szczury.org

Jak nie masz pięterek, to kup w Carrefour czy tesco koszyczki, kosztują max 4 zł i świetnie się sprawdzają jako półki.

Mam koszyki , ale nie mam drutu , tato ma jutro przywieźć z pracy , bo były zawieszone na linach , ale niestety szczury je przegryzły , jak wiadomo gryzonie , wszystko gryzą , poza domkiem ..

Moje też, dlatego koszyki wiszą na karabińczykach lub na paskach jakich specjalnych.

Dałam małej butle z ciepłą wodą w skarpetce i moją starą wełnianą czapkę taką "skarpetę" . Myślę że małej będzie ciepło , jedzonko ma i picie z witaminami też . Jest koło klatki moich szczurek , na podwyższeniu żeby widziała co tam w stadzie więc chyba źle jej nie jest .

Sprawdziłam dzisiaj rano i szczurcia leżała w tym samym miejscu , wypiła trochę wody z witaminą i zjadła trochę ogórka i karmy .. Jak tylko wyschnę to biegniemy do weta . Dzisiaj jak dotknęłam jej łapki to się trochę wzdrygnęła , ale bardziej martwi mnie fakt że przez noc nie zrobiła ani jednej kupki .. Szczur tak może , całą noc nie robić kupki ? No bo chyba powinien się wypróżnić , co do siku to nie wiem bo jest na ręczniku i w ręcznik wszystko wsiąka , jest nieco wilgotny w jednym miejscu , ale to może być od ogórka .. Mam nadzieję , że nic jej nie jest poważnego .. Jeśli by się okazało że kręgosłup się złamał to szczurka trzeba uśpić chyba ? , albo poprostu zrobić klatkę niską ale długą żeby się mógł przemieszczać .. Ale to chyba męki dla takiego szczurka ..

ale ci współczuje, strasznie , jak patrze na zdjęcia to mi płakać się chce biedny maluszek zrób wszytsko żeby pomóc jej

Jak na nią patrzę to mi łzy do oczu napływają .. Ona jest takim okruszkiem , od początku u mnie .. Od małego oseska .. Patrzyłam jak otwiera ozy .. Dokarmiałam ją jogurtem .. Obserwowałam jak się zafutrza i szukałam jej domku , ale została u nas .. Wszyscy ją bardzo kochają i nie wiem co bym zrobiła bez niej .. to jest mój kochany sprinter .. ;(

biegnij do weta....

Właśnie zaraz biegnę : ( .. Zmykam , muszę się wysuszyć (włosy) i biegnę ! Dziękuję za porady , jak tylko wrócę powiem jaki wynik .

wierze że to tylko chwilówka

Niestety , najprawdopodobniej jest to złamany kręgosłup . Zosia dostała zastrzyk . Weterynarz powiedział że tak na wszelki wypadek da i może jest to tylko obrzęk kręgosłupa , albo stłuczony . Jeśli opuchnie i zacznie ruszać łapkami lub ogonkiem to znaczy że jeszcze do uratowania ..
Okropne , to wszystko moja wina .. ;( .. Wczoraj jeszcze biegała i przychodziła po jedzonko ..
A dzisiaj ja już płaczę .. Chociaż jest jeszcze szansa .. Ale ja w nią nie wierzę ..
Mała nie zareagowała nawet na zastrzyk .. Tylko wbiła mi pazurki w palec , chciała uciec ..
Jezu , nie mogę ! ; ( Nigdy sobie nie wybaczę ..

Weterynarz chce ją uśpić , jeśli okaże się że złamanie .. Chce ją uśpić zastrzykami .. Czytałam , że szczurka można uśpić samemu .. Poprzez krople na uspokojenie , tylko nie pamiętam ich nazwy .. Która metoda była by mniej bolesna i stresująca dla Zosi ?
Wiem zakładam już zły scenariusz , ale chcę być przygotowana ..

ja usypiałam poprzez podanie bardzo dużej ilości narkozy, ogon po prostu zasnął i się już nie obudził

nie panikuj !
cprzeciez mała jeszcze zyje tak ?
lekarz powiedział ze jest jakaś nić szansy to czemu w nią nie wierzysz ? juz chcesz ja usypiac ? poczekaj no, może jej przejdzie !

mozna wezwać do siebie lekarza zeby zrobił zastrzyk wpierw usypiajacy jak do operacji , a później zastrzyk ostateczny, wetdy maluch nie stresuje się że jest w obcym miejscu tylko usypia u siebie w domku.
to jest straszne, na sama mysl mi gorąco.
nie wiem czy krople to dobry sposób, podobno palą płuca i nosek w środku,lepszy zastrzyk
ale poczekaj no dopierow wróciłas obserwuj może się poprawi

sama nawet nie próbuj...............
najbardziej humanitarnie zrobi to weterynarz, szczurek najpierw dostaje znieczulenie, a dopiero potem 'ostatni zastrzyk', nic nie czuje.