Wróciłam po ponad roku. Witajcie!
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Nieja wróciła.
Wiecie co, szczury są fajne Kruszka mam już całkowicie oswojonego, przychodzi jak wołam, liże i ogólnie mnie lubi. Już nawet się nie boimy wyciągania z klatki, prawda Kruszku ?
DZISIAJ NIC SIĘ NIE DZIEJE
Chłopcy zdrowi, weseli, rozrabiający Dziś robiłam im foty na łóżku. Uczyłam się, a oni rozrabiali Lubię kiedy znudzeni już zabawą wracają do mnie i idą na ramie czy pod koszulkę. Ogólnie chwilami nadziwić się nie mogę jakie to inteligentne zwierzaki. Mimo, że już tyle ich miałam, nadal mnie to zdumiewa.
CHARLIE
Jak dla mnie, jest on najbardziej inteligentnym szczurem jakiego miałam. Zabrzmi głupio ale nie tylko w zachowaniu to odczuwam, ale także po tym jak mu patrzy z oczu. Jekyll też taki był. Nie aż tak inteligentny ale miał to coś, co powodowało, że gdy się patrzyło w oczy to widziało się to coś. I uwielbiam w Charliem pewną rzecz, szczegół: Jest pierwszym szczurem który da sobie bez niczego zabrać z łapek jedzonko. Ot tak. Jak mu zabiorę to patrzy aż oddam. Nie odwraca się dupcią jak to inni i nie chowa jedzonka Ale nie lubię tego, że jak tylko się ruszę, to on się zrywa, "bo dostanie buzi czy go przytulę". Czasem po prostu idę po coś do kuchni, a on myśli że ja do niego szłam. Oczywiście nie ma tak cały czas, bo jak śpi to śpi Ale jak leży i się na mnie patrzy. Ah, te oczyska ! I uwielbiam to, że jak go zawołam, to nie ważne co robił, zawsze podejdzie i będzie czekać o co chodzi Kochany drań!
A zapomniałam w ogóle napisać, że jak Ołówek odszedł, Charlie wygryzał sobie futerko Głównie na lewej łapce. Moim zdaniem dlatego, że zawsze jak go pieszczę, to potem łapię za lewą łapkę i ją głaszczę delikatnie, a on to lubi strasznie.
Na tym zdjęciu widać pozostałość łysinki na lewej łapce.
KRUSZEK
Co ja się z nim mam Wesołek straszny z niego. Z dnia na dzień coraz śmielszy. Dobrze, że go Charlie oswoił z człowiekiem A jakie on ma jajczyska ! Dobrze rośnie, nabrał masy i już nie można liczyć kostek Ale te jego futerko! Ah. Na zdjęciach widać, że na brzuszku jest inne. Chwilami się tak ułoży, że wygląda jakby połknął piłkę pingpongową. A to tylko futro z boku tak jakby już "dorastało", a reszta nie. Jest bardziej puchate i gęste oraz dłuższe. Ciekawe co będzie później Na dzień dzisiejszy waży 100g, więc ładnie. I ma już ten odruch jak Charlie, że jak się wystraszy to do mnie biegnie. To naprawdę miłe, ale także przydatne. Wiem, że jak spanikuje to nie da nura nie wiadomo gdzie.
DZIKUS
Od jakiegoś czasu, bodajże 3 tygodni, mam możliwość obserwowania dzikich szczurów na wolności Zamieszkały na dworze przed moim oknem. Zwykle wychodzą koło północy i biegają po śniegu. Żal mi ich zmarzniętych łapek Ale nie będę ich dokarmiać dla ich dobra. Nie mogę ich uzależnić od siebie. Zresztą radzą sobie, bo ludzie dają ziarenka dla ptaszków, a one w nocy im wykradają Mają 2 norki i najprawdopodobniej są to 2 samice Wnioskuję po braku jajek i wielkości Próbowałam zrobić im foty ale w nocy z tym aparatem się nie da zrobić ostrych.
ZDJĘCIA! Nie wszystkie udane Nie czaje tego aparatu
Dziś się skupiałam z fotami na Kruszku Dupcia wiercipiętka biegała po łóżku, że ciężko było zdjęcie zrobić A na zdjęciach to paskudne, różowe, to moja pidżama A jak kogoś zdziwi ilość kołder na zdjęciach, to przyznaję się bez bicia, śpię z 4
Tu pokazujemy śliczny uśmiech i brzusio!
Uwielbiam rozrabiać, Pańcia robi zdjęcie a ja kradnę aparat
Tu sesja zdjęć, które pokazują jak to futerko śmiesznie długie i inne jest Ma tak tylko na boczkach brzusia.
