hej! pilnie potrzebuje rady!!!

Wszystko inne, czego nie można zakwalifikować do żadnego z podanych działów. Na przykład: kilka objawów, dotyczących ogółu zachowań chorobowych, czy niewydolność kilku organów, obejmujących zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne.
To jest dobry dział, jeśli nie wiesz gdzie możesz umieścić swój post - by najlepiej pasował.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
francja
Posty: 4
Rejestracja: pt maja 04, 2012 11:13 pm

hej! pilnie potrzebuje rady!!!

Post autor: francja »

czesc jestem tu zupelnie nowa i jesli chodzi o hodowanie szczurkow to rowniez moje pierwsze kroki.
od kilku miesiecy jestem szczesliwa "mamuska" 5 chlopcow. pierwszy i najstarszy byl voltaire (dumbol), potem gdy douczylam sie i dowiedzialam ze to zwierzatka stadne doszedl ralf i lucek (albinos). voltaire od razu sie ozywil i polubil z ralfem ktory jest bardzo spokojnym i leniwym szczurkiem, natomiast lucek od poczatku syczal na nich i jezyl sie na ich widok choc nic im zlego nie robil (one jemu z reszta tez nie wachaly go i tyle, a on od razu sie bal). raczej sam spal. po krotkim czasie doszli jeszcze edward z edgardem (dwa lyse blizniaki).
no to w klatce juz w ogole zrobilo sie wesolo szczurki super sie dogaduja i widac ze sa do siebie przywiazane i lubia sie ze soba bawic. tylko lucek byl agresywny mlodym dal niezle popalic na dzien dobry, ale wtedy ja wkraczalam do akcji. nigdy zaden z moich szczurkow mnie nie ugryzl i chetnie do mnie przylazily. na lucka te metody podzialaly i byl wzgledny spokoj nawet spal z calym stadem na jednym hamaku
powazny klopot pojawil sie gdy musialam je zostawic na 5 dni z moim chlopakiem. jak wrocilam bable byly stesknione i szybko wybaczyly nieobecnosc tylko, ze moj lucek bardzo sie zmienil
raz ze mocno urosl i przytyl, dwa zmienila mu sie siersc jakby caly czas chodzil najezony, trzy stal sie bardzo agresywny, wczesniej agresywny byl tylko w stosunku do innych szczurow (zdazylo sie kilka zadrapan), ale teraz zaczal gryzc wszystkich bardzo mocno. reszcie szczurow tak mocno dokuczal i tak bardzo je poranil (i zebami i pazurami) ze musialam go oddzielic. z reszta szczury sie go baly i raczej trzymaly sie w kupie daleko od niego
chwilami az boje sie wkladac rece do klatki zeby dac jedzenie czy cos a wczesniej nie bylo z tym zadnych problemow, skubany normalnie zuca sie na reke i gryzie do krwi, tak zazarcie ze nawet rekawiczki mi nic nie daja. przegryza je i moje palce na wylot. ze trzy dni temu zauwazylam ze kiedy oddycha wydaje dzwiek jakby "chrumkal".
szczerze to mocno panikuje bylam u weterynarza ale takiego co niezbyt zna sie na szczurach, :'( blagam o rade i kontakt do jakiegos specjalisty (co przyjmuje we wroclawiu) ktory go zbada i pomoze mi przywrocic dawnego lucka, reszta szczurkow tez juz jest tak pocharatana, ze choc goi sie jak na psie to lzy mi w gardle staja jak je widze. :'(
pomocy! z gory dziekuje i pozdrawiam!!!
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: hej! pilnie potrzebuje rady!!!

Post autor: unipaks »

Jeśli chrumka, może być silnie przeziębiony albo już poszło na oskrzela, płucka - chyba, że to z pogłębiającej się alergii na ściółkę; na wszelki wypadek dawaj im teraz papierowe ręczniki i często zmieniaj.

Koniecznie musigo zbadać dobry wet, na Głogowskiej 2-4 ma dziś do 13-tej dyżur dr A.Zalesińska (dr Piasecki na urlopie niestety) http://www.wet.wroclaw.pl/
Albo umówić się telefonicznie z dr Dorotą Strugałą, na Borowskiej 256 w Fizjowecie (naprzeciw szpitala ) mają dziś do 14-tej dyżur po wcześniejszym telefonicznym umówieniu, więc musiałabyś zadzwonić http://fizjowet.pl/
Są tam telefony, adres.
Dr Dorota jeździ też z wizytą prywatną, wtedy do kosztów badania i leków należy doliczyć 50 zł

U Twojego szczurka może szaleją hormony, kastracja (koniecznie przy znieczuleniu wziewnym!) by sobie z tym poradziła. Chyba, że to nie daj Bóg guz przysadki lub coś podobnego i to wywołało tę nagłą agresję; oby nie :-\
Pisz, co dalej ze szczurkiem, trzymam kciuki!
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
francja
Posty: 4
Rejestracja: pt maja 04, 2012 11:13 pm

Re: hej! pilnie potrzebuje rady!!!

