Ogony w liczbie mnogiej

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
cane
Posty: 418
Rejestracja: pt maja 29, 2015 4:43 pm

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: cane »

Melduję, że żyjemy... ja ledwie [po raz pierwszy w życiu mam L4!], dziewczyny doskonale.

Cały czas zaprzyjaźniamy się co raz bardziej... Doszłyśmy już do etapu, kiedy samodzielne poruszanie się po pokoju jest dla mnie prawie niemożliwe - wiecznie COŚ mi się pod nogi pcha. Po za tym Ania w ramach czułości... upiera się przy wyjadaniu mi kóz z nosa :-X . Ogólnie czułości szczurze są fajne, ale to jedno mogłaby sobie darować ::) .

Po za tym co raz bardziej rozkręcamy się z szyciem. "My", ponieważ wiadomo, że absolutnie trzeba biegać mi po pedale od maszyny... czy pomagać małymi łapkami przy igle >:D .
Awatar użytkownika
Sheelka
Posty: 75
Rejestracja: sob cze 06, 2015 7:22 am
Numer GG: 2340536
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: Sheelka »

Twoje szyją, moja prawie gotuje!

Cóż.. Może wiesz, kozy mają wyjątkowe walory smakowe :D
Ze mną: Zjawa i Czarna <3
olgapsiara
Posty: 1236
Rejestracja: pn wrz 01, 2014 4:48 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: olgapsiara »

Ania ściągnęła wyjadanie gili od Pysi, której na to pozwalam ::) Zresztą całej piątce pozwalałam ....
Ze mną: Aika, Biały Miś, Mishka i Ester :D
Za TM : Mysia, Pysia, Granda, Szelma, Kiki, Japa, Naira, Rita i Kartofel [*] :(
cane
Posty: 418
Rejestracja: pt maja 29, 2015 4:43 pm

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: cane »

Sheelka tylko wiesz... jak ktoś mi wąsy do nosa pcha to ja kicham od razu! I nie ważne czy robi mi to szczur czy Luby [kiedyś go ogolę jak będzie spał >:D !]...

A, zapomniałam się pochwalić - dziewczyny już nauczyły co im wolno, a co nie. W efekcie "zakazane" robią tylko jak jestem po 2 stronie pokoju [zwiedzanie mi parapetu i wyjadania kwiatków z fiołka albo kradzież kawy - wyłącznie z cukrem i mleczkiem, z ekspresu... innej nie ruszą]. I tak komicznie zwiewają z miejsca zbrodni jak tylko drgnę ;D . I z takimi komicznie niewinnymi minami patrzą na mnie po zwianiu [a że z brody kawa cieknie, a z pyska kwiat wystaje to mam nie zauważać O0 ].

Po za tym zwiedzane są co raz dziwniejsze miejsca w pokoju... Zwłaszcza przez Anię, bo Hana ma do tego zadek ze gruby >:D . I dobrze, przynajmniej tylko jedną małą glizdkę muszę co chwilę "ratować" - wlezie toto po czymś absurdalnym [bok półki? nada się ;D ], a później wrzeszczy, że mam ją ściągać... No to latam i ratuję biednego szczurka, który natychmiast pcha się na ramię i jeszcze opiernicza, że za wolno się ruszam >:D
cane
Posty: 418
Rejestracja: pt maja 29, 2015 4:43 pm

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: cane »

MAMY NOWĄ KLATKĘ!

