Moderator: Junior Moderator
Mam czwórkę samców i jedną samicę.olgapsiara pisze:Masz samce czy samice ?
Samce - pierwsza
samice - też ( mi się bardziej podoba) pierwsza, ale możliwe że będzie trzeba osiatkowac
Tak ale jest on zbyt młody aby zapłodnił.smeg pisze:I trzymasz wszystkie szczury razem? Niewykastrowanego samca z samicą?
Obie te klatki mogą mieć zbyt duże odstępy między prętami, jeśli Twoja samiczka jest drobna albo jeśli będziesz w przyszłości chciała przygarnąć młode szczurki. Dorosłe samce nie powinny z nich wychodzić. Możesz zaryzykować (niektórzy na forum mają samice w Perfekcie i nie uciekają) i w razie potrzeby obłożyć klatkę siatką o drobniejszych oczkach, ale to dużo pracy, kłopot przy sprzątaniu i psucie estetyki klatki. Maksymalny rozmiar odstępów pomiędzy prętami dla samic i małych szczurków powinien wynosić 1,8 cm. Jeśli masz taki duży budżet, możesz też poszukać np. klatki Ferplast Furet XL.
Będzie wygodniejszy do sprzątania i umożliwia łatwiejszy dostęp do wszystkich kątów klatki.Dobry pomysł, dziękuję!smeg pisze:Szczur może zapłodnić samicę już w wieku 5 tygodni. Jak najszybciej oddziel od siebie szczurki, bo będzie kolejna ciąża, a to może się znacząco odbić na zdrowiu samicy. Może samica + jeden kastrat i samczyk z dwoma pozostałymi, żeby nie siedziały samotnie?
Z tych dwóch klatek wybrałabym Perfecta
śpijcie słodko, maluszki <3 śpijcie słodko, maluszki <3 )
http://allegro.pl/klatka-frodo-78x48x80 ... 17035.html i tutaj recenzja: http://ogonkowo.pl/recenzja-klatki-inter-zoo-frodo/ . Jeśli masz dobrą okazję, możesz też odkupić tę świnkową klatkę i osiatkować ją siatką o drobniejszych oczkach, żeby szczury nie uciekały, ale to pogarsza nieco estetykę i utrudnia sprzątanie. Zastanów się też, czy będziesz miała gdzie ją postawić. Chyba lepiej postawić czasem na jakość, nie tylko na wielkość - zwłaszcza że stadko póki co mam małe i nie zamierzam go powiększać (nie mam jeszcze doświadczenia ze szczuraskami, chociaż muszę przyznać że to miłość od pierwszego wejrzenia i kto wie czy nie adoptuję im jakiegoś maluszka za rok jak już będą odchowane ;p). Według kalkulatora pomieści się więcej szczurków niż dwa, więc jest dobrze Taka ilość hamaczków, domków itp. wygląda świetnie, ale czy szczurki nie potrzebują trochę więcej przestrzeni? Pytam, żeby odpowiednio im urządzić nowe mieszkanko Hamaczki moich bestii póki co nie interesują, za to latanie za papierową "piłką" napełnioną ziarenkami po caaałym dole już tak. Śpią i tak prawie wyłącznie w jednym miejscu, piętrowo - zawsze jeden na drugim - więc... potrzeba tyle tych sypialni? ;> śpijcie słodko, maluszki <3 to śmiało zawal klatkę puchatymi hamaczkami, szczury się ucieszą z obu rozwiązań. trochę żartuję, ale warto się tym drzwiczkom przyjrzeć. Bardziej chodziło mi o to, bo jak widzę jak się moje całe wyciągają na tych kratkach to dziwnie by mi było nawieszać im półeczek co dwadzieścia centymetrów Ale to może się tylko tak wydaje na zdjęciu zbyt zawalone, a w rzeczywistości mają miejsca wystarczająco. W powietrzu, tam gdzie i tak nic innego bym nie zrobiła, oczywiście nawieszam czego się da - w weekend uruchamiam maszynę do szycia i szukam starych polarów (yup - pranie moją pasją 
), nakupuję koszyków i tak dalej. 
Miałam nadzieję, że jak dorwę większą klatkę to i z większymi drzwiczkami i nie będę się musiała martwić łapaniem ciura jedną ręką, bo druga przez drzwi nie wejdzie ;/ Ma zdejmowaną górę, tyle dobrze, ale za każdym razem to rozmontowywać to też żadna frajda (zwłaszcza jak nawieszam czegoś na "suficie"). śpijcie słodko, maluszki <3 Co prawda uważam, że u mnie już jest dość gęste wyposażenie, klatka z recenzji to już zupełne mistrzostwo zagęszczania Spełnia to także aspekt poprawy bezpieczeństwa, bo szczur nie ma szansy spaść z samej góry na sam dół, zawsze po drodze wyląduje na jakiejś półce lub hamaku. http://szczury.org/viewtopic.php?f=165& ... start=3300 - tutaj możesz obejrzeć klatki innych użytkowników i poszukać inspiracji, polecam przeglądać od końca, bo początki tematu są sprzed wielu lat 
