[Samiczki] - Starsza nie akceptuje nowej.

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
BLANKA
Posty: 15
Rejestracja: ndz cze 05, 2005 2:15 pm

[Samiczki] - Starsza nie akceptuje nowej.

Post autor: BLANKA »

Tak więc, zamówiłam szczurka w Zoologiku i czekałam na niego 2 MIESIĄCE! :evil:
A teraz co?! Kira ma już 3 miesiące i nie akceptuje młodej, gryzie ją jak wściekła. :bije:

A to specjalnie dla niej kupiłam Lu, żeby nie była samotna...

Nie wiem co mam teraz zrobić, wysiadam już nerwowo... :wisielec:
Na pewno nowego szczurka się nie pozbędę, mieszka sobie teraz w drugim, tymczasowym, mieszkanku, a ja sobie myślę czy nie dokupić dla niej koleżanki (akurat jest teraz w sklepie), skoro Kira najwidoczniej woli samotność :?:
Tylko, kurcze, musiałabym się na drugą klatkę wykosztować...

Ale może się do siebie przyzwyczają, tylko dać im więcej czasu, sama nie wiem... Oczywiście będę próbować, ale nie wiem czy to coś da.
Ostatnio zmieniony pt mar 24, 2006 10:40 am przez BLANKA, łącznie zmieniany 1 raz.
FRUZIA już w szczurzym niebie...(9 lip. 2005)
maleństwo LU też...
Awatar użytkownika
Azi
Posty: 1065
Rejestracja: czw wrz 11, 2003 6:49 pm

[Samiczki] - Starsza nie akceptuje nowej.

Post autor: Azi »

Na ten temat jest wiele postów, poszukaj :)

a ja radze postawić je obok siebie (w klatkach) żeby się przyzwyczaiły do swojego zapachu, no i bierz małą często na ręce i potem daj je Kirze do powąchania, niech kojarzy, że Lu należy do stada.
knautia
Posty: 372
Rejestracja: czw kwie 14, 2005 4:33 pm

[Samiczki] - Starsza nie akceptuje nowej.

Post autor: knautia »

ja tak robiłam, każde nowe było najpierw w osobnej klatce obok i poznawały się troszkę
potem zapoznanie na otwartym terenie i działało, ale pewnie zależy tez od usposobienia szczurków :roll:
Anita
Posty: 937
Rejestracja: ndz paź 17, 2004 2:43 pm
Lokalizacja: Warszawa Radość

[Samiczki] - Starsza nie akceptuje nowej.

Post autor: Anita »

3 miesiące to jeszcze młodziutki szczurek, dziwne, że się nie akceptują...
Czy gryzie ją do krwi?
Gdzie zapoznawałaś szczurki?
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[Samiczki] - Starsza nie akceptuje nowej.

Post autor: ESTI »

Dokładnie opowiedz w jaki sposób próbowałaś je łączyć i gdzie?
Jak się zachowują, czy walki są wciąż, czy gryzą się do krwi, czy na wolności też się tłuką?
Obrazek
pani_rotten
Posty: 219
Rejestracja: czw sie 11, 2005 3:30 am

[Samiczki] - Starsza nie akceptuje nowej.

Post autor: pani_rotten »

moze jak bedziesz brala obie na rece to na tobie beda mniej bojownicze, ten pomysl z klatkmi obok siebie jest dobry..niech sie obwachuja
ukochany fredzio 24.7.2003-11.8.2005
BLANKA
Posty: 15
Rejestracja: ndz cze 05, 2005 2:15 pm

[Samiczki] - Starsza nie akceptuje nowej.

Post autor: BLANKA »

Do łączenia korzystałam z "przyklejonej" instrukcji.
Łączyłam je na łużku mojego brata, tam nie było problemów (śpią tam moje 2 psy i kot, wiadomo obce zapachy), tzn nie gryzły się, ale nawet się sobą za bardzo nie interesowały.

Lecz później była już tylko jedna wielka kotłowanina i musiałam je rozdzielić. Do rozlewu krwi nie doszło, byłam zbyt szybka:). Teraz poza klatką też nie jest ciekawie, najbardziej dziwi mnię Kira, jak tylko zobaczy Lu, to jest cała napięta.

No właśnie!
Ja też myślałam że połączenie malucha z 3 miesięczną nie powinno być trudne. A jednak... Ale poczekam aż Lu trochę podrośnie.
FRUZIA już w szczurzym niebie...(9 lip. 2005)
maleństwo LU też...
pani_rotten
Posty: 219
Rejestracja: czw sie 11, 2005 3:30 am

[Samiczki] - Starsza nie akceptuje nowej.

Post autor: pani_rotten »

daj im troche czasu...jak dorosna to zmadrzeja ;) hi hih hi
ukochany fredzio 24.7.2003-11.8.2005
Anita
Posty: 937
Rejestracja: ndz paź 17, 2004 2:43 pm
Lokalizacja: Warszawa Radość

[Samiczki] - Starsza nie akceptuje nowej.

Post autor: Anita »

Oj nie wiem. Jak dorosną może być jeszcze gorzej...
Ale nie panikuj, może one wcale nie chciały się mordować, tylko ustalały hierarchię...
[teraz taka mądra jestem, ale jak przyszło co do czego w moim stadzie, to na zawał prawie nie umarłam ;) ]

A, napięta jest dlatego, że zaczęły kłótnię i nie skończyły
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[Samiczki] - Starsza nie akceptuje nowej.

