[Klatka] - Wasze klatki

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
monisiaxp
Posty: 455
Rejestracja: wt paź 04, 2011 3:39 pm
Lokalizacja: Małopolska/Tarnów

Re: [Klatka] - Wasze klatki

Post autor: monisiaxp »

Mam pytanko. Nie chcę zakładać nowego wątku.

Bardzo zasrają mi ścianę jak klatkę koło niej położę? Dopiero co mialam remont a chcę mieć ogony na oku u mnie w pokoju.
Nie chcę zasłaniać ściany materiałami, bo często mam gości i nie wygląda to ładnie.
Ja jest u was? Nie czaskają wam po ścianach jedzeniem i nie sikają ani nie srają na nie?
dusiaczek
Posty: 1775
Rejestracja: śr paź 28, 2009 11:00 pm
Lokalizacja: Żory/Opole
Kontakt:

Re: [Klatka] - Wasze klatki

Post autor: dusiaczek »

chomiki mi po ścianach lały, ale szczur żaden.
~"zapomnialem ze ziarno tez ma uczucia i rodzine.."

~80% Twoich problemów rozwiąże Google i opcja "Szukaj" na odpowiednim forum, na pozostałe 20% wystarczy wódka.
Malachit
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lis 02, 2008 4:20 pm
Numer GG: 2405640
Lokalizacja: Wrocław

Re: [Klatka] - Wasze klatki

Post autor: Malachit »

U mnie jak klatka stała zaraz przy ścianie, to po 2-3 miesiącach już były na niej nieładne zacieki - najlepiej postawić za klatką kawałek dykty lub kartonu wielkości klatki, nie wygląda brzydko bo jest równo za klatką, a ściana się nie brudzi.
Wyszukiwarka nie gryzie
Awatar użytkownika
monisiaxp
Posty: 455
Rejestracja: wt paź 04, 2011 3:39 pm
Lokalizacja: Małopolska/Tarnów

Re: [Klatka] - Wasze klatki

Post autor: monisiaxp »

ja zdrapywalam resztki jedzenia ze ścian
Awatar użytkownika
Libellee
Posty: 212
Rejestracja: sob mar 12, 2011 2:44 pm
Lokalizacja: Gdańsk-Wrzeszcz

Re: [Klatka] - Wasze klatki

Post autor: Libellee »

Ja też mam jakoś dziwnie ochlapaną i upaćkaną ścianę za klatką ::) Może zamiast tektury,przyczep za klatką kawał pleksy/ coś przezroczystego lub jednolitego w kolorze podobnym do ściany? - Jeżeli zależy Ci na estetyce ;)
Blanny
Posty: 1731
Rejestracja: śr sie 19, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno/Kąty

Re: [Klatka] - Wasze klatki

Post autor: Blanny »

Moja piękna, wrzosowa ściana, także za klatką jest ubadźgana czymś "dziwnym". Jakieś kropeczki, resztki czegoś, dziwne substancje... :P Jest tego mnóstwo, wygląda strasznie, jak się klatkę odstawi. :P
<3 Paulie <3 Jimi <3 Nero <3 Dante <3 Fabio <3 Nessie <3 Zero <3
Moje koszmary <3
Awatar użytkownika
monisiaxp
Posty: 455
Rejestracja: wt paź 04, 2011 3:39 pm
Lokalizacja: Małopolska/Tarnów

Re: [Klatka] - Wasze klatki

Post autor: monisiaxp »

Coś będę musiała skombinować. Moja ściana też wrzosik ::)
dusiaczek
Posty: 1775
Rejestracja: śr paź 28, 2009 11:00 pm
Lokalizacja: Żory/Opole
Kontakt:

Re: [Klatka] - Wasze klatki

Post autor: dusiaczek »

to mam chyba wyjątkowo nieekstremalne szczury ^^
~"zapomnialem ze ziarno tez ma uczucia i rodzine.."

