Dlaczego SZCZUR?
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Dlaczego SZCZUR?
wyjątkowość, inteligencja, urok jedyny w swoim rodzaju...taki mały stwór, a tyle w sobie ma...niesamowite! :toothy7: :toothy7: :toothy7:
Zonia[*] Shadow[*] I will always love you...
with me: Salsa Samba Azucar Neya Billy Ella Sarah Dakota Georgia!
with me: Salsa Samba Azucar Neya Billy Ella Sarah Dakota Georgia!
Dlaczego SZCZUR?
Czemu szczur? Bo tak mi mówiła moja ćwiczona latami intuicja.
Dlaczego SZCZUR?
No to czas i na mnie.
Jako dziecko nigdy nie mialam gryzoni. Byly rybki, potem Tineczka (piesio, dozyla 17 latek), dwa wieksze czterokopytne, kolejny piesio zabrany z ulicy. ( radosne szczenie ktore juz ma ok lat 12 ) Szczury. Spedzalam z kolezanka wakacje, ona miala dwie szczurzyce, kapturki. Zakochalam sie, bezpowrotnie. Pierwszy ogonek kupiony na wakacjach po cichaczu przed mama. Musialam oddac. Wzial moj kolega, ale szczur stal sie zwierzeciem jego mamy :hyhy: . Kolejny wyproszony z okazji 18 nastki. Udalo sie. I tak pojawil sie Garek. Moje cudo husky. Byl wspanialym szcurem. Madrym, kochanym, jedynym w swoim rodzaju. Oczywiscie popelnialam od groma bledow. Zostal uspiony, wykonczyl go rak watroby w wieku ponad 2 latek. Byl wyjatkowy. Kochany, oddany, ciekawski. Jak wyjechalam na 3 tyg do, "zdziczal". Gryzl wszystko i wszystkich. Schudl. Balam sie jak po niego jechalam, ale on wyszedl z klatki i sie przytulil. Do dzis lzy sie same pchaja do oczu. Jak odszedl, nie moglam sie sama zdecydowac na kolejnego ogonka. Zrobil to za mnie brat, i na urodziny dostalam malego nietoperza samca (hahahah) Jeffa, ktory okazal sie Jeffka. I tak sie potoczylo.
Teraz tak mysle. Te zwierzaki mimo ze tyle odrazy i strachu w ludziach potrafia wzbudzac, a potrafia przekonac do siebie nawet najbardziej zaciete jednostki. Patrz moja mama. Kiedys przez to musialam oddac pierwszego ogonka, a obecnie w domu mam 7. Na stale radosna piateczke. Te zwierzaki maja cos w sobie. Cos unikatowego, lapia za serce, a jak zlapia to nie puszczaja. Oczywiscie kazdy zwierzak ma cos takiego w sobie, ale to zawsze "tylko" szczur.
Jako dziecko nigdy nie mialam gryzoni. Byly rybki, potem Tineczka (piesio, dozyla 17 latek), dwa wieksze czterokopytne, kolejny piesio zabrany z ulicy. ( radosne szczenie ktore juz ma ok lat 12 ) Szczury. Spedzalam z kolezanka wakacje, ona miala dwie szczurzyce, kapturki. Zakochalam sie, bezpowrotnie. Pierwszy ogonek kupiony na wakacjach po cichaczu przed mama. Musialam oddac. Wzial moj kolega, ale szczur stal sie zwierzeciem jego mamy :hyhy: . Kolejny wyproszony z okazji 18 nastki. Udalo sie. I tak pojawil sie Garek. Moje cudo husky. Byl wspanialym szcurem. Madrym, kochanym, jedynym w swoim rodzaju. Oczywiscie popelnialam od groma bledow. Zostal uspiony, wykonczyl go rak watroby w wieku ponad 2 latek. Byl wyjatkowy. Kochany, oddany, ciekawski. Jak wyjechalam na 3 tyg do, "zdziczal". Gryzl wszystko i wszystkich. Schudl. Balam sie jak po niego jechalam, ale on wyszedl z klatki i sie przytulil. Do dzis lzy sie same pchaja do oczu. Jak odszedl, nie moglam sie sama zdecydowac na kolejnego ogonka. Zrobil to za mnie brat, i na urodziny dostalam malego nietoperza samca (hahahah) Jeffa, ktory okazal sie Jeffka. I tak sie potoczylo.
