Sciolka bawelniana - stop-smell

mataforgana · Post autor: **mataforgana** » pn wrz 26, 2005 6:40 pm

bardziej takie puchate, w paczce dosyć zbite, szare... mięciutkie

przejade sie i sprawdze, jesli w ogóle jest gdzieś w łodzi, to faktycznie najpredzej tam...

Lulu · Post autor: **Lulu** » ndz paź 09, 2005 11:10 am

no i my w koncu kupilisy

narazie tylko chlopaki dostali to do klatki. czy faktycznie sie sprawdza, napisze po pierwszym sprzataniu... rozsmieszylo mnie jedynie zachowanie Cloude'a. Cloude zobaczyl, ze cos dziwnego lezy w kuwecie i robil wszystko by tego nie dotknac :lol: przemykal po galeziach, pil i jadl wychylajac sie z rury (do miseczki z zarelkiem, musial sie niezle rozciagnac by dosiegnac

) nadal sie nie przekonal, ale juz sie odwazyl stanac na reczniku papierowym, ktory polozylam na tym

wiec widac postepy

sachma · Post autor: **sachma** » ndz paź 09, 2005 5:41 pm

widzieliscie cos takiego w Gdansku?? bede musiala wyprobowac, ale nie wiem czy u nas jest :|

Fam · Post autor: **Fam** » pn paź 10, 2005 12:58 pm

nie spotkalam sie. ale ciekawe, zajze dzisiaj do paru zoologów

Ewqa · Post autor: **Ewqa** » pn paź 10, 2005 5:25 pm

Mam, kupiłam. Moje paskudki uznały że to jedzonko

A potem dokładnie oczyściły miejsce do spania i spia na gołym plastiku. :roll:

jagas · Post autor: **jagas** » pn paź 10, 2005 6:26 pm

A moje ogonki ją bardzo polubiły, szczególnie od kiedy mieszam ją z trocinami... Dzięki temu jest bardziej puszysta i nie zbija się w taki "kocyk" na dnie. Łatwiej im w niej grzebać i robić sobie gniazdo.

A co do jedzenia, to wsówały ją przez pierwsze dwa dni naokrągło, a teraz tylko pogryzają. Wydaje mi się, że od tego ich bobki zrobiły się bardziej syche i mniej śmierdzące...

Polecam. U mnie się sprawdza.

Lulu · Post autor: **Lulu** » wt paź 11, 2005 6:58 am

u nas nowie wiesci z frontu

w niedziele tez dostaly nowa sciolke... i musze przyznac, ze troche mnie zdziwily, bo nie robily gniazda (nawet Ciu :shock: ). nie powiem, zebym narzekala, bo wreszcie byl porzadek w klatce :lol: wczesniej Ciulina zaczela nawet zwirek wnosic na poleczki, doslownie wszystko tam wedrowalo.

ale dzis (po trzech dniach) widze, ze w Ciutce jednak odezwal sie instynkt budowniczy

o dziwo nigdy nie widzialam tego na az taka skale :shock: od kiedy sie obudzilam to przenosi ta sciolke na poleczki... powoli zostaje goly plastyk na dnie :? boje sie, ze jak wroce z uczelni to juz nic nie zostanie w kuwecie...

mataforgana · Post autor: **mataforgana** » wt paź 11, 2005 5:01 pm

LuLu, na plastikowcyh półeczkach chyba i tak mniej śmiecą, niż moje :roll: bo moje budują gniazda na metalowych, kratkowych półeczkach...

a ściółka jest świetna

Ewqa · Post autor: **Ewqa** » wt paź 11, 2005 7:51 pm

U mnie :shock: Kiedy rano zajrzałam do szczurków okazało się że Luna zarządziła po swojemu i calutką, dokładnie całą ściółkę wypchnęła przez kratki na podłogę. W klatce świeciła plastikowa podłoga a paskudki spały w kącie na tym plastiku zgodnie przytulone do siebie.

gryzaj · Post autor: **gryzaj** » śr paź 12, 2005 6:21 pm

dzisiaj dr Bielecki stanowczo odradzil nam te sciolke
chodzi o to ze zwierzetom, tak malym, jak gryzonie wlokna moga zaplatac sie wokol koncowki ogona czy wokol palcow i przez to prowadzic do martwicy (odciecie doplywu krwi)

poza tym to wyglada, jak odrzuty przemyslowe podobno

mataforgana · Post autor: **mataforgana** » śr paź 12, 2005 6:30 pm

hmm...

czy jak odrzuty przemysłowe...? chyba nie, mi sie nie wydaje...

ale to co powiedziałaś, z tymi włóknami, to hm. zastanawiające. nie wiem, nie zauważyłam, żeby się coś takiego przydażyło moim dziewczynom...
ale będę obserwować.

Lulu · Post autor: **Lulu** » śr paź 12, 2005 6:37 pm

[quote="gryzaj"]chodzi o to ze zwierzetom, tak malym, jak gryzonie wlokna moga zaplatac sie wokol koncowki ogona czy wokol palcow i przez to prowadzic do martwicy (odciecie doplywu krwi)
[/quote]

:shock:

to teraz az sie zastanawiam czy on to w ogole widzial? jakos w moim malym rozumku sie nie miesci w co ten szczur mogly sie zaplatac?

ktos moze umie mi wytlumaczyc? bo widac moja wyobraznia jest mocno ograniczona :oops: ja tam nie wiedze nic takiego..

gryzaj · Post autor: **gryzaj** » śr paź 12, 2005 6:50 pm

widzial, bo to kupilismy i przynieslismy na wizyte

chodzi o to, ze te wlokna sa na tyle dlugie dla malych zwierzatek, ze moga wlasnie sie owinac o takie rzezcy jak palcze, czy koniec ogona

Anita · Post autor: **Anita** » śr paź 12, 2005 6:53 pm

Ja słyszałam, że takie coś może sięzrobić od zwykłej waty... a takich specjalnych ściółek nie... http://animalia.pl//produkt.php?kat=116&id=2849 na przykład takie coś - w komentarzach piszą, żeby nie używać zwykłej.

gryzaj · Post autor: **gryzaj** » śr paź 12, 2005 6:54 pm

w sumie wezcie to sobie w palce i sprobujcie przerwac taka dluzsza "grudke"
wcale nie jest tak latwo...