W końcu dotarła do nas duża klatka - 80x48x80. Bydle wielkie niesamowicie, będę miała co meblować ;D . Złożyłam olbrzyma, wrzuciłam trochę mebelków już dziewczynom znanych [hamak potrójny, wielka hamaczko-półka i tunelik], do tego 2 sputniki [stary - od dziewczyn i nowy, który wybitnie się Hanie spodobał]. No i wreszcie jest normalna kuwetka, a nie wymieniany co chwilę karton ^-^ . Dziewczyny właśnie latają i zwiedzają ;D

A teraz leżę i kwiczę - mam zakaz podnoszenia powyżej 1 kilograma, a klatka ze sprzętem trochę to przekracza >:D . Przynajmniej ten jeden raz wiem czemu mi brzuch dokucza [zazwyczaj boli bo "czemu by nie" - lekarzowi pomysły się skończyły, każe leżeć i wytrzymać "to tylko 4 miesiące" ::) ].
Awatar użytkownika
Newbie8
Posty: 170
Rejestracja: wt lut 17, 2015 8:58 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: Newbie8 »

cane, a ja Ciebie okrzyczę.


fotki! foootkiii! ;)
Ze mną: Benek, Ziomek, Wacek i Afekt <:3~ <:3~ <:3~ <:3~

Za TM: 5 szczurzych duszyczek
cane
Posty: 418
Rejestracja: pt maja 29, 2015 4:43 pm

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: cane »

Zdziwisz się, nawet mam parę zdjęć na kompie ;D ... teraz tylko przypomnę sobie jak to się wrzucało na forum ???
cane
Posty: 418
Rejestracja: pt maja 29, 2015 4:43 pm

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: cane »

cane
Posty: 418
Rejestracja: pt maja 29, 2015 4:43 pm

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: cane »

Ania... podobno miała sprawdzać, czy tunel jest wystarczająco szeroki ::)
Obrazek

Mówiłam już o ściąganiu Ani z różnych dziwnych miejsc?
Obrazek

A tak Hana "ułatwia" mi chodzenie po pokoju...
Obrazek
Awatar użytkownika
Newbie8
Posty: 170
Rejestracja: wt lut 17, 2015 8:58 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: Newbie8 »

Pięęęęęękne.... pomarańczowe ząbki Ani! :D

jak miałam samiczki to też wszędzie właziły, sama nie wiem jak, ale umiały ;)

no i niezłe laski! piękne. Wymiziaj koniecznie :)
Ze mną: Benek, Ziomek, Wacek i Afekt <:3~ <:3~ <:3~ <:3~

Za TM: 5 szczurzych duszyczek
olgapsiara
Posty: 1236
Rejestracja: pn wrz 01, 2014 4:48 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: olgapsiara »

Moje córeczki kochane <3
Skarżyły się, że tęsknią za mną ? :D
Ze mną: Aika, Biały Miś, Mishka i Ester :D
Za TM : Mysia, Pysia, Granda, Szelma, Kiki, Japa, Naira, Rita i Kartofel [*] :(
cane
Posty: 418
Rejestracja: pt maja 29, 2015 4:43 pm

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: cane »

Newbie8 Ania dzisiaj zdobyła regał... Bardzo prostą drogą - z parapetu na firankę, firanką w górę na karnisz, a od karnisz do regału idzie kabel, wystarczy po nim przebalansować i REGAŁ ZDOBYTY! Po czym oczywiście fukanie i oburzenie, że na pomoc trzeba trochę poczekać - brzuch mi przeszkadza w swobodnym wspinaniu się po meblach >:D . Właśnie zastanawiam się jak skrócić firankę, żeby szczur mi na karnisz nie wchodził, a sąsiedzi kina nie mieli ??? .

Olga na tą chwilę dziewczyny nie tęsknią, bo próbują ukraść kawę. To są kawosze przebrzydłe, normalnie dyżury mają przy mnie - jak tylko odłożę kubek na sekundę to już obie mi za plecami wypijają >:D . Ale spytam się jak już wyeliminuję kawę [herbatę/wodę/kanapki/obiad/cokolwiek jadalnego] z zasięgu szczurzego wzroku >:D ... Normalnie zachowują się jak głodzone, zupełnie jakby nie miały 3 miseczek z jedzeniem w klatce [na 2 szczury, przypominam] ::) . I tylko od tego rozbestwienia Hanie walory rosną [bo Ania biega, nie ma czasu jeść i wygląda jak patyk] >:D .