Teraz tak mysle. Te zwierzaki mimo ze tyle odrazy i strachu w ludziach potrafia wzbudzac, a potrafia przekonac do siebie nawet najbardziej zaciete jednostki. Patrz moja mama. Kiedys przez to musialam oddac pierwszego ogonka, a obecnie w domu mam 7. Na stale radosna piateczke. Te zwierzaki maja cos w sobie. Cos unikatowego, lapia za serce, a jak zlapia to nie puszczaja. Oczywiscie kazdy zwierzak ma cos takiego w sobie, ale to zawsze "tylko" szczur.
Ostatnio zmieniony pt lis 10, 2006 2:51 am przez limba, łącznie zmieniany 1 raz.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Dlaczego SZCZUR?
mój brat jestuczulony na koty i psydlatego szczur bo jest madry
Ze mną Wiki i Sensi
W serduszku Dżeki i Lili :*
W serduszku Dżeki i Lili :*
Dlaczego SZCZUR?
Popieram wszystkie powody które przytoczyliście, ale dla mnie najważniejsza jest szczurza empatia... Może tylko ja mam takie odczucia, ale uważam, że żadne inne zwierze z którym do tej pory miałam styczność nie potrafi odczytywać uczuć i zamiarów człowieka tak dobrze jak szczur.
Dlaczego SZCZUR?
Dlaczego szczur? Hmm, miałam chomiki, myszoskoczki, rybki itp. małe zwierzaczki ale żadne z nich, choć kochałam je baaardzo, nie "przypasowało" mi jako gatunek. Może dlatego że najbardziej lubie zwierzęta bardzo inteligentne
Pierwszego szczurka wzięła bo mi sie spodobał, to była kompletna porażka bo nic nie wiedziałam o tych zwierzakach i nie potrafiłam sie nim zajmować.
Soli trafiła do mnie po ok 2 miesiącach czytania, oglądania i interesowania sie tymi zwierzakami. Początkowo zaraziły mnie tą "szczurkową chorobą" Fatty i Kostka, rozmawiając o swoich ogonkach na zwierzakowym forum. Później pogłębiało sie to coraz bardziej i dzięki temu mieszkają ze mną 3 piękne dziewuszki [/b]
Pierwszego szczurka wzięła bo mi sie spodobał, to była kompletna porażka bo nic nie wiedziałam o tych zwierzakach i nie potrafiłam sie nim zajmować.
Soli trafiła do mnie po ok 2 miesiącach czytania, oglądania i interesowania sie tymi zwierzakami. Początkowo zaraziły mnie tą "szczurkową chorobą" Fatty i Kostka, rozmawiając o swoich ogonkach na zwierzakowym forum. Później pogłębiało sie to coraz bardziej i dzięki temu mieszkają ze mną 3 piękne dziewuszki [/b]
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
- Psia_kostka_1211
- Posty: 128
- Rejestracja: sob kwie 23, 2005 7:29 pm
Dlaczego SZCZUR?
Hihi :twisted: Całe szczeście ze zostałaś zarażona :twisted:
Dlaczego szczur?? Bo nie moge mieć psa, a szczury również są bardzo mądre Poza tym... Lubie się wyróżniać
Dlaczego szczur?? Bo nie moge mieć psa, a szczury również są bardzo mądre Poza tym... Lubie się wyróżniać
Ze mną: Kaszalot i Kropa
Za TM: Myśka (*)
Za TM: Myśka (*)
Dlaczego SZCZUR?
Od dziecka uwielbiałam szczury....tyle, ze na początku chciałam miec takiego dzikiego, wędrownego zanim doszlam do szczura (czyli do okresu terazniejszego) to mialam świnke, myszki i myszoskoczki....chomika nigdy nie mialam i raczej nigdy nie zawita w moim domu. W ogole nie umiem sie do nich przekonać. A dlaczego szczur? Nie wiem:D Poprotstu ciągnie mnie do niego i już a moze dlatego, ze w dziecinstwie fascynowaly mnie te "brzydactwa" o ktorych sie tyle slyszy, czyli robale, pająki i szczury:P najbardziej to mnie porusza ich inteligencja i to tez pewnie zaważyło....szczury są kochane, inteligentne i sliczne...ideał jak dla mnie
"wspomnieniem tone w czasy minione i placze"
Dlaczego SZCZUR?
Bo są ładne, słodkie, inteligentne i mają baardzo zróżnicowane charaktery :3
I mają opinie "szkodników" xD
Więc jak ide z Num na spacer nie ma czegoś takiego "OJEJUŚ, JAKIE SŁODKIE! DAJ POGŁASKAĆ" a raczej "Weź to ode mnie!" XD
I mają opinie "szkodników" xD
Więc jak ide z Num na spacer nie ma czegoś takiego "OJEJUŚ, JAKIE SŁODKIE! DAJ POGŁASKAĆ" a raczej "Weź to ode mnie!" XD
Ostatnio zmieniony śr gru 27, 2006 2:58 pm przez Kathleen, łącznie zmieniany 1 raz.
