Martsowe urwisy trzy
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Martsowe urwisy trzy
Witam, tak się udzielam i udzielam a o moich chłopakach to tu nic nie ma. Pewnie niektórzy się zastanawiali czy w ogóle mam ogony. Ale niee, jak najbardziej mam dwóch słodziaków
Otóż jest ich póki co tylko dwóch.
Jak wiadomo niedoinformowani kupują w zoologach. Tak i ja. Przyznaję się bez bicia… Astera kupiłam
Zawsze fascynowały mnie ogony, siostra miała to i ja też chciałam tylko jeden problem, mama. Nie pozawalała mi na żadne gryzonie, bo? „Bo ja będę musiała się potem tym zajmować…” Jasne jasne.
Astereka kupiłam 5.05.2011 w opolskim zoologu. Założyłam, że urodziny będzie obchodził 4.05
Jest to czarny standard z białym brzuszkiem , białymi skarpetkami i krzywym ogonkiem – najprawdopodobniej w maleńkości ktoś mu go drzwiczkami przytrzasnął :/
Na początku był milusińskim, wchodził od razu na ręce, lizał je i się praktycznie nie bał. Jednak dojrzewanie chciało inaczej no i byliśmy zmuszenia do jajcięcia, ponieważ zaczął terroryzować wszystkich (przeżywałam to strasznie Bo bo jakby się nie udało.. Ale jak widziałam tą biedną małą kuleczkę pod poduszką to aż łzy napływały mi do oczu..) Mnie gryzł praktycznie ciągle a towarzysza napastował bez powodu. I tak oto jest grzecznym szczurasem, który nie wykazuje żadnych oznak agresji
Nie jest specjalnie ufnym i oddanym człowiekowi szczurem. Owszem lubi mizianie za uszkiem, chociaż się do tego nie przyznaje
Aster praktycznie lubi jeść wszystko ale za gotowany makaron, mięsko, ogórek i biały serek oddałby ogon
Lubić nie lubi jabłek i truskawek.
Asterek dosyć długo był sam, ale na na początku lipca przybył do nas mały Profesorek od Nezumiko aż z Olsztyna. Malutki przestraszony haskulec jest zdecydowanie małą ciapą. Boi się wszystkiego a kichnięcie przeraża go niczym wybuchająca bomba Profesorek boi się praktycznie wszystkiego, szczególnie dużej przestrzeni – mojego pokoju. Urodził się 16. 05.2011. Jest bardzo rozważnym szczurkiem i zawsze przemyśla wszystko, nie tak jak Aster – wszystko spontaniczne.
Profesorek nad życie uwielbia surową marchewkę i arbuza. Czego nie lubi? Hmm chyba też jabłko odpada.
Teraz jest całkiem innym szczurem, zrobiło się z niego małe adhd z ogonkiem, biega jak szalony po pokoju, po chwili przychodzi się przytulić do mnie i znowu szaleje
Profesorek niestety został bojaźliwy no ale cóż, przynajmniej teraz obaj chłopcy są kochani
+ Jakby tak ktoś chciał wiedzieć to chłopcy są karmieni suchą karmą VL, gerberkami oraz warzywami, owocami i innymi roślinami wprost z ogrodu, ponieważ mieszkam na wsi. Dzięki temu odżywiają się zdrowo
A klateczkę mamy taką o:
http://yfrog.com/bastp62458j
A teraz zdjęcia!
Aster:
http://yfrog.com/np22442271j http://yfrog.com/np17418330j http://yfrog.com/9e57791761j
http://yfrog.com/2m32345776j http://yfrog.com/mw94786842j
Profesorek:
http://yfrog.com/5z81213221j http://yfrog.com/e632200290j http://yfrog.com/2s32839905j
http://yfrog.com/nc32641789j
Razem:
http://yfrog.com/b9stp62451j http://yfrog.com/9h25024023150010355184910j http://yfrog.com/mazdjcie0054mj
http://yfrog.com/e9zdjcie0050mj
Jeśli ktoś przeczytał całość, podziwiam
Pozdrawiam
Otóż jest ich póki co tylko dwóch.
