szczur się dusi - ataki astmy?

Cały, osobny dział. Problemy z drogami oddechowymi, to jedna z najczęstszych przypadłości szczurków, z jakimi się borykamy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
milen87
Posty: 198
Rejestracja: sob sty 17, 2009 1:55 pm
Lokalizacja: Olsztyn

szczur się dusi - ataki astmy?

Post autor: milen87 »

Mój szczur, który już dwa razy przechodził zapalenie płuc i często bywa zasmarkany (podejrzewam u niego uczulenie) miał dziś dwa razy coś jakby atak astmy - dusił się, nie mógł złapać oddechu, wyglądał troche jakby się zaksztusił i tak dziwnie piszczał z otwartym pyszczkiem. Trwało to minutę, może dwie. Już chciałam lecieć do najbliższego (nieszczurowego) weta, bo myślałam, że się udusi, ale jak tylko go przełożyłam do transportera to mu przeszło.
Co sugerujecie zrobić? Teraz leży sobie spokojnie na ręcznikach papierowych, ale jest strasznie wymęczony i trochę kicha. Chyba nie ma sensu iść z nim do kogoś kto się nie zna, a facet, który się zna przyjmuje 15 km od Olsztyna. Jak mu pomóc przed wizytą u weta?
Awatar użytkownika
milen87
Posty: 198
Rejestracja: sob sty 17, 2009 1:55 pm
Lokalizacja: Olsztyn

Re: szczur się dusi - ataki astmy?

Post autor: milen87 »

Błagam, pomóżcie mi coś, bo znów się to stało, nawet na ręcznikach, nie wiem co robić :/
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: szczur się dusi - ataki astmy?

Post autor: Paul_Julian »

Tutaj masz dział 1szej pomocy http://szczury.org/viewtopic.php?f=11&t=16878
Poczytaj o duszeniu sie i o zadławieniu.

Powiem Ci tak. Jezeli Twój ogonek miał już zapalenia płuc, to na pewno jego płucka nie sa w dobrym stanie. Moja Kredka przechodziła choroby oskrzeli, i na zdjeciu rtg widac, że płucka są chore (mimo, że szczurka jest zdrowa). Również ma ataki dusznosci.
Łatwo to odróznić od zadławienia , bo przy duszeniu szczur łapie powietrze (jak ryba bez wody). A przy zadławieniu ( np. jedzeniem) , to uszy kładzie do tyłu i usiłuje zwymiotować.

Moim pomaga mokry recznik kładziony na klatce- powietrze jest nawilzone i lepiej sie oddycha. Moczę go w gorącej wodzie, wykręcam i taki parujący daję na dach klatki.

W domu nie pomożesz na duszności. Możesz wziąc szczurka na ręce i zapewnić spokój, w miare możliwości do weta. Jutro rano możesz iśc do weta, zeby porządnie osłuchał. Opowiedz wetowi historię choroby, zeby wiedział, że szczurek może miec gorszy osluch z powodu przebytych chorób.

Szczerze Ci powiem, że z takim szczurkiem trzeba uważać na zadławienie - ponieważ przechodzi je duzo gorzej niż zdrowy szczur. I jesli musi miec operacje - to najlepiej na narkozie wziewnej.

I ważne na przyszłość - z czasem może sie okazac , ze duszności utrudniają zycie i szczurkowi trzeba wtedy pomóc odejsć.

Możesz podawać codziennie troszkę tranu na podniesienie odpornosci. Np. 1 kapsułke tranową podziel na 2 szczurki.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: szczur się dusi - ataki astmy?

Post autor: nausicaa »

http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=11&t=32626

tu są filmiki,jak wygląda szczur, który się dusi. idź do weta jutro, bo inaczej szczurek się udusi...poszukaj dobergo weta od gryzoni w dziale weterynarze
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Awatar użytkownika
milen87
Posty: 198
Rejestracja: sob sty 17, 2009 1:55 pm
Lokalizacja: Olsztyn

Re: szczur się dusi - ataki astmy?