Dlaczego SZCZUR?
Ja tez nie bedy oryginalny.
Na samym poczatku bylo chomiki, lecz mialem wtedy 6-8 lat, razem bylo ich 8.
Po tym byly 2 welonki, i chyba bojowniki, nie wiem takie czarne male rybki.
oczywiscie od poczatku mojego zycia i nawet teraz byl pies(teraz ma juz 17-18 lat)
Pewnego razu szwedalismy sie z kolegami po osiedlu i musielismy na chwile do jednego pujsc, oczywiscie mial on szczura.
po paru wizytach u niego i jednej u mnie (ze szczurem), mamawciaz sie nie zgadzala.
Musialem posunac do ohydnego(nie nie chodzi o fakt dokonany) podstepu i sie udalo. po 2-4 miesiacach mama zgodzila sie na drugiego szczurka i niestety zlapalem GMR, i wlasnie GMR jest powodem, ze to szczur. o ile uda mi sie spelnic plan to pod koniec nastepnego roku, liczba szczurow sie powiekszy :nuci:
Na samym poczatku bylo chomiki, lecz mialem wtedy 6-8 lat, razem bylo ich 8.
Po tym byly 2 welonki, i chyba bojowniki, nie wiem takie czarne male rybki.
oczywiscie od poczatku mojego zycia i nawet teraz byl pies(teraz ma juz 17-18 lat)
Pewnego razu szwedalismy sie z kolegami po osiedlu i musielismy na chwile do jednego pujsc, oczywiscie mial on szczura.
po paru wizytach u niego i jednej u mnie (ze szczurem), mamawciaz sie nie zgadzala.
Musialem posunac do ohydnego(nie nie chodzi o fakt dokonany) podstepu i sie udalo. po 2-4 miesiacach mama zgodzila sie na drugiego szczurka i niestety zlapalem GMR, i wlasnie GMR jest powodem, ze to szczur. o ile uda mi sie spelnic plan to pod koniec nastepnego roku, liczba szczurow sie powiekszy :nuci:
Ostatnio zmieniony śr gru 27, 2006 3:47 pm przez Filip11, łącznie zmieniany 1 raz.
Dlaczego SZCZUR?
Ha...ja od zawsze coś w domu miałam...(Teraz 3psiaki,1chomika,3szczurasy,1żólwia...aha, jeszcze bratka i sierkę, rybki;)) Chomiczki, papużki. Po śmierci Cezarego (papuga), na jakiś czas postanowiłam odwiesić na czas nieokreślony działalność Pani. Po 4-5 miechach sierka dostała piękną chomiczkę, Dżingulę. No i cusz....Przypomniała mi się jak to fajnie mieć potworka:)) Dwa dni później wyszorowałam starą klatkę i zaopatrzyłam się w szczurkę:)) Ciężko z nią było...była nieufna i przestraszona....ale kiedy po dłuuuuugim czasie udało mi się zdobyć jej serduszko, zostałam absolutnie zeszczurzoną personą;)) Nie ma chyba sympatyczniejszych bestyjek:))
['] Fufa, Czarnullka, Mariolka, Biscuit i Pooja za Tęczowym Mostem [']
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
Dlaczego SZCZUR?
No, tak jak u większości forumowiczów, szczur nie był moim pierwszym zwierzęcym przyjacielem. Najpierw był pies. Myszki. Chomik. Świnka morska. Kot odpadał, bo nikt z mojej rodziny nie lubi kotów, a mama ma uczulenie. A jak przyszły do mnie szczury?
Na Discovery oglądałam program o takich dużych szczurach, co dzięki nim wykrywa się bomby. Były wielkości malutkiego jamniczka i w programie wyrażano się o nich w bardzo dobry sposób. Zaczęłam czytać o tyvh gryzoniach, ale ze względu na to, że w Polsce nie ma tego gatunku szczurów, co wykrywają bomby, zdecydowałam się na szczura. Jednak rodzice nie pozwolili. W między czasie trafiłam na to forum i...ponowiłam próbę, która zakończyła się sukcesem. Sąsiadka dała klatkę(jej Św. pamięci syn hodował kiedyś szczury), więc "oprzyrządowanie" miałam z głowy. Ale był jeden problem - skąd szczura?
Chomika, myszki, świnkę morską brałam z zoologika. I wszystkie te zwierzaki były chore. Więc szczurka chciałam wziąźć z hodowli. Ale gdzie hodowla!?
