Przed odbytnicą jest okrężnica Mówię, u ludzi lewatywa i walka o działanie nerwów, u zwierząt usypianie.noovaa pisze:Nakasha pisze:Choroba powiększenia colonu ("megacolon"), czyli ostatniej części jelita grubego, przed odbytnicą. To upośledzenie nerwów, które powoduje, że strawiony pokarm nie przesuwa się (brak ruchów robaczkowych), a mięśnie odbytnicy nie działają i resztki nie są wydalane. W miarę jak szczurek je, strawiony pokarm zbiera się w jelicie i w końcu powoduje stan zapalny, sepsę lub perforację jelita i śmierć w męczarniach.... Maluchy z megacolonem powinny być usypiane.
Megacolon widać gdy małe mają ok 3 - 4 tygodni - są mniejsze, słabsze, mają wielkie nadęte od mas kałowych brzuchy.
Łączenie dojrzałych dam z młodym paniczem...
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Łączenie dojrzałych dam z młodym paniczem...
Re: Łączenie dojrzałych dam z młodym paniczem...
To mało istotne ... ważne żeby osoba, która zdecyduje się rozmnażać zwierzęta wiedziała, kiedy skutkiem rozmnożenia może być taka choroba ( i nie tylko taka ).
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Re: Łączenie dojrzałych dam z młodym paniczem...
Tyle to ja wiem. Lista chorób genetycznych, jak mowiłam, jest jak chiński mur jesli chodzi o dlugość Świadomość tego mam, dlatego nie szaleję i nie mnożę moich ogonów, bo pochodzenia samca nie jestem pewna, bo facet miał rexy, standardy, fuzzy... Wszystko z jednej hodowli.
Re: Łączenie dojrzałych dam z młodym paniczem...
Bardzo dobrze, chyba potrafisz rozpoznać odmiany swoich ogonków. A teraz których odmian nie wolno łączyć? Czy dziadkowie samiczek i samca nie byli z wykluczających się odmian? Bo wtedy po wyglądzie może się wydawać, że wszystko ok, a ujawnią się geny recesywne i miot będzie chory.Naesse pisze:Teorię znam, ale głowy sobie nie dam uciąć co do moich osądów. Na moje oko:
Mist - uszy standard, standard, husky lub biały variegated (aż tak się nie znam), oczy rubin
Noir - uszy standard, satin, czarna berkshire, oczy czarne
Silver - uszy standard (facet zarzekał się, że dumbo, ale tego nie widzę), rex srebrny berkshire, oczy czarne
Zdjęcia może na dniach.
Zresztą widzę z dalszych postów, że już wiesz, co to konflikt genetyczny. Na papugach uczyłaś się metodą prób i błędów, pewnie nie chcesz powtarzać tego błędu na szczurach.
Ależ nie, jeśli chcesz mieć zupełnie nową linię, to możesz sprowadzić szczurki z Czech, Niemiec albo dowolnego innego kraju. Będą miały udokumentowaną linię genetyczną, dodasz świeżej krwi do polskich ogonków, a do tego nikt w Polsce nie będzie miał takich ogonków jak Ty.Naesse pisze:I oczywiście zanim to wyjdzie to będę musiała od innych hodowców kupić szczurki dopuszczonych na rozmnożenie, niejako kontynuując ich linie?
Re: Łączenie dojrzałych dam z młodym paniczem...
Przemyślę, ale to jeszcze nie teraz, nie póki jestem na studiach i mam nieuporządkowane życieIHime pisze:Ależ nie, jeśli chcesz mieć zupełnie nową linię, to możesz sprowadzić szczurki z Czech, Niemiec albo dowolnego innego kraju. Będą miały udokumentowaną linię genetyczną, dodasz świeżej krwi do polskich ogonków, a do tego nikt w Polsce nie będzie miał takich ogonków jak Ty.Naesse pisze:I oczywiście zanim to wyjdzie to będę musiała od innych hodowców kupić szczurki dopuszczonych na rozmnożenie, niejako kontynuując ich linie?
Re: Łączenie dojrzałych dam z młodym paniczem...
Bardzo rozsądne podejście. Hodowla wymaga mnóstwo czasu, wiedzy i pieniędzy, wiec trzeba się dobrze do tego przygotować.Naesse pisze:Przemyślę, ale to jeszcze nie teraz, nie póki jestem na studiach i mam nieuporządkowane życie
Re: Łączenie dojrzałych dam z młodym paniczem...
Ja głupia nie jestem. Ja tylko tak wyglądamIHime pisze:Bardzo rozsądne podejście. Hodowla wymaga mnóstwo czasu, wiedzy i pieniędzy, wiec trzeba się dobrze do tego przygotować.Naesse pisze:Przemyślę, ale to jeszcze nie teraz, nie póki jestem na studiach i mam nieuporządkowane życie
Re: Łączenie dojrzałych dam z młodym paniczem...
Panny w nowej klatce. Panicz po wyszorowaniu i wyparzeniu starej dostał wreszcie własne M2. Swoją drogą, jak mu jądra zeszły, to ma niezłe cojones, aż co po niektórzy zazdroszczą
Re: Łączenie dojrzałych dam z młodym paniczem...
ale to będziesz go kastrowała czy znajdziesz mu kolegę?
Re: Łączenie dojrzałych dam z młodym paniczem...
Chyba będzie kastrowanko. Nie mam pieniędzy ani miejsca na drugą wielką klatkę, a w tej dwa szczury ledwo się mieszczą, co się miałyby męczyć.
Re: Łączenie dojrzałych dam z młodym paniczem...
a chłopczyk ile ma? powyżej 3 mscy? nie lepiej jak jest jeszcze młodziutki oddać go na DS do stada samczego a przygarnąć samiczkę, żeby nie musiał siedzieć sam tyle czasu czekając na kastrację?