Post autor: milen87 »

To właśnie wyglądało jak na tym pierwszym filmiku, z ciężkim zapaleniem płuc. Straszne. Ale trwało chwilę. Biedul mój. Poza tym chyba boczki mu się zapadają przy oddychaniu. Byłam u weta, który był czynny, niezbyt się babka znała, ale powiedziała, że zadzwoni do koleżanki wetki, która pracuje głównie ze szczurami i jutro coś więcej mi powie.
Generalnie zwróciła uwagę na przekrwione oczy (Gucio jest ślepy już chyba z rok, ale przekrwione oczy miewa czasami od pewnego momentu), powiedziała, że to może być zapalenie siatkówki i może być powiązane z tym oddychaniem (co o tym myślicie?) Podejrzewa też astmę, ale nie wie, czy astma w ogóle występuje u szczurów.
Jeśli chodzi o moje spostrzeżenie o lekko niewładnych tylnych łapkach stwierdziła, że nie widzi tego. Chociaż faktycznie Gucio się postarał i chodził prawie normalnie, mimo, że na co dzień zdarza mu się przewracać i stawiać łapki w dziwny sposób, podwinięte czy coś, spadać z półeczek. Nie widać tego na pierwszy rzut oka, ale jednak coś jest na rzeczy, chyba to nie przez to, że jest ślepy.
Dostał zastrzyk sterydowy i mam nadzieję, że noc będzie spokojna, ale nie wiem co z tym dalej będzie. Ile taki zastrzyk sterydowy działa? Może ktoś się ustosunkować do opinii tej wetki?

Ania twierdzi, że najprawdopodobniej to był wylew (stąd oczy przekrwione) i da się to wyleczyć sterydami.
Albo guz uciskający drogi oddechowe, a wtedy to już nie wesoło. I mam nadzieję, że to jednak pierwsza opcja. Dla pewności zrobię rentgen.
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: szczur się dusi - ataki astmy?

Post autor: nausicaa »

steryd pomoże, ale tylko dorażnie. jeśli dostał steryd o przedłużonym działaniu, to do 3 dni nawet. idź jutro do tej wetki, która się zajmuje szczurami najlepiej.
wetka w ogóle osłuchała szczura? to jest podstawa przy dusznościach, nawet nie trzeba wtedy rtg robić.
standardowo przy zap. płuc podaje się enrobioflox= baytril, najlepiej w zastrzyku (niech wet rozcieńczy, bo się zrobią martwice). jak nie będzie poprawy po 2-3dniach, to trzeba dołączyć doksycyklinę.
i to nie jest astma, a ta teoria o zap. siatkówki połączonej z zap. pluc, to z palca wyssana. może i tak się zdarza, ale u szczurów zap. płuc to standard, więc niech lepiej dobry wet osłucha szczura, a nie cuduje. jak szczur jest ślepy, to nic się nie stanie.
jesli pójdziesz do tej samej wetki, zapisz sobie na kartce nazwy leków, które powinna podać. weź też tabelę leków bezpiecznych dla szczurów: http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=11&t=18914
i koniecznie pytaj i zapisuj, co dostał szczur (nazwy) i dawki, bo naprawdę różnie bywa,a szczura złe leki mogą zabić.
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Awatar użytkownika
milen87
Posty: 198
Rejestracja: sob sty 17, 2009 1:55 pm
Lokalizacja: Olsztyn

Re: szczur się dusi - ataki astmy?

Post autor: milen87 »

Osłuchała ze wszystkich stron, i podobno czysto. Ja jak słuchałam "na ucho", też nic nie słyszałam, a znam dźwięk szczurzego zapalenia płuc, bo Gucio miał już dwa razy. Wtedy go było słychać wręcz w całym pokoju, biedny. I leczony był enrofloksacyną, furasemidem. Poza momentami duszności nie ma poważniejszych objawów tylko trochę kicha i te łapki trochę omdlałe. Dla pewności chyba zrobię rentgen dziś u nich, żeby wykluczyć też ewentualne guzy. Czy jakbym wrzuciła zdjęcie na forum, to ktoś się będzie w stanie zinterpretować? Chciałabym mieć jakąś opinię oprócz nieobeznanej wetki. Niestety się okazało, że do mojego zaufanego weta w sobotę praktycznie nie ma czym się dostać - to wioska 20 km ode mnie, a komunikacja podmiejska poza dniami roboczymi praktycznie jest iluzją, poza tym nie ma rentgena. Więc pójdę do niego dopiero w poniedziałek ze zdjęciem, do tego czasu muszę liczyć na nich.
Teraz, dzięki sterydowi (dopytam o nazwę przy okazji), Gucio wygląda dość zdrowo. Je, pije, hasa, śpi spokojnie. Ale wiadomo, że ze szczurami to bywa złudne. A co myślicie o teorii z wylewem?
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: szczur się dusi - ataki astmy?

Post autor: Paul_Julian »

Jak Ci się uda zrobić fotkę w jak najlepszej jakości, to dorzuć rtg. Tahtimittari i Entreen uczą sie na weterynarii , możesz wtedy do nich PMnąć , zeby zajrzały w topik.