W końcu znalazłam ogłoszenie na alllegro. Mieszkałam wtedy w Warszawie. To był najszczęśliwszy dzień w moim życiu. Kupiłam dwa szczury, a za niedługo dołączy do nich trzeci. GMR strzeliło we mnie jak grom z jasnego nieba.
Szczury to naprawdę inteligenkte zwierzaki. Wyczuwają Twoje emocje, potrafią Cię rozweselić, pocieszyć...Są jak dzieci - kochają robić coś, czego im nie wolno. Mój Ogonek nakręca się dopiero wtedy, kiedy ucieka mi z łóżka na podłogę. Ale i tak go kocham
Na Discovery oglądałam program o takich dużych szczurach, co dzięki nim wykrywa się bomby. Były wielkości malutkiego jamniczka i w programie wyrażano się o nich w bardzo dobry sposób. Zaczęłam czytać o tyvh gryzoniach, ale ze względu na to, że w Polsce nie ma tego gatunku szczurów, co wykrywają bomby, zdecydowałam się na szczura. Jednak rodzice nie pozwolili. W między czasie trafiłam na to forum i...ponowiłam próbę, która zakończyła się sukcesem. Sąsiadka dała klatkę(jej Św. pamięci syn hodował kiedyś szczury), więc "oprzyrządowanie" miałam z głowy. Ale był jeden problem - skąd szczura?
Chomika, myszki, świnkę morską brałam z zoologika. I wszystkie te zwierzaki były chore. Więc szczurka chciałam wziąźć z hodowli. Ale gdzie hodowla!?
W końcu znalazłam ogłoszenie na alllegro. Mieszkałam wtedy w Warszawie. To był najszczęśliwszy dzień w moim życiu. Kupiłam dwa szczury, a za niedługo dołączy do nich trzeci. GMR strzeliło we mnie jak grom z jasnego nieba.
Szczury to naprawdę inteligenkte zwierzaki. Wyczuwają Twoje emocje, potrafią Cię rozweselić, pocieszyć...Są jak dzieci - kochają robić coś, czego im nie wolno. Mój Ogonek nakręca się dopiero wtedy, kiedy ucieka mi z łóżka na podłogę. Ale i tak go kocham
Ze mną:
Od 30.07.06 r. Ogonek i Wąsik
Od 19.01.07 r. Silver
Od 30.07.06 r. Ogonek i Wąsik
Od 19.01.07 r. Silver
RE: Dlaczego SZCZUR?
Popieram zdania innych. Ja miałam zwierzaki już w wieku 6 czy 7 lat... najpierw był chomik, Tuptuś, niezwykły pieszczoch odkąd pamiętam, później chomiczek dżungarski, Mysia która niestety zmarła na wciąż nieznaną mi chorobę... później Myszki... Aż po kilku latach postanowiłam mieć coś innego, już nie te małe stworzonka... I tak zaczęłam myśleć, czy kupić świnkę czy może królika, aż pewnym razem przeglądając czeluści internetu trafiłam na tą stronę o szczurkach, wogóle wiedziałam, że moja mama za młodu miała 2... No więc, po przestudniowaniu po kilka(naście) razy najróżniejszych strn i książek o szczurach zapragnęłam mieć takiego zwierzaka (był jeszcze dylemat z fretką, ale mama się nie zgodziła) I tak, po dwóch miesiącach trafiła do mnie Misia a później Chisa...
U mnie: Vincent i Duke ♥
Odeszły: Misia [*], Gaja [*], Chisa [*]
Odeszły: Misia [*], Gaja [*], Chisa [*]
RE: Dlaczego SZCZUR?
gdy miałam dwa lata ,poprostu w sklepie koniecznie chciałam mieć szczura ,sama nie wiem dlaczego wybrałam szczura. Poprostu upierałam się ,aż w końcu dostałam samca.
- Fucking Princess
- Posty: 32
- Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:50 pm
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Odp: Dlaczego SZCZUR?
Szczury są inteligentne, a poza tym one się do ciebie przywiązują.
Kiedyś miałam myszoskoczki. Poświęcałam im tyle czasu, ile tylko mogłam, a one i tak zachowywały się jak dzikusy. Albo taki chomik: nie będzie cię traktował jak przyjaciela.
Kiedyś miałam myszoskoczki. Poświęcałam im tyle czasu, ile tylko mogłam, a one i tak zachowywały się jak dzikusy. Albo taki chomik: nie będzie cię traktował jak przyjaciela.
I'm a princess...