Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Tylko tu pogadasz na różne tematy (prawie bez ograniczeń)!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: alken »

a ten co miał 14 to czemu nie prowadzał młodszego do szkoły i z psem nie chodził?
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: Nina »

alken, pies to była prawie 50kg krowa, brat ważył sporo mniej niż on :P

Co do odprowadzania: starszy szedł do szkoły w zupełnie przeciwnym kierunku. A skoro mama tak czy siak musiała iść z psem, to młodszego mogła odprowadzić.
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: alken »

a pies był nieułożony czy co? bo się widuje dzieci na spacerze z dużymi psami i raczej to nie jest problem. no pozostaje jeszcze pytanie co robił ten 14letni brat, robił coś w ogóle żeby ją odciążyć? mój chłop w tym wieku kąpał, przewijał swojego najmłodszego brata itp.
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: Nina »

alken, dla mnie szczytem nieodpowiedzialności jest pozwalanie dziecku mniejszemu od psa wyprowadzać go ::) Nie ważne, czy pies ułożony, czy nie. To jest tylko zwierze i nie można przewidzieć jego reakcji na różne sytuacje.

Co jak co, ale Daniel od zawsze był goniony do roboty. Jak Konrad sie urodził (a był bardzo spokojnym, grzecznym i niekłopotliwym dzieckiem, więc mama mogła sie 'lenić') to Daniel sam rano wstawał do szkoły, robił sobie śniadanie i przygotowywał mleko dla brata. A mama sobie spała :P Potrafił kilkanaście razy dziennie chodzić do sklepu, bo mama ciągle sobie przypominała o czymś co jej potrzebne xD Z tego co pamiętam to do szkoły od pierwszej klasy też chodził sam. Dopiero później mamuśka zrobiła sie przewrażliwiona :P
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: yss »

Nina pisze:Hmm, a czemu dziadkowie mają fundować nianie? xD
jeżeli młodych rodziców nie stać, a dziadkowie mieszkają daleko i nie mogą pomóc, to mogą się dołożyć do niani, żeby mama nie zwariowała. rodzice znajomej tak zrobili, a stawka niani podzielona na 3 to żadna stawka :) dlatego poddałam taki pomysł, ale pewnie nie zawsze to działa.
ten się nie myli, kto nic nie robi
Nietoperrr...
Posty: 5467
Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
Lokalizacja: Oleśnica
Kontakt:

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: Nietoperrr... »

Jakby mi się ktoś dołożył do niańki,to z chęcią poszłabym wreszcie do pracy...po latach...Chyba zrobię zrzutkę na forum,bo coś dziadki nie chcą sypnąć papierkami... :-\
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Sandy7
Posty: 44
Rejestracja: wt wrz 23, 2008 6:26 pm

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: Sandy7 »

mojemu chłopakowi urodził się 13.10 bratanek :) wczoraj go widzieliśmy :) jest prześliczny :D:D:D nigdy nie widziałam takiego maleńkiego dziecka "na żywo" :) ma takie małe łapki i stópki i uszka :) cudo:)
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: yss »

Sandy7 pisze:mojemu chłopakowi urodził się 13.10 bratanek :) wczoraj go widzieliśmy :) jest prześliczny :D:D:D nigdy nie widziałam takiego maleńkiego dziecka "na żywo" :) ma takie małe łapki i stópki i uszka :) cudo:)
i wąsiki i ogonek :)
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
sr-ola
Posty: 1425
Rejestracja: wt wrz 29, 2009 5:51 pm
Lokalizacja: Opole/Głogów/okolice Zielonej Góry

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: sr-ola »

się śmiejesz yss a ja np. po urodzeniu naprawdę miałam coś ze zwierzaka- owłosione, czarne plecy ;D :D
Ze mną: Reksia i Kicia. W sercu: Kicek; Biba, Gryzek,Agrafka,Siwa, Łysa, Kwik, Lusia, Rabarbar, Soomi i Serenada.. Moi wyjątkowi..[*]
Awatar użytkownika
Licho
Posty: 652
Rejestracja: sob sty 10, 2009 10:07 pm

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: Licho »

sr-ola pisze:się śmiejesz yss a ja np. po urodzeniu naprawdę miałam coś ze zwierzaka- owłosione, czarne plecy ;D :D
buahahahaha umarłam
Obrazek
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: Ania »

W takich sytuacjach rodzice próbują sobie przypomnieć to, o czym mogli zapomnieć na którejś z imprez :-)
Jeden z moich byłych urodził się cały owłosiony, to jakaś przypadłość genetyczna była (tak pamiętam z tego, co mówił - ale mogę źle pamiętać). Z biegiem czasu włosy zniknęły, czyli dzieciństwo miał normalne - a jako dorosły facet nieco odbiegał od standardów, ale nie na tyle, by budziło to zdziwienie, czy zaciekawienie.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Awatar użytkownika
RattaAna
Posty: 1312
Rejestracja: sob sty 06, 2007 5:24 pm
Lokalizacja: Pruszków/Gorzów Wlkp.

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: RattaAna »

tak odnośnie dokładania się rodziców do niani - u nas zupełnie odpada; nigdy nie wzięliśmy ani złotówki od rodziców (raz pożyczyliśmy na auto - i wciąż oddajemy w ratach rodzicom) i nie weźmiemy, co do tego oboje myślimy tak samo; niani mam nadzieję też uniknę, ale jak to w praniu wyjdzie to się okaże; na razie załatwiam skrócenie url.wychowawczego by móc wrócić do pracy (w celu przywrócenia świadczeń); z szefem już rozmawiałam, nie widzi problemu; ale dopóki nie załatwię wszystkiego do końca, boje się cieszyć;

ostatnio się tak zarzekałam, że nie widzę sensu w nocnikowaniu małej przed 18 m-cem; i wiecie co - moje dziecko samo mi pokazało, że być może warto zacząć... od kilku m-cy pokazywała palcem na pampka jak zrobiła kupsko; a od paru dni zaczęla pokazywać PRZED - no to poleciałam kupić nocnik i sukces! kupy lądują w nocniku:] ciekawe czy mogę się już cieszyć czy to jakiś etap przejściowy, chwilowa fascynacja..? może któraś bardziej doświadczona w tej materii?

no; a drugie bobo ma się dobrze, rośnie:) ostatnio mi się śniło (znów mam co noc barwne sny), że na usg widać było - za przeproszeniem - pisiorka, no i tak się wystraszyłam, że aż się obudziłam:]
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: merch »

a to nie samczyk ma byc ?
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Awatar użytkownika
RattaAna
Posty: 1312
Rejestracja: sob sty 06, 2007 5:24 pm
Lokalizacja: Pruszków/Gorzów Wlkp.

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: RattaAna »

merch - jest mi to w zasadzie obojętne, choć nie ukrywam, że nadal czuję niepokój na myśl o pielęgnowaniu noworodka płci męskiej:/ nie znam się na małych chłopcach i już:] ale też nie mam takiej schizy jak przy pierwszym dziecku, kiedy to MUSIAŁA być dziewczynka:)
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
Awatar użytkownika
RattaAna
Posty: 1312
Rejestracja: sob sty 06, 2007 5:24 pm
Lokalizacja: Pruszków/Gorzów Wlkp.

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: RattaAna »

NIE MA OPCJI EDYTUJ?
merch - jakie te Twoje myszory w sygnaturce są piękne...
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pogaduchy”