[GUZ] przy tylnych lapkach
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
-
- Posty: 321
- Rejestracja: śr maja 25, 2005 9:03 am
[GUZ] przy tylnych lapkach
Guz jest w ciezkiej okolicy, byc moze zrosl sie z jelitami, np odbytnica, i wyciecie go nie jest mozliwe. Oczywiscie nie wiadomo poki sie nie otworzy i nie zobaczy, jednak sama operacja jest dosc ryzykowna. Weterynarz mogl miec racje.... niestety. Ja jednak na Twoim miejscu zaryzykowalbym, nawet jesli szanse sa marne. Mysle ze smierc szczura na stole operacyjnym, gdy jest w narkozie i nie jest swiadomy, gdy nic go nie boli, jest lepsza, niz powolne dogorywanie.
Jesli sie zdecydujesz to lekarz w lecznicy nie ma co marudzic, musisz z nim porozmawiac, ze jestes gotowa na ryzyko. Albo po prostu idz do innej lecznicy.
Jesli sie zdecydujesz to lekarz w lecznicy nie ma co marudzic, musisz z nim porozmawiac, ze jestes gotowa na ryzyko. Albo po prostu idz do innej lecznicy.
[GUZ] przy tylnych lapkach
Jestem zdania Arbora. Titeuf też ma guz, pod okiem. Wczoraj dostał zastrzyk w pupcię na zmniejszenie opuchlizny, a jutro będzie operowany. jest ryzyko. Że narkoza się nie powiedzie. Że guzka nie da się usunąć) - będzie miał jeszcze operowanego guzka pod pachą - tyciego. Ale wolę, żeby - ODPUKAĆ- odszedł na stole, kiedy będę przy nim gdy traci świadomość, kiedy nie będzie się męczył, niż gdyby guz miał zacząć się rozwijać, absorbować swoim cholernym jestestwem całą czaszkę.
A będzie oki.
Zoperuj pysiaka.
I napisz co i jak. Jesteśmy z Tobą.
A będzie oki.
Zoperuj pysiaka.
I napisz co i jak. Jesteśmy z Tobą.
[GUZ] przy tylnych lapkach
Dafojne co ze szczurasem?
[GUZ] przy tylnych lapkach
Manta (01.06.2003 - 02.07.2005) R.I.P. :-(
- sopocianka
- Posty: 594
- Rejestracja: ndz cze 26, 2005 5:26 am
- Lokalizacja: Sopot
[GUZ] przy tylnych lapkach
Co się stało?????????????!
Czyżby... (
Czyżby... (
Za TM: Ret, Kangus, Urodzinka, Okruszek, Skrawek, Flips, Settimo, Yeti, Skierka, Chochlik
[GUZ] przy tylnych lapkach
bosh, tak mi przykro :-(
[GUZ] przy tylnych lapkach
Przykro mi bardzo...
Ostatnio zmieniony śr lip 06, 2005 2:14 pm przez ESTI, łącznie zmieniany 1 raz.
[GUZ] przy tylnych lapkach
Tak mi przykro...
[GUZ] przy tylnych lapkach
.....................................
ciiii........... teraz jest jej już dobrze
zobaczysz, jeszcze się spotkacie
ciiii........... teraz jest jej już dobrze
zobaczysz, jeszcze się spotkacie
[GUZ] przy tylnych lapkach
bardzo mi przykro :-( [']
[GUZ] przy tylnych lapkach
hmmm , no wyglada to niepokojaco i raczej na nowotwór. jedynym wyjściem jest w miare wczesne usuniecie, do tego jednak music znaleść dobrego Weta może w Szczecinie ? Tak ze zdjęcia i z szybkiego narastania to wydaje mi się ze moze to byc jakaś zmiana torbielowata, niekoniecznie nowotwór złośliwy. Jak masz mozliwości to spróbuj się dowiedzieć czy w Szczecini egdzieś operują Szczurki, moze mogłabyś umówić operacje telefonicznie i tylko raz pojechać ze Szczurcią ? Mozesz tez postanowić , że nei będziesz jej operować i wtedy pozostajemieć nadzieje ze nie bedzie si eto dalej powiększać za szybko. Pozdr M