Dziękujemy za życzenia zdrówka dla dziewczynek
Dziś w nocy obie panienki ulokowałam w klatce, choć rodzinka twierdziła, że Finlandię to za co
Ale tylekroć wstawałam na interwencję, kiedy niebieściak okorowywał listwę przypodłogową, a on - choć nie uciekał i nawet karnie spuszczał głowę, a raz nawet położył się płasko na podłodze niczym skarcony pies - nie zaprzestał głośnego procederu, więc musiałam przymknąć bobra.
Fini doszła dla towarzystwa, żeby się niebieskie za bardzo samotnie nie stresowało; dostały po buziaczku i dropsiku od pani i wreszcie niedługo po zgaszeniu światła zapanowała błogosławiona cisza.
Martini dalej straszy nas tą porfirynką wokół oczu, a ponieważ ostatnio natknęłam się na takie dziwne, malutkie kupki, na wszelki wypadek dam jej kilka razy Lakcid; nawiasem mówiąc trochę przez niego dziś zmokłam, bo wracając z pracy wróciłam się jeszcze do apteki, wiedziona obawą, że może istotnie zaprzestają produkcji tego leku w ampułkach - nabyłam ostatnie 20 ampułek i chyba jutro wstąpię do jeszcze jakiejś apteki...
![Roll Eyes ::)](./images/smilies/rolleyes.gif)