szczury.org

Witam wszystkich! Co prawda jestem tu nowa i to mój pierwszy post, ale już od jakiegoś czasu odwiedzam Waszą stronę Zresztą uważam, że jest naprawde spoko No ale dosyć tego cukrowania, właściwie to chciałam się zwrócić z prośbą o pomoc.
Napewno wśród Was, właścicieli szczurków są posiadacze także psów. Czy mógłby ktoś poradzić mi jak oswoić psa ze szczurkiem??
Problem jest właśnie z psem, coprawda niewielkie bydle [10 kg] ale boje sie jego reakcji, że może ogonkowi zrobić kuku Poprzednio miałam świnkę morską, i nie było problemów, była coprawda większa i nawet szczypanie po zadku czy popychanie łapą nigdy jej nie zaszkodziło, ale niewiem jak może być ze szczurem. Kiedy szczurcio był mały zdecydowałam sie że [pokaże] go psu jak troche podrośnie, bo bałam sie że maleństwu stanie się krzywda i chyba zrobiłam błąd bo pies chyba zrobił sie zazdrosny Kilka razy gdy próbowałam ich "zapoznać" ze sobą pies próbował go chycić, i nie przypominało to przyjacielkich zabaw ze świnką :? Szczurkowi nic sie niestało naszczęcie, ale może sie zrazić... Już sama niewiem co robić, boje się kolejnego starcia, a mam już dosyć zamykania się ze szczurkiem w pokoju, bo to chyba pogarsza sytuacje Prosze napiszcie, co mam robić?

Oby nie było tak że szczurek sie wkurzy i dziabnie psa. A to boli. U mnie w ten mało delikatny sposób kot sie nauczył nie wtykać nosa do klatki.

Tyle że szczuras nawet nie próbował ugryźć, ani nie przestraszył sie. Odskoczył tylko i dalej chciał zbadać "kumpla". Odważny skurczybyczek A mi serce do gardła skoczyło.. Niewiem co mam z nimi zrobić :?: Może szczurzy zapach nie odpowiada psu, a świnke tolerował?

Myślę że to chodzi raczej o sposób poruszania. Szczurki biegają szybko i w dosyc charakterystyczny sposób. Mój kot nie reagował ani na swinkę, ani na chomika, dopiero na szczura zaczął polować.

Mój pies (prawie roczny York) jak dostałam Bati i podłożyłam ją mu pod nos to ją obwąchał i zaczął lizać (ona go z resztą też - po nosku). Do pobiegania z ogonkami go nie dopuszcze, bo to jeszcze szczeniak i chce się bawić. Boję się, że walnie je łapą, czy że pomyśli, że uciekający ogon to zdobycz

Co do zazdrości to... oj tak! Teraz prawie cały wolny czas poświęcam ogoniastym, a na Shakusia mam jedynie jakieś pół h.
Przedwczoraj poszedł wysikał się na łóżko mojego brata, a wczoraj wyzygał na niego Nie wiem dlaczego akurat mój brat, ale cóż...

Pzdr cya

Podpisano: Ash

Moj pies to pali glupa jak mu daje dziewczyny do obwachania...patrzy sie w druga strone i udaje ze "tu nie ma zadnego ściura...jaki ściur???" :roll: ale do blizszego zapoznawania sie nie pozwalam bo moj piechol moglby potraktowac ściurka jako fajną piszczaca zabawke.... :?

Chaciałabym żeby razem sie bawili. Ale boje sie zrobić jakikolwiek krok, bo wiem jak mój pies reaguje. A z drugiej strony też niedobrze że je izoluje bo bariera jeszcze bardziej narasta i później może sie nie dać nic zrobić. Nie znalazłam żadnych postów o "uszczurawianiu" psów bo chyba raczej nie ma sposobu. Może mieliście podobny problem?

Pies ma instynkt gonienia czegos co ucieka. Nigdy nie wiesz kiedy zadziała i zanim sie spostrzeżesz to szczur może być upolowany. Trzeba uważać to tylko pies, a może w dodatku rasa mysliwska?

Mój piesek to mieszaniec, ale zdecydowanie ma coś z jamnika... lubi więc polować jednak nigdy nie miała ochoty zjeść czy upolowac szczura.Nie uczyłam jej tego, więc nie wiem co ci doradzić... Może poprostu twój pies nie akceptuje szczurków... w takim wypadku lepiej nie ryzykować...
Powiedz jeszcze jaka to rasa??

Mój pies to tzw. "Wielorasowiec", nie znam jego rodziców, bo to znajda, ale ma coś z szorstkowłosego jamnika, a o ile wiem to psy myśliwskie :?

Mam pytanie.

Dwa dni temu.
Moja malutka 3 miesięczna szczurzyca Nefri , spotkała się z moją psinką : 8 miesięczną suczką rasy chihuahua.
Przed chwileczką przeżyłam wielki szok.
Wchodze do pokoju , a tam na moim łóżku mój pies i mała niespodzianka mala Nefri obok niej :/
Boshe troszke wydawało mi się to dziwne . Nie zostawaiałam klatki otwartej.
Obydwie zachowują sie tak jakby były w sobie zakochane ....
Myślałam w pewnym momencie że dla mojego psa malutka Nefri może być bardzo smacznym przekonskiem , lecz ona opiekuje się ogonkiem jak swoim dzieckiem
Kiedy zawołałam mojego psa do siebie nie chciałą się ruszyć , a kiedy chciałam ją wziąść na ręce zawarczała na mnie. (Wielki cios dla mego serca xDD myślałam że jestem dla niej najważniejsza lecz tu okazało się że ma kochanke ) a tak na poważnie co wy o tym myślicie?
Kiedy Jaga ( pies) , sięgdzieś ruszy , rusza za nią mała chrupka Nefri . Nawet kiedy zgniłam z łóżka Jage i poszła do swojego posłąnka z łożka zdrapała się Nefri i poszła za nią ....
Nigdy nie widziałam czegoś takiego.

Czy coś z tym zrobić ?
Czy mogą mieć ze sobą kontakt ?
Kiedy włożyłam Nefri do klatki próbowałą się za wszelką cene z niej wydostać.....
Więc co robić ? ? ?? ? ? ? ? ?
Mam mętlik w głowie

Prosze o szybkie opd
Nie wiem czy to dobry dział , ale mam taką nadzieje

Przeniesione. /Agata

po pierwsze lepiej zabezpieczyć klatkę, reszta dziewczyn nie wyszła tylko Nefri?

Szczur może mieć kontakt z psem ale tylko pod nadzorem właściciela.

Reszta nie wyszła.

~~~
Dzięki za odpowiedź

Scalone. Korzystaj z funkcji "edytuj". /Agata

możliwe że masz za duże odstępy między kratami - tak czy inaczej szczur nie powinien sam wychodzić z klatki - to dla niego niebezpieczne..

a psa trzeba lepiej wychować bo nie powinien w żadnej sytuacji warczeć na przewodnika

jaki jest odstep między prętami klatki?


nie, niestety nie jest to dobry dział na ten temat