[GUZ] w przelyku
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
[GUZ] w przelyku
to porfiryna,przy chorobie raczej norma .czy ona cos je,pije? czy dalej tak slina leci? Moze ustaw dobre swiatlo i sprobuj zajrzec jej do mordki? Moze jakas luska wbila sie w dziaslo albo gardelko?
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
[GUZ] w przelyku
Nie je i nie pije Ślina, jeżeli leci (bo nie wiem czy jest poprostu dalej brudna od tamtej, ciężko jest jej się nawet domyć), to dużo mniej. Chyba nie dam rady zajżeć jej w gardełko Krewja od kiedy pmiętam zawsze jej leciała, ale jednak nie w takiej ilości. Dostawała witaminkę C w kropelkach, czasami wapno.
ALINKA
ALINKA
ALINKA
[GUZ] w przelyku
nie chce cie marwic ale jest w takim razie bardzo zle .Sprobuj dawac jej wode z palca ,po kropelce. szczurka najwyrazniej ma problemy z przelykaniem .Trzeba bylo sie uprzec u weta zeby ja dokladnie zbadal ,macanie na zewnatrz to kupa a nie badanie . Jesli ma przezyc do jutra postaraj sie dawac jej wode .Niektorzy z forum rozwadniali tez jogurt i podawali po kropelce z palca.
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
- AngelsDream
- Posty: 1069
- Rejestracja: sob gru 11, 2004 11:38 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
[GUZ] w przelyku
to posmaruj kolo pyszczka,moze zlize. czy jest jej cieplo,wygodnie? czy oddycha bez problemow?
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
[GUZ] w przelyku
W pokoju mam 23 stopnie, więc jest cieplutko, leży sama w mniejszej klatce na materiale. Oddycha, ale chyba trochę szybciej i ciężej niż zwykle. Od czasu do czasu wydaje dziwny dźwięk (ale nie pisk). Prubuje też czasami umyć pyszczek, ale robi to kruciutko i nie dokładnie, łapki sobie tylko paćka w ślinie i niestety krewce
ALINKA
ALINKA
ALINKA
[GUZ] w przelyku
wiec otrzyj jej pyszczek wilgotna szmatka przynajmniej a jak tylko otworza lecznice to lec albo zeby jakis sensowny wet ja zbadal albo zeby skrocil jej meczarnie ...jesli przezyje oczywiscie do rana (( Trzymaj sie .
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
[GUZ] w przelyku
Dzwonilam do lecznicy... dr Debis przyjmuje w ten weekend od 9 - 11 na ul. Cechowej na Obluzu. Albo wez taxi.... bo to kawalek ... Ta lecznica jest jeden przystanek za tym skrzyzowaniem pod Estakada Kwiatkowskiego. W strone Babich Dołów 1 przystanek. Przechodzisz na druga strone ulicy. Kawalek (okolo 50 krokow) cofasz sie w kiedrunku z ktorego jechalas i jest ulica Cechowa idziesz w gore i okolo 100 krokow i widzisz zolty domek - lecznice. Jakbys jechala do dr Debisa opowedz mu dokladnie o wszystkim... moze nie jest za pozno... Odezwij sie jak bedziesz po wizycie
Dobrze jest być kochanym...
[GUZ] w przelyku
Alinka - Twój szczurek jest w opłakanym stanie - jedź jak najszybciej do weta, a jutro śmigaj do dr Debis.
Napisz co z ogonkiem, bo wszyscy tu się martwimy z Tobą!!!
Tulę Cię i nie poddawaj się w walce o życie ogoniastego przyjaciela!
Napisz co z ogonkiem, bo wszyscy tu się martwimy z Tobą!!!
Tulę Cię i nie poddawaj się w walce o życie ogoniastego przyjaciela!
Pozdrawiam,
Aguśka
Aguśka
[GUZ] w przelyku
Szczurcia żyje :!:
Po tamtej fatalnej nocy Szczurcia odzyskała po mału siły. Zaczęła pić mi z palca i coś nawet podjadać... a dzisiaj śmiga jak gdyby nigdy nic. Przez 3 dni dostawała antybiotyk ze sterydem (dzisiaj był ostatni raz). Wet powiedział, że narazie jest ok., ale do końca nie wiadomo czy przyczyną jej choroby był ten guz czy może coś innego. Jeżeli przyczyną był guz, to pewnie się prędzej czy później to powtórzy a wtedy , to już będę musiała dokonać ciężkiego wybory, aby Szczurcia nie cierpiała więcej
Po tamtej fatalnej nocy Szczurcia odzyskała po mału siły. Zaczęła pić mi z palca i coś nawet podjadać... a dzisiaj śmiga jak gdyby nigdy nic. Przez 3 dni dostawała antybiotyk ze sterydem (dzisiaj był ostatni raz). Wet powiedział, że narazie jest ok., ale do końca nie wiadomo czy przyczyną jej choroby był ten guz czy może coś innego. Jeżeli przyczyną był guz, to pewnie się prędzej czy później to powtórzy a wtedy , to już będę musiała dokonać ciężkiego wybory, aby Szczurcia nie cierpiała więcej
ALINKA
[GUZ] w przelyku
ufff. Odetchnęłam. Ale czy byłaś u dr Debis? Czy ten guz to na pewno nowotwór? Moja Szekina też miała taki "guz" na szyi, wielkości niemal orzecha włoskiego i twardy, już ją opłakałam, a okazało się, że to był ropień. Musiał jej utkwić w przełyku jakiś ułamek z łuski ziarna i wokół tego zbierała się ropa. Konieczna była operacja, ale potem się wszystko ślicznie zagoiło. Tak że nie spiesz się tak z usypianiem, idź do dobrego weta.
"Naszym celem jest pomszczenie krzywd, które przyroda poniosła z rąk ludzi. Cel ten osiągniemy poprzez zatapianie tankowców, wykolejanie pociągów wiozących toksyczne substancje oraz wysadzanie w powietrze elektrowni atomowych. Bądźcie z nami".
[GUZ] w przelyku
tez odetchnelam )))
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
[GUZ] w przelyku
No mam nadzieje, ze teraz bedzie tylko lepiej - innej wersji wydarzen nie przyjmuje
Pozdrawiam,
Aguśka
Aguśka