Gucio na pewno lepiej sie czuje na sterydzie. Teoria z wylewem- czemu nie ? szczury miewają wylewy i problemy neurologiczne. Ale zap. siatkówki + zap. pluc ? Zgadzam sie z Nausicąą., ze to bzdura.

Ale mam inną teorię. Duszności to spory wysiłek, może zmienia się cisnienie krwi i stąd widoczne żylki na oczkach ?
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
milen87
Posty: 198
Rejestracja: sob sty 17, 2009 1:55 pm
Lokalizacja: Olsztyn

Re: szczur się dusi - ataki astmy?

Post autor: milen87 »

Tylko, że to nie tłumaczy duszności... Skąd to się bierze?

Byłam u wetki, Gucik się wiercił i rentgen wyszedł nieostry, ale kobieta powiedziała, że guzów nie widać. Niestety nie dostałam zdjęcia, ale szczegółów płuc i tak nie było widać . Kiedyś jak miał robione rtg, to miał rozszerzone oskrzela.

Wciąż jest zasmarkany, zakichany, ale przynajmniej oddycha dość normalnie i nie słychać nic w płuckach, jak się ucho przykłada.

Mam nadzieję, że się nie pogorszy i dotrwamy spokojnie do poniedziałku, jutro chyba powinien dostać znów steryd, nie?
Dostał wczoraj wieczorem rapidexon 2mg/ml, zdaje się, 1 ml. Czy to będzie działało do jutra?
I w miejscu zastrzyku zrobił się guzek - będzie z tego martwica? Staram mu się to trochę masować...

Strasznie się boję, żeby to się nie powtórzyło, taki był biedny, pobladł, a ja nie wiedziałam co robić.
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: szczur się dusi - ataki astmy?

Post autor: nausicaa »

to chyba nie jest steryd o przedłużonym działaniu, więc co dzień powinien dostawać. pamięta tylko,że sterydy mają działanie immunosupresyjne czyli obniżają odporność. dlatego lepiej dać antybiotyk bez sterydu.

a wetka osłuchała serce? dla weta, który się nie zna, to może być trudne.na rtg nie widać wody w płucach?
a dasz radę robić zdjęcie tych przekrwionych oczu?

od sterydu nie powinno być raczej martwicy, ale rozmasowuj
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Awatar użytkownika
tahtimittari
Posty: 1164
Rejestracja: pn maja 10, 2010 7:17 pm
Kontakt:

Re: szczur się dusi - ataki astmy?

Post autor: tahtimittari »

Masz rtg cyfrowe? Jeśli masz,to podrzuć mi na PM.

Może mieć duszności w zw. z zapaleniem płuc, jeśli jest ostre to tak może się niestety przydarzyć.
Astma może wystąpić u takiego zwierzątka, jednak jeśli duszności były przy zapaleniu to raczej bym powiedziała, że spowodowane właśnie nim - choćby przy problemie z odkrztuszeniem zalegającej flegmy.

Co do przekrwionych oczu - ja bym tutaj nie była za wylewem, zdecydowanie, Paul pisze o ciśnieniu w oczach. I tutaj, jak u ludzi choćby - są różne schorzenia oczu, żyłki pękają. Niestety u takich zwierzątek tego nie badamy :-\

Trzymam kciuki!
Awatar użytkownika
milen87
Posty: 198
Rejestracja: sob sty 17, 2009 1:55 pm
Lokalizacja: Olsztyn

Re: szczur się dusi - ataki astmy?

Post autor: milen87 »

Niestety nie mam zdjęcia. Chciałam wziąć, ale kobieta powiedziała, że się nie nadaje, tylko widać, że nie ma guzów. Nie wiem co z wodą w płucach, nic nie mówiła, podobnie o sercu nie wspomniała, więc może ok..

Wrzucam zdjęcia oczek. Nie mam za dobrego makro, ale myślę, że trochę widać żyłki:
Gucio: http://zapodaj.net/7615d9311727.jpg.html
Jego zdrowy, widomy brat, dla porównania: http://zapodaj.net/1a2141f8a03a.jpg.html

Rapidexon, z tego co znalazłam tu: http://opium.urpl.gov.pl/chplw/wet/Rapidexon_2.pdf podaje się co 24-48 godzin, ale w opisie nie uwzględniono szczurów.

