Mal, nie znam historii pochodzenia Cykorii. Gosia mi nie opowiedziała skąd się wzięła. Tylko w Twoim poprzednim poście zwróciłam uwagę na słowo "podrzutek", co pozwala się domyślać, że dzieciaczki są niewiadomego pochodzenia. Przyjmę więc datę 01-01-2011r. jako umowną datę urodzin Cykorki.
Wczoraj Cykoria po raz pierwszy "czyściła mi skórę" koło ucha. Jest to dla mnie dowód całkowitego oswojenia i traktowanie jako "swojej".
Inna wczorajsza sytuacja: Zamknęłam dziewczyny w małej klatce wybiegowej, by spokojnie posprzątać ich dużą klatę. Żeby im nie było smutno, dałam im po kawałku jabłka i sobie poszłam. Gdy po ponad półgodzinie wróciłam, okazało się, że małe wcale jabłka nie tknęły. Za to ja zaczęłam jeść pozostałą część. Cykoria w zabawie zbliżyła się do moich ust, gdzie poczuła zapach jabłka. Widocznie uznała, że skoro jej pańcia je jabłuszko, to ono jest jadalne, pobiegła więc z powrotem do klateczki, gdzie ochoczo skonsumowała wcześniej zignorowany kawałek. Dla mnie był to namacalny dowód zaufania, jakim Cykorka mnie obdarzyła.
Zresztą coraz chętniej poddaje się "ręcznym pieszczotom". Chyba zaczyna doceniać moją delikatność w stosunku do niej, bo Dakota bywa brutalna. Mam to na filmikach. Jakość tych filmików pozostawia wiele do życzenia, ale widać na nich jak Dakota tarmosi Cykorię, tak, że aż ją przesuwa ciągnąc za nogę.
http://youtu.be/tU89kKJuMDE Tu z kolei nie pozwala Cykorii się napić, czy pochrupać wapienka:
http://youtu.be/XdxEKmiXGJo
Dziewczyny często toczą walki między sobą, piszczą, ale nigdy nie biją się do krwi. Ot, takie walki o dominację. Czasami jedna jest górą, czasami druga, z tym, że Dakota bywa bardziej brutalna. Rzadko śpią razem, czasami się zdarza zobaczyć je razem w sputniku, czasem w koszyczku, jednak częściej śpią osobno.
SZCZURCIA 02.2006 - 23.04.2008 ; PEREŁKA ??.08.2008 - 05.04.2011 ; FRYGA ??.08.2008 - 16.11.2010; CYKORIA 01.01.2011 - 16.05.2012 ; DAKOTA 17.01.2011 - 02.05.2012; KRECIA ??.09.2012 - 08.08.2014; KICIA ??.09.2012 - 20.09.2014;