski talent...
poradzilabym Ci jedno. zmien trociny na lignine. tak na wszelki wypadek. moj Osama tez nie tracil sierci przez chorobe, ale lapal choroby skory, poniewaz ta skora byla "naga" i trocinki dodatkowo ja draznily.
i moze przejdz sie do weta... tak na wszelki wypadek... wiesz, przezorny zawsze ubezpieczony.
ale wydaje mi sie, ze moze faktycznie to Czarnulka odkryla w sobie fryzjerski talent...
poradzilabym Ci jedno. zmien trociny na lignine. tak na wszelki wypadek. moj Osama tez nie tracil sierci przez chorobe, ale lapal choroby skory, poniewaz ta skora byla "naga" i trocinki dodatkowo ja draznily.
i moze przejdz sie do weta... tak na wszelki wypadek... wiesz, przezorny zawsze ubezpieczony.
[NATRECTWA] brak sierści na wysokości gardła
Sandrex myślę, że to jednak zabawa w fryzjera, jeśl jesteś bardzo zanipokojona stanem rzeczy idź do weta, na odległość ciężko ocenić co się na prawdę dzieje. na wszelki wypadek zastosowałabym się też do rady LULU o zmienieniu ściólki ale na ręczniki papierowe (najwygodniejsze)...widzę, że w każdym topicu szukasz pomocy, ale LuLu chyba wyczerpała temat jeśli chodzi o odpowiedź na Twoje pytanie...
Wiem, że łysienie może też być spowodowane grzybicą, ale najczęściej towarzyszą temu też jakieś zmiany skórne, typu łupież itp jeśli Twój ogon nie ma żadnych zmian to wątpie czy to jest grzybica, poza tym przy grzybicy sierść wypada tak jakby kępkami.
Wiem, że łysienie może też być spowodowane grzybicą, ale najczęściej towarzyszą temu też jakieś zmiany skórne, typu łupież itp jeśli Twój ogon nie ma żadnych zmian to wątpie czy to jest grzybica, poza tym przy grzybicy sierść wypada tak jakby kępkami.
Nosek ['] forever in my heart
Kinia i Frida ['] ['] :(za teczowym mostem, tak szybko odchodzicie
Kinia i Frida ['] ['] :(za teczowym mostem, tak szybko odchodzicie
[NATRECTWA] brak sierści na wysokości gardła
Kochani!!!
Odkrylam, ze to jednak zapedy fryzjerskie Czarnej odpowiedzialne sa za ten brak siersci. Ciesze sie, bo bylo to moje zmartwienie. :roll:
Mam pytanie czy owe zapędy fryzjerskie mozna jakos stonowac np poprzez wieksze podporzadkowanie sobie Czarnuli (czyli czestsze przewracanie na plecki) ?
Odkrylam, ze to jednak zapedy fryzjerskie Czarnej odpowiedzialne sa za ten brak siersci. Ciesze sie, bo bylo to moje zmartwienie. :roll:
Mam pytanie czy owe zapędy fryzjerskie mozna jakos stonowac np poprzez wieksze podporzadkowanie sobie Czarnuli (czyli czestsze przewracanie na plecki) ?
Wake Up Little Sparrow
Re: [NATRECTWA] brak sier?ci na wysoko?ci gard?a
Odświeżę temat , mój szczur tez nie ma sierści na wysokości gardła i przednich łapek , ale w klatce jest sam. Oprócz tego sierść jest w świetnym stanie tak samo skóra.