Tu ładnie wyszły jego prawdziwe kolorki. Brązowy brzusio
Łapki!
Tu wyszedł ślicznie! Mordeczka!
A teraz po prostu foty
Jakby ktoś chciał większe zobaczyć, to trzeba clicknąć na fotę która się wgra. Nie wiem czemu nie pokazuje lupki, że można powiększyć, ale się da
Eh, a miałam dużo nie pisać
DZISIAJ NIC SIĘ NIE DZIEJE
Chłopcy zdrowi, weseli, rozrabiający Dziś robiłam im foty na łóżku. Uczyłam się, a oni rozrabiali Lubię kiedy znudzeni już zabawą wracają do mnie i idą na ramie czy pod koszulkę. Ogólnie chwilami nadziwić się nie mogę jakie to inteligentne zwierzaki. Mimo, że już tyle ich miałam, nadal mnie to zdumiewa.
CHARLIE
Jak dla mnie, jest on najbardziej inteligentnym szczurem jakiego miałam. Zabrzmi głupio ale nie tylko w zachowaniu to odczuwam, ale także po tym jak mu patrzy z oczu. Jekyll też taki był. Nie aż tak inteligentny ale miał to coś, co powodowało, że gdy się patrzyło w oczy to widziało się to coś. I uwielbiam w Charliem pewną rzecz, szczegół: Jest pierwszym szczurem który da sobie bez niczego zabrać z łapek jedzonko. Ot tak. Jak mu zabiorę to patrzy aż oddam. Nie odwraca się dupcią jak to inni i nie chowa jedzonka Ale nie lubię tego, że jak tylko się ruszę, to on się zrywa, "bo dostanie buzi czy go przytulę". Czasem po prostu idę po coś do kuchni, a on myśli że ja do niego szłam. Oczywiście nie ma tak cały czas, bo jak śpi to śpi Ale jak leży i się na mnie patrzy. Ah, te oczyska ! I uwielbiam to, że jak go zawołam, to nie ważne co robił, zawsze podejdzie i będzie czekać o co chodzi Kochany drań!
A zapomniałam w ogóle napisać, że jak Ołówek odszedł, Charlie wygryzał sobie futerko Głównie na lewej łapce. Moim zdaniem dlatego, że zawsze jak go pieszczę, to potem łapię za lewą łapkę i ją głaszczę delikatnie, a on to lubi strasznie.
Na tym zdjęciu widać pozostałość łysinki na lewej łapce.
KRUSZEK
Co ja się z nim mam Wesołek straszny z niego. Z dnia na dzień coraz śmielszy. Dobrze, że go Charlie oswoił z człowiekiem A jakie on ma jajczyska ! Dobrze rośnie, nabrał masy i już nie można liczyć kostek Ale te jego futerko! Ah. Na zdjęciach widać, że na brzuszku jest inne. Chwilami się tak ułoży, że wygląda jakby połknął piłkę pingpongową. A to tylko futro z boku tak jakby już "dorastało", a reszta nie. Jest bardziej puchate i gęste oraz dłuższe. Ciekawe co będzie później Na dzień dzisiejszy waży 100g, więc ładnie. I ma już ten odruch jak Charlie, że jak się wystraszy to do mnie biegnie. To naprawdę miłe, ale także przydatne. Wiem, że jak spanikuje to nie da nura nie wiadomo gdzie.
DZIKUS
Od jakiegoś czasu, bodajże 3 tygodni, mam możliwość obserwowania dzikich szczurów na wolności Zamieszkały na dworze przed moim oknem. Zwykle wychodzą koło północy i biegają po śniegu. Żal mi ich zmarzniętych łapek Ale nie będę ich dokarmiać dla ich dobra. Nie mogę ich uzależnić od siebie. Zresztą radzą sobie, bo ludzie dają ziarenka dla ptaszków, a one w nocy im wykradają Mają 2 norki i najprawdopodobniej są to 2 samice Wnioskuję po braku jajek i wielkości Próbowałam zrobić im foty ale w nocy z tym aparatem się nie da zrobić ostrych.
ZDJĘCIA! Nie wszystkie udane Nie czaje tego aparatu
Dziś się skupiałam z fotami na Kruszku Dupcia wiercipiętka biegała po łóżku, że ciężko było zdjęcie zrobić A na zdjęciach to paskudne, różowe, to moja pidżama A jak kogoś zdziwi ilość kołder na zdjęciach, to przyznaję się bez bicia, śpię z 4
Tu pokazujemy śliczny uśmiech i brzusio!