~80% Twoich problemów rozwiąże Google i opcja "Szukaj" na odpowiednim forum, na pozostałe 20% wystarczy wódka.
Awatar użytkownika
KITEgirl
Posty: 1524
Rejestracja: pn cze 07, 2010 7:04 pm
Numer GG: 491855
Kontakt:

Re: [Klatka] - Wasze klatki

Post autor: KITEgirl »

u mnie też jakieś kropki. jak klatka stoi to nie widać ale przy sprzątaniu już tak.
Awatar użytkownika
renata1009
Posty: 384
Rejestracja: czw lut 01, 2007 1:45 am
Lokalizacja: Ozorków

Re: [Klatka] - Wasze klatki

Post autor: renata1009 »

Ja na ścianie za szczurzą klatką mam coś takiego :
http://allegro.pl/plytki-plastikowe-okl ... 04233.html
Wygląda ładnie,u mnie prawie nie widać, bo mam w kolorze ścian, można przykleić taśmą dwustronną.
Dobrze się myje, a ściana jest zabezpieczona (u mnie był jeszcze problem gryzienia ściany jak chłopaki siedzieli na klatce w pudełkach), żaden nie wykazuje też chęci niszczenia tych płytek :)
Awatar użytkownika
monisiaxp
Posty: 455
Rejestracja: wt paź 04, 2011 3:39 pm
Lokalizacja: Małopolska/Tarnów

Re: [Klatka] - Wasze klatki

Post autor: monisiaxp »

Klatka przyszła. Ale o ludzie! Ja tam wejdę a mam 170 cm! I do chudych nie należę-.-
Szczury przełażą przez otwory, niestety będę musiała:

a) osiatkować klatkę - koszt +80zł
b) utuczyć szczury by nie przecisnęły się przez pręty - koszt -
Rajuna
Posty: 1368
Rejestracja: sob lip 23, 2011 9:50 pm

Re: [Klatka] - Wasze klatki

Post autor: Rajuna »

To co, fretkową jakąś masz? O.o
Hertz, Kokos, Tina, Wydra, Merrill, Resa, Sówka, Rina, Iwan Groźny, Guarana, Pchła, Szachrajka, Rudzik
Blanny
Posty: 1731
Rejestracja: śr sie 19, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno/Kąty

Re: [Klatka] - Wasze klatki

Post autor: Blanny »

Ja mam odstępy 2 cm, a szczurom nawet pyszczki do połowy nie przechodzą. Jakbym miała i 3 cm, to by rady nie dały... To jakie Ty musisz mieć. :o
<3 Paulie <3 Jimi <3 Nero <3 Dante <3 Fabio <3 Nessie <3 Zero <3
Moje koszmary <3
Awatar użytkownika
monisiaxp
Posty: 455
Rejestracja: wt paź 04, 2011 3:39 pm
Lokalizacja: Małopolska/Tarnów

Re: [Klatka] - Wasze klatki

Post autor: monisiaxp »

Chyba szynszylówka, 100x55x80 - w życiu jej nie oddam ale wyjdzie drożej w raz z osiatkowaniem niż za nową klatkę.
A tak bardzo bym chciała tam wewalić już ogony!

Na zdjęciach wychodzi mała, ale kot jest duży i spróbujcie porównać z nim albo schodkami.

Obrazek
Awatar użytkownika
Rozeta7
Posty: 94
Rejestracja: wt lut 07, 2012 7:47 pm
Lokalizacja: Ziębice

Re: [Klatka] - Wasze klatki

Post autor: Rozeta7 »

Ja kupowałam siatkę u tego sprzedawcy (dokładnie taką samą) http://allegro.pl/siatka-hodowlana-zgrz ... 76160.html nie wyszło mi to jakoś tragicznie drogo- trzeba porządnie sobie plan rozrysować żeby nie kupować nie wiadomo ile tej siatki ( kupiłam na króliczą 100- tke 3 metry siatki, a zostało mi jej jeszcze na osiatkowanie transportera, wybitego wielkiego okna w altanie i jeszcze mnóstwo skrawków twórczo wykorzystanych:) ). Jednak polecam Ci taką http://allegro.pl/siatka-hodowlana-zgrz ... 4784.html- większe oczka (szczur i tak nie przejdzie, a wgląd do klatki swobodniejszy będziesz mieć) no i odpada problem kaleczenia się przy każdym sprzątaniu, przesuwaniu itp, bo mimo że wszystkie ostre końce miałam niby poucinane to i tak zawsze się gdzieś podrapałam.
Iza: razem od 07.02.2012 [*] 02.05.2014 - tęsknię i rozpaczam
Nel: razem od 13.04.2012 [*] 9.09.2012
ODPOWIEDZ

Wróć do „Klatki”