szczury.org

sachma pisze:możliwe że masz za duże odstępy między kratami - tak czy inaczej szczur nie powinien sam wychodzić z klatki - to dla niego niebezpieczne..

a psa trzeba lepiej wychować bo nie powinien w żadnej sytuacji warczeć na przewodnika

To zdażyło się po raz pierwszy :p wielki cios :p mam nadzieje że ostatni , odstępy to 1 cm

1cm.. nie możliwe żeby się mała przecisnęła. Sprawdź dobrze klatkę, możliwe że jeden szczebelek się obluzował - ja tak miałam i mimo że klatka wyglądała na całą, szczury sobie jeden szczebelek opuszczały w dół i wychodziły, a on później odskakiwał na swoje miejsce..

srawdź dobrze klatkę, możliwe że jeden szczebelek się obluzował - ja tak miałam i mimo że klatka wyglądała na całą, szczury sobie jeden szczebelek opuszczały w dół i wychodziły, a on później odskakiwał na swoje miejsce..

Ja miałam dokładnie tak samo. Mniejsze szczury same się wypuszczały

Obydwie zachowują sie tak jakby były w sobie zakochane ..

To dobrze, ale mimo wszystko nie powinnaś dopuszczać do kontaktu szczurów i psa bez nadzoru. Gdyby coś się stało, powinien być w pobliżu ktoś, kto od razu zareaguje.

Poza tym szczurka powinna miec kolezanke (jesli nie ma), moze dlatego tak garnie sie do psa bo to jest najblizsze zwierze w jej otoczeniu i mala czuje sie samotna. Jednak pies nie zastapi jej zabaw itd.

Z tego co wynika z postu (i podpisu) to ma 3 koleżanki , więc to nie oto chodzi. Mój kolega ma to samo. Jego pies (około 8mio letni bokser samica) też bardzo lubi jego szczury i nawet się z nimi "bawi" (zabawa polega na tym, że pies ucieka a szczurasy go gonią , ona potem je wącha, oczywiście wszystko pod nadzorem kolegi)

aa to zmienia postac rzeczy Fajna jest taka przyjazn

A ja bym radziła jednak z takimi przyjaźniami uważać. Słyszałam o pudlu mojej koleżanki który uwielbia jej Pysie (szczurka jeździ na psie, bawią się razem, super). I o brodaczu mojej koleżanki i szczurku który się uczepiał tej brody (też zupełnie przyjaźnie). Pudelkowi się nic nie stało, ale brodacz nie ma jednego oka (coś mu szczurek zrobił, nie wiem co dokładnie). A moja Mala histerycznie się boi szczurka. Dorobiła się od niej kilku ran na łapach i nosie. Sika ze strachu na jej widok. Ale na początku też było miło. Proponowałabym mieć to pod kontrolą. Pozdrawiam!

Mój psiak jak miałam stado szczurzych panienek strasznie się z nimi kumplował.Miał jedną ulubioną(czarna jak on)jak się smiałam swój do swojego ciagnie nawet spali razem na legowisku.Reszta podbiegała i nigdy nie było żadnej reakcji i ani szczurki nie były agresywne do psa ani pies do nich.Nigdy jednak nie przyszło mi do głowy,zeby zostawić psa samego z nimi.Zawsze widziałam i obserwowałam co się dzieje.Mój pies to taka ciapa i wszystko co ma futerka trzeba lizac taka psia mama w męskim wydaniu.Myślałam,że to jakis przypadek ale kiedy do domku wprowadziły się świnki morskie sytuacja jest ta sama....nie bawi się z nimi bo ona raczej przed nim uciekaja ale lezy i pilnuje a one z czasem podchodza i znowu uciekają taka ich zabawa.
Jednak mimo wszystko w takich sytuacjach ostroznośc ponad wszystko pies jest tylko albo aż psem zwierze czasami nie chcąco może zrobić krzywde,przywalić łapą czy w zabawie ugryzc .
Ja zawsze twierdze,że jak dochodzi do sytuacji gdzie jedno drugiemu coś zrobi to nie "głupie zwierze"jest winne tylko właściciel.Tak jak ludzią do końca ufac nie można tak i zwierzakom a w szczegolności gdy sytuacja dotyczy dużego psa i szczurka.
A co do rasy psa ostatnio na świnkowym forum był taki temat...piesek nagle poczuł jakis instynkt,którego wczesniej nie wykazywał otwarł sam klatke właścicielka do dziś nie wiem jak i udusił świnke.
Troszke rozsądku z takimi przyjazniami.

Mój Tofik to czasami ma chec zabawy z Dusią,ale boje się że niechcący ją ugryzie Wczoraj coś już kombinował bo myślał,że mu chrupkę chce porwac ;/ Zawsze przed nią ucieka.Ja nie wiem co zrobic,żeby się jej nie bał itp.Bo ta widząc to jeszcze specjalnie go goni.

Przeniesione i scalone z istniejącym tematem. /Agata

Droczy się z nim.^^
Moja sheba ostatnio straciła sympatie do szczurków,może jest zazdrosna,i warczy i chce gryźc. ;/

Hmm..u mnie jest bardzo podobnie.Bo tak to był tylko Tofik,a teraz jest on i szczur.

Może odizolować?


Podobny temat już był.. proszę: klik

na prawdę najpierw poszukaj tematu zamiast zakładać nowe

Wybaczcie że 'odkopuje' ale mój pies traktuje moje szczury jak swoje szczeniaki Kiedy wyszłam na chwilę z jednym na klatkę,mój pies zaczął piszczeć,a jak wrocilam to zaczela sie cieszyć i i chodzić za mną ,żebym się schyliła i dała jej polizać swoje dzieciątko=.=' Tak samo jak mam drugiego na sobie,chodzi za mną,chodzi,aż się schylę, pokażę go i dam polizać.Potrafi pół dnia przesiedzieć u mnie w pokoju i patrzeć na nie.

a co na to szczurki?

kiedyś byłam przed domem ze świnkami morskimi i napadła na nich jamniczka sąsiada. wylizała mi jednego świnka, który przy tym marudził pod nosem, oczy miał taaaakie, a po całym zdarzeniu, umoczony okropnie, patrzył na mnie bardzo nieżyczliwie....

szczurki nic,dają się jej lizć,ale za to ona ma taką lekką obsesję