Niepodziewane 7maluchów i agresja szczurzycy

Tutaj dzielimy się radością powitania nowego życia. ;)

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
druidka
Posty: 62
Rejestracja: sob lut 05, 2011 2:01 pm

Niepodziewane 7maluchów i agresja szczurzycy

Post autor: druidka »

Niedawno przygarnęłam dwie małe albinoski, niestety okazało się, że jedna z nich była w ciąży i urodziła 7 przesłodkich maluszków. Największy dla mnie problem to agresja szczurzej mamy, gdy wkładam jedzenie ona atakuje moja rękę (co jest dość zrozumiałe), ale martwi mnie, że nie wychodzi poza klatkę, a jak już jakimś trafem się znajdzie poza to siedzi wystraszona w kącie i piszczy. Co robić?
Bestia najgorsza zna trochę litości. Ja nie jestem bestią, więc jej nie znam.
William Shakespeare

http://druidka.yum.pl
Awatar użytkownika
druidka
Posty: 62
Rejestracja: sob lut 05, 2011 2:01 pm

Re: Niepodziewane 7maluchów i agresja szczurzycy

Post autor: druidka »

P.S. Dodam tylko, że smakołyki jej nie przekonują.
Bestia najgorsza zna trochę litości. Ja nie jestem bestią, więc jej nie znam.
William Shakespeare

http://druidka.yum.pl
Awatar użytkownika
PaniCiurowa
Posty: 359
Rejestracja: pn gru 17, 2012 4:01 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Niepodziewane 7maluchów i agresja szczurzycy

Post autor: PaniCiurowa »

Daj jej się oswoić z otoczeniem, łagodnie oswajaj ją ze swoją ręką. Nic na siłę.
https://zrzutka.pl/z/phidippusregius - Dorzuć grosz na moje marzenie. :)
nienazwana
Posty: 1434
Rejestracja: pn mar 18, 2013 10:48 am
Lokalizacja: Grójec

Re: Niepodziewane 7maluchów i agresja szczurzycy

Post autor: nienazwana »

Nie chce wychodzić, bo nie chce zostawiać maluchów, to zrozumiałe. Nie dość, że jest mało oswojona to jeszcze teraz taki szok i przestrojenie hormonalne. Musi mieć teraz dużo spokoju, dobrego jedzenia (poczytaj o karmieniu szczurzych matek). Oddziel ją z małymi od drugiej szczurzyczki. Daj dużo materiału do budowy gniazda. Nie ładuj tam łapska bez potrzeby. ;) Nie próbuj jej wyciągać na siłę. Jedynie czasem możesz zostawić otwartą klatkę (pod kontrolą) i zobaczyć, może będzie chciała sama wyjść. Jeśli to możliwe umieść klatkę w spokojnym miejscu gdzie nie ma za dużego ruchu i nic nie będzie jej niepokoić.
Z każdym dniem powinno być lepiej. Potem trzeba będzie zadbać o domki dla maluchów (adopcja) oraz jesli będą u ciebie dłużej w odpowiednim czasie oddzielić samce od samiczek bo będziesz miała następne maluchy.
Awatar użytkownika
PaniCiurowa
Posty: 359
Rejestracja: pn gru 17, 2012 4:01 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Niepodziewane 7maluchów i agresja szczurzycy

Post autor: PaniCiurowa »

No i oczywiście zadbaj też o socjalizację maluchów na tyle, na ile samiczka pozwoli. Niech się przyzwyczajają do ludzkiej ręki. :)
https://zrzutka.pl/z/phidippusregius - Dorzuć grosz na moje marzenie. :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Narodziny”