Zapalenie chyba nie jest ostre - oprócz tych ataków duszności, które zdarzyły się 3 razy w ciągu ok. 2 h (po tym od razu poleciałam po steryd) wygląda całkiem zdrowo, tylko kicha i smarka, ale w płuckach nic nie słychać, świsty i fukanie dochodzą z noska. Chyba, że zapalenie "zamaskował" steryd.

Chciałabym podawać steryd, żeby nie doprowadzić do duszności i jakoś dotrwać z Guciem do poniedziałku, kiedy będziemy mogli pójść do kompetentnego weta. Co o tym myślicie? Postaram się znaleźć mu coś wzmacniającego.

A jeśli to astma - jak to leczyć u szczura?
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: szczur się dusi - ataki astmy?

Post autor: Paul_Julian »

Oba szczurki mają czerwone oczka ? Mi sie wydaje, ze może Gucio ma zaćmę - ma jasne plamki na oczkach. Wtedy bardziej może widać żyłki.
Mozesz napisać tu http://www.ogonek.waw.pl/lekarze.html do dr Oliwii Łobaczewskiej , dołaczyć fotki i zapytać o oczka.
Myslę, ze jesli by mu sie pogorszyło, to wtedy lepiej steryd dac jeszcze jutro.

Mozna na astmę/dusznosci stosować ludzki inhalator. Był gdzies opis, zeby szczurka dać do pudła z wyciętym otworem, w otwór psiknąc 1-2 chmurki leku , i pozwolić się szczurkowi inhalowac kilka minut. Jak znajdę to dam opis.

Nie stosowalem tego, moim psikałem prosto w pyszczek czy w kierunku noska, tylko zakrywalem oczka. Nie wiem czy pomaga.
Na pewno pomoga inhalacje olejkami eterycznymi. Tutaj http://www.ogonek.waw.pl/weterynaria-w- ... lacje.html jest o inhalacji.
Jak szczur ma kłopot z sercem albo jest nerwowy, to nie pzrykrywamy klatki. Dusznosci mogą być na tle sercowym też.
Takie inhalacje (nawet bez przykrycia klatki) mogą pomóc przy oddychaniu.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
tahtimittari
Posty: 1164
Rejestracja: pn maja 10, 2010 7:17 pm
Kontakt:

Re: szczur się dusi - ataki astmy?

Post autor: tahtimittari »

Astmę się leczy wziewnymi sterydami.
To bardzo specyficznie słychać, kiedy zwierzątko ma astmę, osłuchowo da się wykryć, jeśli jest dobrze zrobione RTG to też można potwierdzić.
Jeśli byłby problem z sercem poważny na tyle,że powoduje duszności to nawet na RTG niewyraźnym byłoby widać, że jest powiększone. Ale RTG nie widziałam, więc tutaj nic nie mogę powiedzieć.

Rapidexon dla szczurka też wystarczy na dwa dni.

I oczka - poprosiłabym jeszcze jakieś całkiem ostre zdjęcie, takie jak braciszka. Ale wydaje mi się, że szczurek ma zaćmę (pisałaś, że jest ślepy, więc zgadzałoby się tym bardziej), oczko zmętniało no i na tle tego po prostu widać naczynia.
Awatar użytkownika
milen87
Posty: 198
Rejestracja: sob sty 17, 2009 1:55 pm
Lokalizacja: Olsztyn

Re: szczur się dusi - ataki astmy?

Post autor: milen87 »

Tu jest film, chciałabym, żebyście spojrzeli na pierwszy rzut oka, czy z łapkami tylnymi wszystko ok. Mam wrażenie, że są takie omdlałe. Jak go biorę na ręce, to mu się rozjeżdżają jakby nad nimi nie panował do końca, podkurczają mu się czasem paluszki jak chodzi. Choć nie wiem, czy ten film to oddaje. http://www.youtube.com/watch?v=ZfJ30z_80UM

A tu słychać jak oddycha (tylko jak węszy tak słychać) i widać ogólne zachowanie i kichanie (częste, co widać z resztą). Jakieś postukiwania w tle to nie Gucik, tylko chyba ja aparatem. A o tych oczach nie mam pojęcia już co myśleć. W dzień wydają się jaśniejsze, ale wyglądają tak czy siak na zaczerwienione, jakby płakał, ale zarwał kilka nocy, ale już mam paranoję :/ http://www.youtube.com/watch?v=k9KUsW43igI

Dziś też drżał, jakby miał jakieś napięcie chwilowe, choć najbardziej to przypominało dreszcze na całym ciele.

Poza tym chyba w miarę ok się czuje...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drogi oddechowe”