Dieta Hunzów

Wszystko o jedzonku. Czym się obżerają? A może dieta? :)

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Dieta Hunzów

Post autor: Ania »

Mc Carrison, który obserwował i badał życie Hunzów, przeprowadził pod koniec XIX w. swój słynny

Uczony założył dwie hodowle gryzoni. Wszystkie szczury pochodziły od tych samych rodziców i miały zapewnione podobne warunki życia. Jedna ich grupa była karmiona wg sposobu odżywiania przeciętnego Zachodnioeuropejczyka (biały chleb z masłem, mięso, potrawy z białej, oczyszczonej mąki, herbata z cukrem itp.), druga - wg sposobu odżywiania Hunzów, który do złudzenia przypomina dietę opracowaną przez Birchera.
W czasie trwania doświadczenia - przez 2 i pół roku - Mc Carrison zauważył wyraźne różnice w wyglądzie i zachowaniu zwierząt różnie żywionych grup. Szczury żywione wg diety długowiecznych Hunzów miały gęste, lśniące futerka, były duże, dorodne, spokojne, i wybitnie płodne.
Natomiast szczury karmione na wzór zachodnich Europejczyków łysiały, miały strupy i owrzodzenia, były niespokojne, agresywne, napadały na siebie i często zagryzały się nawzajem. Czyli postępowały dokładnie tak samo jak tzw. cywilizowane społeczeństwa (Hunzowie nie są agresywni i nie prowadzą walk).
Po niecałych trzech latach uczony zabił zwierzęta i przeprowadził sekcje ich zwłok. U szczurów "zachodnioeuropejskich" znaleziono guzy nowotworowe, zwapnione żyły (miażdżyca), wrzody przewodu pokarmowego, różne stany zapalne. U szczurów "bircherowskich" nie stwierdzono żadnych patologicznych zmian w narządach wewnętrznych. Mogły jeszcze żyć długo...
Wiele lat później oficjalna nauka ogłosiła, że białe ciałka krwi u ludzi odżywiających się na sposób "bircherowski" mają 2 razy wyższą zdolność do niszczenia komórek rakowych niż białe ciałka krwi osób spożywających mięso i tłuszcze zwierzęce. Jest to wniosek m.in. z ukończonych kilkanaście lat temu wieloletnich badań na ten temat grupy naukowców z uniwersytetu w Heidelbergu w Niemczech.
Podobny pogląd propaguje polski immunolog prof. med. Witold Brzosko, który jako pierwszy w Polsce zajął się tym problemem.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

Jakie mogą być skutki uległości "bo on tak patrzy na sz

Post autor: ESTI »

Hmmm. ciekawe.
A znasz może szczegóły tej diety Hunzów, bo jestem ciekawa czym się tak naprawdę Oni odżywiali? :wink:
Obrazek
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Jakie mogą być skutki uległości "bo on tak patrzy na sz

Post autor: Ania »

Nie - jeszcze nie szukałam - na razie skupiam się na ciekawostkach ogólnych - później poszperam bo nie powiem, mnie też zaciekawiło czego konkretnie dotyczy dieta. jeśli ktoś nie mógłby się doczekać i sam poszukał - byłabym na prawdę wdzięczna, gdyby tu tak wkleić - oszczędziłoby mi to pracy ;)
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Awatar użytkownika
Angua
Posty: 513
Rejestracja: śr sie 20, 2003 9:17 pm
Lokalizacja: Poznań

Jakie mogą być skutki uległości "bo on tak patrzy na sz

Post autor: Angua »

Hunzowie
Kraina Hunza leży w Himalajach. Teraz stanowi część wschodniego Pakistanu, ale działa jako samodzielne państwo z królem na tronie.

Jest to malutka monarchia zajmująca w niedostępnych górach dolinę 160 km długości i 1600m szerokości.
Dostać się tam jest szalenie trudno. Generalnie nie ma wstępu dla odwiedzających.
Potrzebne jest specjalne zezwolenie władz pakistańskich oraz imienne zaproszenie króla Hunzów.

Sama wyprawa jest niezwykle karkołomna, ponieważ w dolinie nie lądują samoloty a przeprawa przez góry jest wręcz niebezpieczna.
Dlatego też historie opowiadane przez lekarzy i naukowców, którzy mieli szczęście odwiedzić Hunzę, malują obraz prawdziwego raju na Ziemi.

Hunzowie dożywają w doskonałym stanie zdrowia fizycznego i umysłowego ponad stu lat.
Pracują aktywnie do końca swych dni, nie ma tam pojęcia emerytury a mężczyźni dziewięćdziesięcioletni zostają ojcami (hmmmm... :wink: )

Choroby zdarzają się tam niesłychanie rzadko. Rak, choroby serca, zawały, wrzody żołądka czy choroby dziecięce: odra, świnka, ospa wietrzna są tam właściwie nieznane.

Nie muszę chyba dodawać, że o SMie nikt nawet nie słyszał.
Czemu zawdzięczają Hunzowie tak niesłychanie korzystną sytuację zdrowotną?

Dolina, w której żyją, jest całkowicie odcięta od świata. Nie ma tam przemysłu, samochodów, sklepów, a pieniędzy się prawie nie używa.

Większość ludzi zajmuje się rolnictwem.
Ziemia daje obfite plony, chociaż nie stosuje się nawozów sztucznych ani oprysków roślin. Powietrze jest kryształowo czyste a gleba daje wodę zasobną w związki mineralne.

Hunzowie nie są wegetarianami, ale mięsa jedzą bardzo mało. Zwierząt jest niewiele, bo nie ma pastwisk do ich wypasania. Występuje natomiast obfitość zbóż, warzyw i dorodnych owoców.
Z ziarna wypieka się prosty chleb, a warzywa i owoce są zjadane na surowo pod postacią sałatek zakrapianych olejem z pestek moreli. Drzewa morelowe rosną wszędzie, a owoce są tak słodkie, że cukru nie używa się w ogóle.
Mieszkańcy doliny nie są też abstynentami. Piją wino otrzymywane z miejscowych winogron i zwyczajowo wychyla się szklaneczkę dziennie.
http://gdansk.idn.org.pl/ptsr/Html/24-Hunz.htm
Według innych źródeł Hunzowie w ogóle nie jedzą mięsa:
(...)surowe owoce w lecie, suszone i rozmoczone w wodzie lub mleku (głównie morele) - zimą, placki z ciemnej mąki razowej bardzo krótko pieczone i zjadane bez żadnych dodatków, potrawy z rozgotowanego zboża, mleko i sery owcze, kozie i krowie, ziemniaki i pomidory, dużo słodkich migdałów, a także wytwarzany z nich olej.
http://medycyna.linia.pl/zywienieca4.html
Dieta Birchera natomiast jest dietą witariańską, opartą na żywnosci surowej lub o jak najniższym stoniu przetworzenia
Jeśli chodzi o Hunzów, to autor jednego z tych artykułów prezentuje poglad, ze to nie tylko dieta, ale sposób i filozofia życia składają sie na ich długowiecznośc; moim zdaniem ma słuszność. Dieta ma duzy wpływ na zdrowie, ale życie nie kończy sie na jedzeniu.
Niektóre opowieści się kończą, ale inne stare historie wciąż trwają. - T. Pratchett
Z nami: Charlie
Odeszły: Miłka +++ Cykoria +++ Jeżu +++ Smużka +++ Spłoszka +++ Strzyga +++ Bezik +++ Chrupek +++ Pippi +++ Bravo
ODPOWIEDZ

Wróć do „Karmienie”