Bracia walczą między sobą + jeszcze jeden problem.

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Człowiek
Posty: 8
Rejestracja: pt lip 26, 2013 12:33 am

Bracia walczą między sobą + jeszcze jeden problem.

Post autor: Człowiek »

Cześć. Od niedawna są u mnie 2 samce - Bolek i Lolek. Mają po ok 1,5 mies-2. I pojawił się problem, bo gdy wchodzi na trzecie piętro (ogólnie, "kwatera główna" - poidło + "kuweta" - zwykłe plastikowe pudełeczko) Bolkowi widocznie się to nie podoba i zaczyna się bitka. Zwykle gdy podchodzę do klatki to od razu przestają walczyć i udają, że nic się nie stało. Czy to walka o to, kto jest "szefem"? A jeśli chodzi o inne problemy - nigdy nie widzę, żeby pili (choć wody w poidełku ubywa), a gdy mam mokre ręce od razu podbiegają i zaczynają lizać mi rękę.
nienazwana
Posty: 1434
Rejestracja: pn mar 18, 2013 10:48 am
Lokalizacja: Grójec

Re: Bracia walczą między sobą + jeszcze jeden problem.

Post autor: nienazwana »

Bitki są normalnym objawem ustalania hierarchii w stadzie i często tylko tak dramatycznie wyglądają. Moje dwie dziewczyny (a są ze sobą od początku, mają ponad 5 m-cy) czasem urządzają takie mordobicie, że po klatce przetacza się nastroszona czarnobiałohaszczowa kula, a wrzasku i pisku przy tym ;D . Najczęściej o smakołyk choć nie tylko, czasem o miejsce w hamaku.
A potem śpią wtulone. Często symulują też na sobie krycie jako objaw dominacji. U samczyków może się to jeszcze nasilić w okresie dojrzewania i wtedy czasem bywa konieczna kastracja. Ale to tylko wtedy, gdy któryś jest wyjątkowo agresywny a drugi obrywa w widoczny sposób ( krew, rany, niedożywienie spowodowane blokowaniem dostępu do pokarmu itp). Jeśli nie ma ran i krwi (choć wyrwane kępki sierści mogą się zdarzyć ;) ) to wszystko ok. A co do poidła to, jeśli masz kulkowe (i nie leje się z niego do klatki) i mają do niego łatwy dostęp (potrafią łatwo dosięgnąć) a wody ubywa to raczej nie paruje tylko piją. Są jeszcze malutkie więc nie potrzebują dużo wody. Część dostarczają sobie z mokrym pokarmem. Mając dostęp do wody nie odwodnią się. Możesz ewentualnie dla własnego spokoju wstawić im małą miseczkę z wodą ale z własnego doświadczenia wiem, że natychmiast ją rozciaprają traktując to jako dobrą zabawę ;D . Lizanie mokrej ręki nie świadczy o tym że są spragnione. W ten sposób poznają otoczenie :D
Człowiek
Posty: 8
Rejestracja: pt lip 26, 2013 12:33 am

Re: Bracia walczą między sobą + jeszcze jeden problem.

Post autor: Człowiek »

Akurat postawiłem im taką miseczkę z wodą i w ich przypadku nic nie rozlewają (choć nie piją - ot, biorą sobie trochę wody i zaczynają się myć :D). Żadnej krwi nie ma, po prostu ciągną się za plecy itd. Dzięki za pomoc.
Awatar użytkownika
limomanka
Posty: 578
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 8:48 pm
Lokalizacja: Koty na Górnym Śląsku

Re: Bracia walczą między sobą + jeszcze jeden problem.

Post autor: limomanka »

Maluchy, jak to maluchy po prostu się bawią - nie masz się czym martwić :) Jeśli za jakieś 2-3 miesiące będą uskuteczniali poważniejsze bójki, to już będzie ustalanie hierarchii i burza hormonalna.
Ze mną:koty: Nutek i Wolfgang oraz suka Masza
Odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach; z dt: Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz kotki: Solo, Aria i Sopran
Osna
Posty: 330
Rejestracja: pn lip 01, 2013 12:48 pm
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Kontakt:

Re: Bracia walczą między sobą + jeszcze jeden problem.

Post autor: Osna »

Człowiek pisze:Akurat postawiłem im taką miseczkę z wodą i w ich przypadku nic nie rozlewają (choć nie piją - ot, biorą sobie trochę wody i zaczynają się myć :D). Żadnej krwi nie ma, po prostu ciągną się za plecy itd. Dzięki za pomoc.
Wszystko zostało już wyjaśnione, ale podzielę się, że także mam od niedawna, bo od 6 lipca dwóch braci. Przez pierwsze dni byli niesłychanie grzeczni- wiadomo, stres nowym otoczeniem. Zachowywali się, jakby się w ogóle nie znali. Po tygodniu patrzę, a oni się przepychają,np. stojąc na tylnych łapkach pacają się przednimi, ciągną za ogony, za sierść, przewracają nawzajem, więc myślę: "O! nie dobrze, biją się". Ale po dłuższej obserwacji zauważyłam, że to wygląda zbyt niewinnie to tylko zabawa. Nie wiem, jak Twoje ogony, ale moje przewracają się przemiennie, raz jeden drugiego, później drugi pierwszego, przy czym ten, który przewrócił, iska z czułością przewróconego, który chrumka przy tym jak prosiaczek. :D Nie widać w tym żadnej agresji. Przypomina mi to trochę zabawę małych lwiątek z programu przyrodniczego.
Ze mną: Jakub i Mieszko.
Odeszły śp. Gacek, Stefan, Ireneusz, Białas, Bronisław i Anatol. [*][/size]
Człowiek
Posty: 8
Rejestracja: pt lip 26, 2013 12:33 am

Re: Bracia walczą między sobą + jeszcze jeden problem.

Post autor: Człowiek »

Heh, już wszystko w porządku. Bolek zaczął schodzić na dolne piętra, gdzie urzęduje Lolek, znaleźli sobie zajęcie - rozkopują żwirek dla kota, wysypują jedzienie z misek itd :D.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum Główne”