Post autor: ESTI »

Nie ukrywam, że mogą nigdy siebie nie kochać, ale w końcu powinny się zaakceptować. Może tak być, że młodsza jest bardzo ambitna i chce dominować w stadzie, a starsza oczywiście nie da sobie w kaszę dmuchać i dlatego te kłótnie. To tak jak z ludźmi, czasami się nie polubią i już.
A może połącz te dwie klatki, żeby miały jedną dużą - może jak będą miały więcej przetrzeni, to będą sobie schodzić z drogi?
Obrazek
Ata
Posty: 52
Rejestracja: pn sty 17, 2005 7:53 pm

[Samiczki] - Starsza nie akceptuje nowej.

Post autor: Ata »

Bluska z Ciri też się na początku kotłowała, musiała po prostu pokazać, kto jest ważniejszy. W złagodzeniu napięcia bardzo pomogło całkowite "zdezodoryzowanie" klatki. Kiedy wyszorowałam kuwetę, wszelkie elementy metalowe i drewniane, dałam nowiutki hamaczek, Blusia zaczęła się zachowywać dużo spokojniej. Spróbuj, może to w jakiś sposób pomoże?
Nikt nie jest doskonały
Sylvii_i_Fredek
Posty: 4
Rejestracja: czw sie 25, 2005 10:04 pm

[Samiczki] - Starsza nie akceptuje nowej.

Post autor: Sylvii_i_Fredek »

Też się zastanawiałam, czy nie dokupić Fredkowi koleżanki, ale nie chcę mieć małych szczurzątek :| . Może lepiej dokupić mu kolegę :?: Tylko właśnie boję się, żeby się nie gryźli... Boję się, że zbyt zajadle będą walczyć o swoje "pozycje" :? . Poza tym nie wiem co moja mama powie na drugiego szczurzego faceta w domu :? :-( . POMÓŻCIE :!: :!: :!:
Mój kochany Fredek i ja podpisujemy to co wyżej wybazgralismy ;).
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

[Samiczki] - Starsza nie akceptuje nowej.

Post autor: Lulu »

ZDECYDOWANIE NIE KUPUJ MU SAMICZKI!

i tak bez kastracji Twojego szczura nie moglyby byc razem.

ale kolega to wydaje sie dobry pomysl. a w jakim wieku jest Fredek?
nigdy nie ma gwarancji, ze sie polubia, ale wg mnie oplaca sie sprobowac. szczury to zwierzeta stadne i sa duzo szczesliwsze, gdy maja towarzystwo innego szczura.
Awatar użytkownika
PALATINA
Posty: 1588
Rejestracja: pn sie 30, 2004 12:10 pm
Lokalizacja: Warszawa

[Samiczki] - Starsza nie akceptuje nowej.

Post autor: PALATINA »

[quote="BLANKA"]Do łączenia korzystałam z "przyklejonej" instrukcji.
Łączyłam je na łużku mojego brata, tam nie było problemów (śpią tam moje 2 psy i kot, wiadomo obce zapachy), tzn nie gryzły się, ale nawet się sobą za bardzo nie interesowały.

Lecz później była już tylko jedna wielka kotłowanina i musiałam je rozdzielić. Do rozlewu krwi nie doszło, byłam zbyt szybka:). Teraz poza klatką też nie jest ciekawie, najbardziej dziwi mnię Kira, jak tylko zobaczy Lu, to jest cała napięta.

No właśnie!
Ja też myślałam że połączenie malucha z 3 miesięczną nie powinno być trudne. A jednak... Ale poczekam aż Lu trochę podrośnie.[/quote]

Czy możesz sprecyzować, co to znaczy "lecz później"? skoro na łóżku nie było źle, to gdzie była ta kotłowanina? To ważne! Jak długo były na łóźku brata?
Czy próbowałaś w wannie i jak długo? Czasem potrzeba kilku dni/tygodni w obcym dla obu szczurów miejscu!

Czekanie, az podrosna to bardzo zły pomysł. Bedzie gorzej i mogą sobie zrobic poważną krzywdę.

Nie wiem, tez dlaczego u niektórych skutkuje postawienie obok siebie szczurów w różnych klatkach. U moich zawsze wywoływało to nasilenie agresji. Nawet jeśli we wspólnym pokoju szczury sie tolerowały - przez prety prawie zawsze byla jatka i krew na scianach (czasem tylko agersywne fukanie).
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
Nisia
Posty: 2363
Rejestracja: sob lut 12, 2005 7:07 pm

[Samiczki] - Starsza nie akceptuje nowej.

Post autor: Nisia »

Może to postawienie szczurów w róznych klatkach powoduje, że "nowy" też ma jakąś własną przestrzeń, gdzie "stary" nie wchodzi i daje mu to pewien komfort psychiczny? A poza tym "głaszcze" lenistwo właściciela - potem nie trzeba myć klatki "starego". Bo oba znają swoje zapachy doskonale.
Moje lały się nieziemsko "na wolności", przez pręty odchodziło tylko budzenie koleżanki (szarpaniem za pręty; przy okazji budziło to i mnie). A po kilku dniach - super zgoda w klatce (choć "na wolności" jeszcze się lały).
BLANKA odnoszę wrażenie, ze obie siedzą w jednej klatce? Jesli tak, to dokup może drugą (może być malutka) i postaw obok siebie?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”