Post autor: francja »

hej kochane i kochani :)
odwiedzilam z maluchami Pania dr Dorote Strugale i okazalo sie, ze lucek jest w pelnej formie, jego agresja i fakt ze nie chce sie dawac dotykac jest spowodowany nadmiarem loju na skorce, ten z kolei jest spowodowany nadmiarem testosteronu (mieliscie racje ;) ). Jesli chodzi o chrumkanie i gwizdanie to to nie jest zaden katar tylko jeden z objawow jego meskosci (hehehe). Dostal specjalny szampon ktory mam stosowac raz w tygodniu i srodek usmierzajacy bol (bo podobno skorka go boli przez ten loj) raz dziennie. Zobaczymy czy to wystarczy i czy kiedy bol ustapi to agresja tez, jesli nie to faktycznie Pani dr powiedziala ze kastracja bedzie jedynym rozwiazaniem lecz nie warto sie z nia za bardzo spieszyc. Reszta gromadki jest zdrowa. :D
Na koniec chcialam dodac ze Pani dr Dorota Strugala zrobila na mnie swietne wrazenie. Wymiziala wszystkie szczurki, dokladnie zbadala i obejrzala, cierpliwie wysluchala calej mojej paplaniny i z usmiechem uspokoila. Do tego po raz pierwszy spotkalam sie z takim podejsciem do szczurkow przez weterynarza bo badanie bylo dla nich zupelnie bezstresowe (zadnego szarpania, trzymania na sile) i poinstruwala mnie jak obchoodzic sie z luckiem w tym jego specyficznym okresie.
Dziekuje wam za rade i tak szybka odp
serdecznie pozdrawiam i caluje :) :) :)
Awatar użytkownika
ozi
Posty: 117
Rejestracja: pn maja 17, 2010 4:03 pm
Lokalizacja: świdnica

Re: hej! pilnie potrzebuje rady!!!

Post autor: ozi »

Super, że z chłopakiem wszystko okej :) Zastanawiam się tylko, jak to jest możliwe, żeby chrumkał przez nadmiar testosteronu. Doktor to jakoś bardziej wyjaśniła?
Obrazek
francja
Posty: 4
Rejestracja: pt maja 04, 2012 11:13 pm

Re: hej! pilnie potrzebuje rady!!!

Post autor: francja »

to chrumkanie to podobno cos w rodzaju warczenia, i faktycznie oddycha normalnie ale gdy sie ktos zbliza do klatki albo ktorys ze szczurkow do niego zaglada to zanim zacznie syczec to tak chrumka i zauwazylam ze jak mu ktoras z zabawek nie pasuje i pruboje ja wyzucic z klatki to tez tak chrumka
francja
Posty: 4
Rejestracja: pt maja 04, 2012 11:13 pm

Re: hej! pilnie potrzebuje rady!!!

Post autor: francja »

teraz juz dosyc dlugo i regularnie lapie go tym specjalnym szamponem, ale dalej ma dziwna siersc i jest agresywny wiec jednak zdecyduje sie na kastracje, czytalam ze szczurki tak okolo 3tyg dochodza do siebie po takim zabiegu (chodzi mi o ich chormony i efekty kastracji) czy to prawda? i czy wiecie moze ile taki zabieg tak na oko kosztuje?
Awatar użytkownika
^Yuuhi^
Posty: 1062
Rejestracja: ndz maja 29, 2011 4:34 pm
Lokalizacja: Śląskie/Chorzów
Kontakt:

Re: hej! pilnie potrzebuje rady!!!

Post autor: ^Yuuhi^ »

moj ogon byl kastrowany wczoraj o 14 na narkozie infuzyjnej o 20 dostalam go spowrotem wybudzonego , dosc szybko doszedl do siebie i szalal w transporterku ale musialam pilnowac cala noc zeby szwow nie wyciagl. koszt wyniosl mnie 75 zl z antybiotykiem jutro idziemy na kontrole , jakie beda efekty tej kastracji dowiem sie jak juz wroci do reszty stada :)
Ze mną: Gizmo, Frodo, Gus, Loki oraz pies Brutus i paput Hektor
Za Tęczowym Mostem [*]: Edzio, Fredzio, Tarzan, Hedor, Gex, Radarek, Twix, Leon, Lestat, Kovu, Maniek, Dan, Winnie, Castiel[/color]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne / ogół objawów”