Strona 2 z 2

Re: Jak zabrać się do łączenia?

: ndz gru 15, 2013 1:29 pm
autor: Morgana551
Ja w takim przypadku gdy maluch przesadza i za bardzo panikuje daję go do transportera razem z innym szczurkiem, który próbuje go obwąchać. Maluch nie ma gdzie uciec więc większy szczurek może go śmiało wąchać do woli :) Jeśli chodzi o jedzonko to zazwyczaj maluszki dużo jedzą. Z czasem apetyt mu zmaleje.

Re: Jak zabrać się do łączenia?

: ndz gru 15, 2013 1:43 pm
autor: totherats
Ok, dzięki. W takim razie za jakiś czas spróbuję je włożyć do malutkiej klatki. A co do obżarstwa- on już ma taki ogromny brzuszek:D Po prostu piłeczka. Dlatego się martwię. Ale na szczęscie jest ruchliwy. Aż za bardzo:D Małe ADHD.

Re: Jak zabrać się do łączenia?

: wt gru 17, 2013 8:54 pm
autor: totherats
Dwa razy wkładałam je razem do małej klatki. To klatka w której przebywa właśnie Lucek-stwierdziłam, że może będzie lepiej, bo będzie czul się bardziej bezpieczny?. Nie pomogło. Maleństwo panikuje...Piski, gdy tylko Cauchy się zbliży... Do tego jak ten zaczyna go obwąchiwać, Lucek go odpycha łapkami i to tak dość intensywnie... Dziwię się, że Cauchy jest tak cierpliwy i nie atakuje malca gdy ten pcha mu łapkę w oko, czy też zatyka pysk...Po dłuższym czasie-owszem wkurza się...Zaczyna drapać malca, ale nie na tyle by mu krzywdę zrobić...No i potem zaczyna się nieco walka...Nie jest drastyczna póki co, ale obawiam się, że im dłużej będą siedziec tym będzie gorzej. Bo im dłużej tym bardziej Cauchy jest poirytowany tym, że nie może malca w spokoju powąchać...Co mam robić? Dalej próbować wkładać je do klatki razem? Czy może nieco przeczekać? A może jeszcze jakaś inna metoda?

Re: Jak zabrać się do łączenia?

: wt gru 17, 2013 10:06 pm
autor: Morgana551
Ewidentnie starszego szczurka denerwuje nadmierna panika malca. Z tego co opisujesz nie widać aby starszy szczurek robił krzywdę małemu. Ja na Twoim miejscu zostawiłabym je w tej małej klatce i obserwowała (wiem, że piski maluszka niepokoją). Gdy nie leci krew oraz sierść nie potrzebna jest interwencja.

U mnie zazwyczaj wyglądało to podobnie jak u Cb. Czyli pierwsze wąchanie i sprzeciw małego szczurka, a później pojawiały się agresywniejsze zachowania.

Pierwszy etap to sprawdzanie kim jesteś? Czy aby na pewno jesteś chłopczykiem, a nie moją przyszłą dziewczyną. Później gdy szczurek już pozna zapach itp. szczurka to chce mu pokazać, że on tu rządzi. Tego uniknąć nie można. Takie są naturalne zachowania szczurków.

Re: Jak zabrać się do łączenia?

: śr gru 18, 2013 12:56 pm
autor: totherats
Rozumiem:) Tylko ja mam taką obawę właśnie, że zacznie lecieć krew... Że maluch znów będzie cierpiał, trzeba będzie z nim jeździć do weterynarza i się będę znów zamartwiać... Jak je tylko razem do klatki wkładam to siedzę zestresowana, a najczęśćiej stoje w pogotowiu by ratować szybko sytuację:) No nic...Muszę w takim razie uzbroić się w cierpliwość. Póki co wiem, że Cauchy nie wykazuje zbytniej agresji, i jak na te wszystkie odepchnięcia ze strony malca, wkładanie paluchów w oko, to jest na prawdę spokojny i cierpliwy:) Pomęczę się w takim razie dalej i zobaczymy... Tylko właśnie...Co dalej? kiedy będę mogła stwierdzić że już mogą razem siedziec w klatce? Skąd mam wiedzieć że to już ten moment, gdy mogę je z tej małej klateczki włożyc do dużej?

Re: Jak zabrać się do łączenia?

: śr gru 18, 2013 3:24 pm
autor: Morgana551
Kiedy już przeraźliwie piski ucichną :) Wiadomo, że zawsze piski się pojawiają czy to przy zabawie czy gdy jeden chce wziąć smakołyk drugiemu :P Ale można odróżnić je od tych niepokojących.