Po za tym uwielbiam je, że na cmoknięcie lecą, mało łapek nie połamią - wiedzą, że to oznacza smakołyczka ;D . Z 2 strony jest mały problem, bo Kudłata też to wie i próbuje wbiec do pokoju razem z drzwiami >:D ... Nie wiem co ja w sobie takiego mam, że każde, nawet najwybredniejsze zwierzę w moich rękach da się pokroić za SMAKOŁYK [zazwyczaj niż specjalnego, np. u Kudłatej niezmiernie gorzkie i ohydne tabletki] ???
Awatar użytkownika
Newbie8
Posty: 170
Rejestracja: wt lut 17, 2015 8:58 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: Newbie8 »

cane, wiem o czym mówisz, moje babole też tak miały. zwłaszcza jedna alpinistka, wlazła w każde możliwe miejsce, wspinała się po metalowych pętach w górę, no niesamowite rzeczy wyczyniała. ale przy okazji był to najbardziej proludzki szczur jakiego miałam, no po prostu jak pies była. wszędzie za mną, jak była na wybiegu a ja wracałam do domu to nie zdążyłam nawet butów zdjąć a ta już na moim ramieniu siedziała i się witała ;)

co do kawy - u mnie królowała herbata. a raczej woreczki z herbaty :D czasami próbowały wyłowić z gorącej to pyski były poparzone, ale ogromna potrzeba posiadania woreczka nic ich nie uczyła ;) a potem woreczek siup do wersalki. jak wyschnął to zaczynała się demolka :P a ja miałam potem masę sprzątania. i tak w kółko :P

co za szczęście że faceci są bardziej leniwi i nie mają tak rozbudowanej wyobraźni ;)
Ze mną: Benek, Ziomek, Wacek i Afekt <:3~ <:3~ <:3~ <:3~

Za TM: 5 szczurzych duszyczek
cane
Posty: 418
Rejestracja: pt maja 29, 2015 4:43 pm

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: cane »

Nowbie8 przyznam ci się, że moje dziewuchy też są niesamowicie proludzkie [jak już się do danej osoby przyzwyczają]. Jak biegają sobie luzem i nic mnie nie szturchnie ani nie przybiegnie dać buziaka przez 5 minut to zaczynam ich szukać! Zazwyczaj oznacza to, że wlazły w jakieś dziwne miejsce [karton od maszyny na przykład, za wysoki, żeby wyskoczyły same] i trzeba ratować >:D .
Ale i tak Ania nie może równać się z moją 1 szczurzynką [Astą], która kiedyś wylądowała u weterynarza z zarzutem.... "Nie wskoczyła na lampę sufitową" >:D . Żeby było weselej - okazało się, że Aścik faktycznie chora była ;).



Żeby nie było, że ja z tym regałem żartowałam >:D
Obrazek

No i zdjęcia z dzisiejszej penetracji półki [wcześniej - zakazanej ze względu na bałagan i ciepnięte tam leki :oops: ]

Hana karate-szczur :D
Obrazek

Ania poszukiwacz skarbów
Obrazek

I obie dziewczyny w roli geologów
Obrazek

Obrazek
cane
Posty: 418
Rejestracja: pt maja 29, 2015 4:43 pm

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: cane »

Przyszłam się pochwalić - Ania mi dzisiaj pulsowała ;D . Rozmaśliła mi się na ręce i dostała takiego wytrzeszczu, że o mało jej oczy nie wypadły... Dopiero po chwili zorientowałam się, że to intensywne, żywiołowe i widziane od tyłu pulsowanie ;D .

Dobrze, że miałam już kiedyś nałogowego pulsatora, bo w pierwszej chwili miałam odruch zrywania się do całonocnego weta - od tyłu to naprawdę wygląda inaczej :P.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”