LUCY [06.08.2005-16.04.2006]
Moderator: Junior Moderator
LUCY [06.08.2005-16.04.2006]
Moja mala wymarzona agutka...
Zawsze marzylam o takim malym czorcie, agutkowym malenstwie i zawitala do mnie Lucy.
Od malego ciekawska, wszedzie jej bylo pelno, strasznie ruchliwa i niezwykle odwazna. Troche skryta, niezalezna i bardzo pewna siebie. Rownie skrycie ukrywala zapalenie oskrzeli, a przez moje niedopatrzenie i niedosluchanie przerodzilo sie z zapalenie pluc i niewydolnosc serca i bog wie jeszcze czego...
Po trzytygodniowym leczeniu, po wielu przeciwnosciach losu i roznych probach ratowania jej kruchego zycia, nie moglam juz patrzec jak walczy o kazdy oddech. Od kilku dni zaczela miec ataki dusznosci, na poczatku zatrzyki dawaly jej ulge, ale na coraz krocej i krocej. Od wczoraj juz prawie nie jadla, choc dla mnie po wielu probach nakarmienia jej dziubala troszke i pila...
Rano obudzilam sie wczesnie, cos przeczuwalam... miala znowu ciezki oddecha, najpierw walka z podaniem leku dopyszcznie, po 20 min atak i zatrzyk i nic... nie pomoglo... nie moglam juz, nie moglam pozwolic jej sie udusic... :sad2:
Jesli nie moglam, to dlaczego tak nie moge sobie darowac, do konca zycia bede sobie wypominac, ze za pozno zareagowalam, ze nie zrobilam wszystkiego co mozliwe...
Moje male kruche malenstwo, tak bardzo chcialo zyc... do konca byl bardzo silna, dostala dawki narkozy jak dla psa, tak bardzo nie chciala umierac...
I gdzie tu sprawiedliwosc, zeby takie malenstwo w wieku 8 miesiecy konczylo zycie, boze dlaczego???
Zegnal sloneczko...
Zawsze marzylam o takim malym czorcie, agutkowym malenstwie i zawitala do mnie Lucy.
Od malego ciekawska, wszedzie jej bylo pelno, strasznie ruchliwa i niezwykle odwazna. Troche skryta, niezalezna i bardzo pewna siebie. Rownie skrycie ukrywala zapalenie oskrzeli, a przez moje niedopatrzenie i niedosluchanie przerodzilo sie z zapalenie pluc i niewydolnosc serca i bog wie jeszcze czego...
Po trzytygodniowym leczeniu, po wielu przeciwnosciach losu i roznych probach ratowania jej kruchego zycia, nie moglam juz patrzec jak walczy o kazdy oddech. Od kilku dni zaczela miec ataki dusznosci, na poczatku zatrzyki dawaly jej ulge, ale na coraz krocej i krocej. Od wczoraj juz prawie nie jadla, choc dla mnie po wielu probach nakarmienia jej dziubala troszke i pila...
Rano obudzilam sie wczesnie, cos przeczuwalam... miala znowu ciezki oddecha, najpierw walka z podaniem leku dopyszcznie, po 20 min atak i zatrzyk i nic... nie pomoglo... nie moglam juz, nie moglam pozwolic jej sie udusic... :sad2:
Jesli nie moglam, to dlaczego tak nie moge sobie darowac, do konca zycia bede sobie wypominac, ze za pozno zareagowalam, ze nie zrobilam wszystkiego co mozliwe...
Moje male kruche malenstwo, tak bardzo chcialo zyc... do konca byl bardzo silna, dostala dawki narkozy jak dla psa, tak bardzo nie chciala umierac...
I gdzie tu sprawiedliwosc, zeby takie malenstwo w wieku 8 miesiecy konczylo zycie, boze dlaczego???
Zegnal sloneczko...
Ostatnio zmieniony sob kwie 15, 2006 9:57 am przez ESTI, łącznie zmieniany 1 raz.
LUCY [06.08.2005-16.04.2006]
NIE!!!! :sad2: :sad2:
Boshe nie zgadzam sie.. :sad2:
Moja chrzesnica, przekochana lobuzica :sad2: taka mlodziutka
Poprostu nie jestem w stanie nic madrego napisac..
['][']['] Lucy [']['][']
Boshe nie zgadzam sie.. :sad2:
Moja chrzesnica, przekochana lobuzica :sad2: taka mlodziutka
Poprostu nie jestem w stanie nic madrego napisac..
