Wspaniali na zawsze..

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Bez Wspaniałych. Z Mali i Alaską :)

Post autor: unipaks »

[*]
Zuzolko, tak mi przykro... :( Czy wiadomo co było powodem?
Przytul ode mnie dziewuszki i napisz, jak się miewają. Ściskam :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Zuzolka
Posty: 332
Rejestracja: pn mar 21, 2011 3:37 pm
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Bez Wspaniałych. Z Mali i Alaską :)

Post autor: Zuzolka »

Niestety to była noc z soboty na niedzielę, sekcja mogłaby być zrobiona w poniedziałek a to już raczej za późno. Z Alaską nie było źle, dopiero w sobotni późny wieczór zaczęło się coś ukazywać. Problemy z oddychaniem. Oddech płytki i szybki. Mieliśmy ampułkę z furosemidem, podaliśmy jej odpowiednią dawkę. Nie wiem czy słusznie, może to doprowadziło do szybkiej śmierci. O 4 nad ranem Alaska miała dostać drugą dawkę, a o 3 obudziło mnie klikanie. To była ona, wzięłam ją do siebie. Łapała powietrze pyszczkiem, całkiem bezsilna a ja jej już nie pomogłam... I odeszła gdzieś do reszty stada z otwartym pysiem i łapkami skierowanymi tak, że mój mąż mówi, że Alasia wołała Mali. A ja wolę wierzyć w to, że Mali sama przyszła po nią i są razem. W dwa tygodnie odeszła większość stada, to boli.
Trzymam się dla tych dwóch pozostałych sierotek, a w zasadzie to dzięki nim. A dziewczyny jakieś inne są, nie potrafię określić co się w nich zmieniło, a może tylko ja je tak widzę. Ale myślę, że one też jakoś to odczuwają, za dużo się zmieniło w zbyt krótkim czasie, żeby to się na nich nie odbiło. Były 4 panienki do iskania, przytulania, sprzeczki a została jedna. A Rubi to nawet sobie łysego Dorianka nie poiska. Z tego co zauważyłam, to one nawet jakoś dużo czasu nie spędzają razem. Większość dnia Dorian spędza u mnie w łóżku, Rubi woli sputnik, spotykają się gdzieś przy jedzonku, trochę poiskają i znów są osobno. Choć w nocy śpią z nami w łóżku ale też jak jedna jest w nogach to druga przykleja się do pleców, jak jedna z prawej to druga z lewej. Dziwnie się porobiło. Mam nadzieję, że ich sympatia do siebie powróci. A wydawałoby się, że taka sytuacja jeszcze bardziej je scali a jest odwrotnie. Ciężko, ale dziś już wiemy, że Rubi i Dorian są ostatnimi członkiniami stada. Tego stada. Nie wiem co będzie po ich odejściu, po miesiącu czy roku.. pewnie jeszcze tu wrócę i dam dom i miłość potrzebującym ogonkom, ale jeszcze nie teraz...
Dziewuchy wycałowane i wyprzytulane :) Dziękuję ci Uni za to, że zaglądasz do nas i za twoje zainteresowanie :-*
w mam Zuzię Uszka Tosię Bilkusia Lusię Fredzię Pusię Tusię Mali Alaskę Doriana i Rubi.
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Bez Wspaniałych. Z Mali i Alaską :)

Post autor: unipaks »

Trzymajcie się tam Zuzolko w takim razie najlepiej jak się da, i pisz co słychać :)
Ściskam! :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Zuzolka
Posty: 332
Rejestracja: pn mar 21, 2011 3:37 pm
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Bez Wspaniałych. Z Mali i Alaską :)

Post autor: Zuzolka »

Tak długo tu nie zaglądałam, ostatni wpis w sierpniu- wtedy gdy straciłam moje trzy towarzyszki niemal w jednej chwili...
I teraz piszę, żeby dalsza historia miała tu swoje miejsce. Od tamtej pory nasze życie toczyło się w łóżku, ja leżałam, żeby donosić ciążę a Rubi i Dorian wiernie mi towarzyszyły. 24h razem, zazwyczaj wtulone we mnie. Jak błogie były te chwile gdy wiedziałam, że moim dziewczynom jest po prostu dobrze. I tak zleciało 8 miesięcy. W międzyczasie pojawiły się guzy. U Rubi to nic groźnego, ma go od dawna, jest miękki ale Dorcia... Dorianki nie udało się uratować. Miała ponad 2 lata. 16 kwietnia przeszła operację wycięcia guzów. Ryzyko było spore ze względu na narkozę. Żadna z lecznic nie ma wziewki. Ale to się udało, jednak już nie wróciła do dawnej formy. Gasła... W nocy z 21 na 22 kwietnia zaczęła głośno oddychać. I jak dawniej wtulona we mnie czekała. W przeddzień pożegnaliśmy się z nią, chciałam jej ulżyć jednak w lecznicy stwierdzono, że nie poddamy się i walczymy o nią. Nie chciałam, żeby tak cierpiała... Odeszła z wielką kroplą łzy w oku. Tak mi z tym ciężko. Rubiś jest sama. Ciężko mi podjąć decyzję czy szukać jej innego domu. Może ktoś znajomy, gdzie wiem, że miałaby dobrze, że byłaby kochana i miałaby poświęcany czas?
Ale tak ciężko byłoby wiedząc, że jest ale już nie z nami.
Kochani, co zrobiłybyście na moim miejscu?