Uwielbiam rozrabiać, Pańcia robi zdjęcie a ja kradnę aparat
Tu sesja zdjęć, które pokazują jak to futerko śmiesznie długie i inne jest Ma tak tylko na boczkach brzusia.
Tu ładnie wyszły jego prawdziwe kolorki. Brązowy brzusio
Łapki!
Tu wyszedł ślicznie! Mordeczka!
A teraz po prostu foty
Jakby ktoś chciał większe zobaczyć, to trzeba clicknąć na fotę która się wgra. Nie wiem czemu nie pokazuje lupki, że można powiększyć, ale się da
Eh, a miałam dużo nie pisać
Za szybko odchodzicie... Do zobaczenia po drugiej stronie kochani.
Re: Nieja wróciła.
http://s386.photobucket.com/albums/oo30 ... 0_6129.jpg
mam ochotę dać mu wielkiego buziaka w brzuchol .
mam ochotę dać mu wielkiego buziaka w brzuchol .
Re: Nieja wróciła.
Ja mu non stop brzusio całuję Nie mogę się powstrzymać! Mogę mu dać za Ciebiebubu pisze:http://s386.photobucket.com/albums/oo30 ... 0_6129.jpg
mam ochotę dać mu wielkiego buziaka w brzuchol .
Za szybko odchodzicie... Do zobaczenia po drugiej stronie kochani.
Re: Nieja wróciła.
Heej Nieja
Wycałuj brzusio ode mnie również, brzuch to moja ulubiona część szczurzego ciała Ślicznych masz tych facetów
Wycałuj brzusio ode mnie również, brzuch to moja ulubiona część szczurzego ciała Ślicznych masz tych facetów
Re: Nieja wróciła.
taaaaaaak! brzuszek Kruszka też ucałuj od nas .
-
- Posty: 2376
- Rejestracja: wt kwie 21, 2009 1:37 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Nieja wróciła.
Buziole w oba brzusie ode mnie! Brzuszki są prawie tak urocze jak stópki...
Re: Nieja wróciła.
Ja jestem straszną fanką łapek i nosków Ale ten brzusio i tak dziennie dostaje tuzin buziakówCyklotymia pisze:Buziole w oba brzusie ode mnie! Brzuszki są prawie tak urocze jak stópki...
A w ogóle, to sadystka ze mnie
Jak mój facet zobaczył, jak ja Charliego z klatki wyjmuję, to się za głowę złapał Ponieważ zawsze się boję, że łapki podczas wyjmowania się zaklinują, to wyjmuje Charliego i każdego innego szczurka tyłem. Najpierw idzie dupcia szczura, a potem reszta. Tak więc na początku brałam go normalnie trochę od spodu w rękę i wyjmowałam. Charlie urósł, a na dodatek mam tak ułożone hamaczki i tunele, że ciężko rękę włożyć Więc moja ręka wraz z nim się nie mieściła w drzwiczkach klatki, albo łapki zahaczały o mocowania hamaczków . Więc najpierw muszę wyjąć rękę, a potem szczura No i teraz wyjmuję go tak:
Spokojnie! On wtedy się relaksuje i czeka aż go wyję Krzywda mu się nie dzieje
A Wy? Jak wyjmujecie szczura z klatki?
(Tak ogólnie to zwykle same wychodzą, ale czasem muszę ja sama wyciągnąć kluchę )
Za szybko odchodzicie... Do zobaczenia po drugiej stronie kochani.
- sr-ola
- Posty: 1425
- Rejestracja: wt wrz 29, 2009 5:51 pm
- Lokalizacja: Opole/Głogów/okolice Zielonej Góry
Re: Nieja wróciła.
http://s386.photobucket.com/albums/oo30 ... 0_6075.jpg
Jaki brzuchalo!
http://s386.photobucket.com/albums/oo30 ... 0_6062.jpg
Ciekawa jest ta plama na jego boku, ciekawa dlaczego się taka robi. Jakby dłuższe włoski tu rosły?
http://s386.photobucket.com/albums/oo30 ... 0_6125.jpg
boski pysio
http://s386.photobucket.com/albums/oo30 ... 0_6143.jpg
Fajne foteczki:)
Moje kluchy też najczęściej wychodzą same. Jak trzeba do weta a śpią to jest oczywiście zapieranie się łapkami. Ale najczęściej czekają już przy drzwiczkach z noskiem między prętami, a jak je łapię robi się z nich taka zwisająca, bezwiedna szmatka, dzięki czemu małe drzwiczki nie stanowią problemu.