['][']['] Lucy [']['][']
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
LUCY [06.08.2005-16.04.2006]
:sad2:
Tak strasznie mi przykro
ESTI... zrobiłaś WSZYSTKO co się dało!! :przytul:
3maj sie!!
LUCY by tego chciała!! Bądź dzielna tak jak ona!! Ona na pewno nie ma Ci za złe!! :przytul:
Tak strasznie mi przykro
ESTI... zrobiłaś WSZYSTKO co się dało!! :przytul:
3maj sie!!
LUCY by tego chciała!! Bądź dzielna tak jak ona!! Ona na pewno nie ma Ci za złe!! :przytul:
Emilciu.... Ty wiesz, że nie zapomnę!!!!
LUCY [06.08.2005-16.04.2006]
:sad2: :sad2: :sad2: nie wierzę....
ESTUŚ trzymaj się cieplutko, zrobiłaś wszystko co mogłaś...
[']['][']... dla Lucy...
ESTUŚ trzymaj się cieplutko, zrobiłaś wszystko co mogłaś...
[']['][']... dla Lucy...
LUCY [06.08.2005-16.04.2006]
nie... :sad2:
nie tak mialo byc... :sad2:
[`]
tak mi przykro... Estus :przytul:
nie tak mialo byc... :sad2:
[`]
tak mi przykro... Estus :przytul:
LUCY [06.08.2005-16.04.2006]
Esti... nie wiem co powiedzieć...
tak strasznie mi przykro...
taka śliczna była...
['][']['] dla Lucy
tak strasznie mi przykro...
taka śliczna była...
['][']['] dla Lucy
she's got the devil in her heart ...
moje szczurki
moje szczurki
LUCY [06.08.2005-16.04.2006]
małe kudłate biedactwo :-( [']
-
- Posty: 75
- Rejestracja: wt lut 14, 2006 1:21 pm
Re: LUCY [27.09.2005-16.04.2006]
__________
|/\/\/\/\/\/\/\|
|++++++++|
|++++++++|
|++++++++|
|_________| (znicz)
|/\/\/\/\/\/\/\|
|++++++++|
|++++++++|
|++++++++|
|_________| (znicz)
q*_*p Każdy szanujący się użytkownik powinien mieć podpis. (prawda?)
LUCY [06.08.2005-16.04.2006]
:sad2:
Balam sie ze to przeczytam..
Moja "corcia" kochana... :sad2:
Dlaczego...
Estus tak bardzo mi przykro...tak bardzo boli...
Balam sie ze to przeczytam..
Moja "corcia" kochana... :sad2:
Dlaczego...
Estus tak bardzo mi przykro...tak bardzo boli...
LUCY [06.08.2005-16.04.2006]
bardzo mi przykro
LUCY [06.08.2005-16.04.2006]
Boziu... :sad2:
[*] dla Lucy
[*] dla Lucy
LUCY [06.08.2005-16.04.2006]
Och Esti... tak mi przykro
Lucy miała u Ciebie wspaniały dom.
Trzymaj się dzielnie :przytul: , tak jak trzymało się Twoje maleństwo...
['] ['] ['] LUCY ['] ['] [']
Zrobiłaś dla niej wszystko, co mogłaś
Lucy miała u Ciebie wspaniały dom.
Trzymaj się dzielnie :przytul: , tak jak trzymało się Twoje maleństwo...
['] ['] ['] LUCY ['] ['] [']
Zrobiłaś dla niej wszystko, co mogłaś
Grubasy zapraszają do galerii -> http://szczury.org/album_personal.php?user_id=2925
Ami (07.05.2006) ze mną od 12.06.2006
Caspuś (07.09.2006) ze mną od 11.10.2006
Docencik (ok. 06.01.2006) ze mną od 13.04.2006
Dziekaniątko (ok. 06.01.2006) ze mną od 13.04.2006
Ami (07.05.2006) ze mną od 12.06.2006
Caspuś (07.09.2006) ze mną od 11.10.2006
Docencik (ok. 06.01.2006) ze mną od 13.04.2006
Dziekaniątko (ok. 06.01.2006) ze mną od 13.04.2006
LUCY [06.08.2005-16.04.2006]
Jejku, Estuś... Strasznie mi przykro. Trzymaj się ciepło. Lucy już nic nie boli.
Nikogo nie potrzebuję, mam zęby. :>