Powoli kończy się nasza przygoda.. Ale póki jest Rubi, jeszcze trwa.

Mojej kochanej Dorianowi [*]
To zawsze tak boli. Tak bardzo. Za bardzo. ;(
w mam Zuzię Uszka Tosię Bilkusia Lusię Fredzię Pusię Tusię Mali Alaskę Doriana i Rubi.
Bethesda
Posty: 121
Rejestracja: śr kwie 10, 2013 4:27 pm
Numer GG: 1859385
Lokalizacja: Legnica

Re: Bez Wspaniałych. Z Mali i Alaską :)

Post autor: Bethesda »

[*]
Przykro mi... One tak krótko żyją...

Nie wiem, co zrobiłabym na Twoim miejscu. Nie wiem, czy potrafiłabym oddać szczura, który tyle ze mną przeżył. Po tym, jak odeszły Czarna i Albisia, miałam myśli, żeby oddać Inkę i Chmurkę, dwa maluszki, które przygarnęłam. To bardzo bolało. Nie chciałam więcej szczurów. Ale małe zostały i nie żałuję. Nie wyobrażam sobie życia bez szczurów.
Decyzja musi należeć do Ciebie, ale masz tylko dwa wyjścia - oddać Rubi lub znaleźć jej towarzysza (lub towarzyszy, może jakieś dwa maluszki?). To Twoje życie, ciągniesz szczurzą przygodę dalej, albo przerywasz.
Inka, Chmurka, Beza
Aniołki: Dama, Czarna, Albinoska [*][*][*]
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40283
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Bez Wspaniałych. Z Mali i Alaską :)

Post autor: unipaks »

Tak przykro, że Dorance się nie udało :( Śpij spokojnie, malutka...[*]

My wcześniej już się przekonaliśmy, jak strasznym przeżyciem dla tego ostatniego jest odchodzenie poprzednich, w miesiąc potrafiły się zestarzeć jakby minął cały rok; myśmy szybko się łamali i szukali towarzystwa...
Szczęśliwie dla naszej osamotnionej Belli, mogliśmy zostać przechowalnią dla Conchity, i łysolka dotrzymywała kapturce towarzystwa do śmierci naszej ostatniej szczurki.

Może i Wam uda się dać schronienie jakimś szczurkom na czas wyjazdu właścicieli? Mogłabyś dać ogłoszenie, że zaopiekujecie się zwierzętami w taki sposób
Wygłaszcz serdecznie Rubi ode mnie i ucałuj. Buziaki też dla Ciebie :-* (chętnie bym się dowiedziała, że u Was nastąpiły też radosne zmiany)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Zuzolka
Posty: 332
Rejestracja: pn mar 21, 2011 3:37 pm
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Bez Wspaniałych. Z Mali i Alaską :)

Post autor: Zuzolka »

Decyzja podjeta, Rubi zostaje!
Ostrożnie przyzwyczaja się do nowego czlonka rodziny- 2 miesiecznego maluszka. Jeszcze jest nieufna, przyjdzie, obwacha i ucieka do swojej kryjowki. Tak, łóżko a w zasadzie środek to jej azyl. Wygryzla sobie w poduszce miejsce i tam przesypia prawie cale dnie i noce. Do klatki wraca tylko zgasic pragnienie i cos przegryzc.
Ostatnio byli u nas znajomi. Spodobala sie im :) A reszte wieczoru przelezala na moim ramieniu skryta we wlosach. To byl dla nich szok, ze przespala pol imprezy na ramieniu ;)

Nie wierze w to, ze wygaszam stado. Moze tak zrobie, rozejrze sie za jakimis ogloszeniami, ale z drugiej steony gdyby ro mialo byc tylko na tydzien czy dwa. No nie wiem. Z tym sie zobaczy jak to bedzie.

Poki co chce, zeby jak najdluzej byla z nami, spedzala czas, zeby nie byla osamotniona w tym wszystkim.