Jaki brzuchalo!
http://s386.photobucket.com/albums/oo30 ... 0_6062.jpg
Ciekawa jest ta plama na jego boku, ciekawa dlaczego się taka robi. Jakby dłuższe włoski tu rosły?
http://s386.photobucket.com/albums/oo30 ... 0_6125.jpg
boski pysio
http://s386.photobucket.com/albums/oo30 ... 0_6143.jpg
Fajne foteczki:)
Moje kluchy też najczęściej wychodzą same. Jak trzeba do weta a śpią to jest oczywiście zapieranie się łapkami. Ale najczęściej czekają już przy drzwiczkach z noskiem między prętami, a jak je łapię robi się z nich taka zwisająca, bezwiedna szmatka, dzięki czemu małe drzwiczki nie stanowią problemu.
Ze mną: Reksia i Kicia. W sercu: Kicek; Biba, Gryzek,Agrafka,Siwa, Łysa, Kwik, Lusia, Rabarbar, Soomi i Serenada.. Moi wyjątkowi..[*]
Re: Nieja wróciła.
Tak, są dłuższe i zupełnie inne. I co najlepsze ma to po obu bokach. Dziwny jest ten Kruszek po prostu. A może wyślę PW do hodowców? Może oni coś wiedzą?sr-ola pisze:http://s386.photobucket.com/albums/oo30 ... 0_6062.jpg
Ciekawa jest ta plama na jego boku, ciekawa dlaczego się taka robi. Jakby dłuższe włoski tu rosły?
Za szybko odchodzicie... Do zobaczenia po drugiej stronie kochani.
- Krejzoolek
- Posty: 731
- Rejestracja: pn kwie 06, 2009 1:44 pm
- Lokalizacja: Mosina.
Re: Nieja wróciła.
Słodko . http://s386.photobucket.com/albums/oo30 ... 0_6129.jpg .
Jak tak sa taki mają słodki pysior.
Jak tak sa taki mają słodki pysior.
Kiki, Dusia [*][/color][/size]
Re: Nieja wróciła.
Dokladnie tak wyciagam swoje panny jak trzeba bo same sie nie moga zdecydowac. Zawsze tylem, zeby bron boze glowka nie zawadzic.Nieja pisze: Ponieważ zawsze się boję, że łapki podczas wyjmowania się zaklinują, to wyjmuje Charliego i każdego innego szczurka tyłem. Najpierw idzie dupcia szczura, a potem reszta. Tak więc na początku brałam go normalnie trochę od spodu w rękę i wyjmowałam.
http://s386.photobucket.com/albums/oo30 ... 0_6075.jpg BRZUSIO! Wycalowac.
Angielskie panny - Niunia, Pixie, Luna, Dixie i Freya.
Kiedyś używano znaków interpunkcyjnych, teraz od tego są emoty.
Kiedyś używano znaków interpunkcyjnych, teraz od tego są emoty.
- Paul_Julian
- Posty: 13223
- Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Nieja wróciła.
Ja swoje wyciągam identycznie! A i tak machają łapkami i czepiają sie wszystkiego co się daNieja pisze: A Wy? Jak wyjmujecie szczura z klatki?
(Tak ogólnie to zwykle same wychodzą, ale czasem muszę ja sama wyciągnąć kluchę )
Ale sie zrobiła klucha z KRuszka, co za grubol
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
- Krejzoolek
- Posty: 731
- Rejestracja: pn kwie 06, 2009 1:44 pm
- Lokalizacja: Mosina.
Re: Nieja wróciła.
U mnie zależy,ale czasami też nie da rady bo nie mogą się zdecydować to tyłem.
Kiki, Dusia [*][/color][/size]
- sr-ola
- Posty: 1425
- Rejestracja: wt wrz 29, 2009 5:51 pm
- Lokalizacja: Opole/Głogów/okolice Zielonej Góry
Re: Nieja wróciła.
Czemu nie właściwie. Nie zaszkodzi. Jestem bardzo ciekawa co to i dlaczegoNieja pisze:A może wyślę PW do hodowców? Może oni coś wiedzą?
Ze mną: Reksia i Kicia. W sercu: Kicek; Biba, Gryzek,Agrafka,Siwa, Łysa, Kwik, Lusia, Rabarbar, Soomi i Serenada.. Moi wyjątkowi..[*]
Re: Nieja wróciła.
Widzę że Kruszek wyrasta na niezłego pogromce niewieścich serc
http://s386.photobucket.com/albums/oo30 ... 0_6072.jpg
http://s386.photobucket.com/albums/oo30 ... 0_6072.jpg