Pozdrawiamy :*
w mam Zuzię Uszka Tosię Bilkusia Lusię Fredzię Pusię Tusię Mali Alaskę Doriana i Rubi.
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Bez Wspaniałych. Z Mali i Alaską :)

Post autor: unipaks »

Maluszek! Radość w domu, gratuluję! :D
Rubi ma już swój słuszny wiek i jest z Wami bardzo zżyta; pisząc o przechowalni miałam na myśli bardziej długotrwałą - może jednak się taka okazja trafi?
Buziaki dla maluszka i dla Rubi :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Zuzolka
Posty: 332
Rejestracja: pn mar 21, 2011 3:37 pm
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Bez Wspaniałych. Z Mali i Alaską :)

Post autor: Zuzolka »

Dziękujemy :)
Ostatnio uwieczniłam, robiąc sesję Rubi z synkiem jak dawała mu buziaka!
Chciałabym się tym pochwalić ale mąż musi mi zainstalować imaga.
w mam Zuzię Uszka Tosię Bilkusia Lusię Fredzię Pusię Tusię Mali Alaskę Doriana i Rubi.
Awatar użytkownika
Zuzolka
Posty: 332
Rejestracja: pn mar 21, 2011 3:37 pm
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Bez Wspaniałych. Z Mali i Alaską :)

Post autor: Zuzolka »

Obrazek
Włosy, włosy- Rubi uwielbia w nich spać :D
Obrazek
Właśnie tak zleciało nam te 8 miesięcy mojej ciąży :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek Ostatnie dni razem :(
Obrazek
Nie to, że Młodemu się nie podoba ale akurat zaczął kichać ;)
w mam Zuzię Uszka Tosię Bilkusia Lusię Fredzię Pusię Tusię Mali Alaskę Doriana i Rubi.
Lassemista
Posty: 87
Rejestracja: wt kwie 13, 2010 8:34 am
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna/Lublin

Re: Bez Wspaniałych. Z Mali i Alaską :)

Post autor: Lassemista »

Szczurowy pocałunek wygląda świetnie. :D
Ze mną: Elmo, Hoban!
W krainie wiecznych łowów: Gloria, Tinwe, Nimloth, Embla, Diuna, Cudo, Definicja, Ynk, Tam Lin.
Awatar użytkownika
Duana
Posty: 121
Rejestracja: sob maja 02, 2015 8:16 am

Re: Bez Wspaniałych. Z Mali i Alaską :)

Post autor: Duana »

Zuzolka zdjęcie z Synem jest cudowne <3 A Ty jesteś cudowną osobą, że pozwalasz na taki kontakt. Znam całe tłumy, które nie pozwoliłyby szczurowi nawet spojrzeć na dziecko.
Szczury zza Odry: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=46541 czyli poznajcie moje niemieckie stadko!
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Bez Wspaniałych. Z Mali i Alaską :)

Post autor: unipaks »

Fajna fotka z tym ukradzionym przez szczurkę buziaku :D ; widać, że Rubi zapałała szczerą miłością do maluszka ;)
Na zdjęciach są z Dorian tak w siebie wtulone; łapią za serce te fotki...
Głaski serdeczne dla Rubi :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Bez Wspaniałych. Z Mali i Alaską :)

Post autor: yss »

Duana: jak mieliśmy noworodka, to spaliśmy we trójkę w sypialni, gdzie mieszkały szczury luzem ;) Ale szczury nie interesowały się nowym małym chrabąszczem. I nawzajem ;)
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
Zuzolka
Posty: 332
Rejestracja: pn mar 21, 2011 3:37 pm
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Bez Wspaniałych. Z Mali i Alaską :)

Post autor: Zuzolka »

Dziękuję wam bardzo za miłe słowa :)
Nadal jesteśmy w czteroosobowym składzie i zdaje się, że tak zostanie. Przyzwyczailiśmy się do takiego stanu rzeczy a Rubi spędza z nami (z własnej woli) dużo więcej czasu niż początkowo, bo wtedy nawet wyciąganie jej z azylu i autentyczne rozmowy i prośby, żeby z nami pobyła, że nie może być sama nie przynosiły skutku. Widać, potrzebowała czasu- to dobry lek na zabliźnienie ran.

Na początku bycia razem z Małym przechodziło mi przez myśl czy któraś nie chapsnie go bo w końcu nowy zapach no i jakiś wyostrzony instynkt macierzyński miałam czy cokolwiek innego ;) I słowa teściowej: albo dziecko albo szczury!
;/
O nie, było po mojemu :D Szybko przyzwyczajałam ich do wspólnego kontaktu. Szczerze? Nie ruszyło mnie to gdy zobaczyłam jak Dorka w najlepsze stoi na głowie Małego. Nie wiem ile mógł mieć, miesiąc- półtora? Nie porysowała go, żadnych śladów nie było a Młody spał w najlepsze. Nie panikuję kiedy Rubi urządza sobie tor przeszkód przez brzuszek Małego, ale podkreślam, że jego to nie rusza :) Martwią mnie tylko jego wymachy nóżkami i rączkami w sensie martwi mnie to, że Rubi nie zawsze ma refleks i zdarzyło się, że została szturchnięta rączką.

No i co dla mnie też ważne, Rubi może korzystać z takiego dobrodziejstwa jakim jest mleko matki :D
Doriance tak smakowało, że mogła je wypijać takimi 'szczurzymi hektolitrami' ;)

Pozdrawiamy :-*
w mam Zuzię Uszka Tosię Bilkusia Lusię Fredzię Pusię Tusię Mali Alaskę Doriana i Rubi.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”