Jak wiadomo niedoinformowani kupują w zoologach. Tak i ja. Przyznaję się bez bicia… Astera kupiłam
Zawsze fascynowały mnie ogony, siostra miała to i ja też chciałam tylko jeden problem, mama. Nie pozawalała mi na żadne gryzonie, bo? „Bo ja będę musiała się potem tym zajmować…” Jasne jasne.
Astereka kupiłam 5.05.2011 w opolskim zoologu. Założyłam, że urodziny będzie obchodził 4.05
Jest to czarny standard z białym brzuszkiem , białymi skarpetkami i krzywym ogonkiem – najprawdopodobniej w maleńkości ktoś mu go drzwiczkami przytrzasnął :/
Na początku był milusińskim, wchodził od razu na ręce, lizał je i się praktycznie nie bał. Jednak dojrzewanie chciało inaczej no i byliśmy zmuszenia do jajcięcia, ponieważ zaczął terroryzować wszystkich (przeżywałam to strasznie Bo bo jakby się nie udało.. Ale jak widziałam tą biedną małą kuleczkę pod poduszką to aż łzy napływały mi do oczu..) Mnie gryzł praktycznie ciągle a towarzysza napastował bez powodu. I tak oto jest grzecznym szczurasem, który nie wykazuje żadnych oznak agresji
Nie jest specjalnie ufnym i oddanym człowiekowi szczurem. Owszem lubi mizianie za uszkiem, chociaż się do tego nie przyznaje
Aster praktycznie lubi jeść wszystko ale za gotowany makaron, mięsko, ogórek i biały serek oddałby ogon
Lubić nie lubi jabłek i truskawek.
Asterek dosyć długo był sam, ale na na początku lipca przybył do nas mały Profesorek od Nezumiko aż z Olsztyna. Malutki przestraszony haskulec jest zdecydowanie małą ciapą. Boi się wszystkiego a kichnięcie przeraża go niczym wybuchająca bomba Profesorek boi się praktycznie wszystkiego, szczególnie dużej przestrzeni – mojego pokoju. Urodził się 16. 05.2011. Jest bardzo rozważnym szczurkiem i zawsze przemyśla wszystko, nie tak jak Aster – wszystko spontaniczne.
Profesorek nad życie uwielbia surową marchewkę i arbuza. Czego nie lubi? Hmm chyba też jabłko odpada.
Teraz jest całkiem innym szczurem, zrobiło się z niego małe adhd z ogonkiem, biega jak szalony po pokoju, po chwili przychodzi się przytulić do mnie i znowu szaleje
Profesorek niestety został bojaźliwy no ale cóż, przynajmniej teraz obaj chłopcy są kochani
+ Jakby tak ktoś chciał wiedzieć to chłopcy są karmieni suchą karmą VL, gerberkami oraz warzywami, owocami i innymi roślinami wprost z ogrodu, ponieważ mieszkam na wsi. Dzięki temu odżywiają się zdrowo
A klateczkę mamy taką o:
http://yfrog.com/bastp62458j
A teraz zdjęcia!
Aster:
http://yfrog.com/np22442271j http://yfrog.com/np17418330j http://yfrog.com/9e57791761j
http://yfrog.com/2m32345776j http://yfrog.com/mw94786842j
Profesorek:
http://yfrog.com/5z81213221j http://yfrog.com/e632200290j http://yfrog.com/2s32839905j
http://yfrog.com/nc32641789j
Razem:
http://yfrog.com/b9stp62451j http://yfrog.com/9h25024023150010355184910j http://yfrog.com/mazdjcie0054mj
http://yfrog.com/e9zdjcie0050mj
Jeśli ktoś przeczytał całość, podziwiam
Pozdrawiam
stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś.
Re: Martsowe urwisy dwa.
Ajj zapomniałam dopisać... Zdjęcie klatki było robione podczas sprzątania, dlatego tam tak pusto
stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś.
Re: Martsowe urwisy dwa.
Nikomu tutaj nie podobają się moi chłopcy?
stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś.
Re: Martsowe urwisy dwa.
Będę pierwsza
Profesorek prześliczny! Mój haszczak też taki strachliwy, wystarczy, że się poruszę i już zwiewa, po to by zaraz wrócić i podskubać moje palce u stóp bardzo ładnie umaszczony i dobrze, że Aster się uspokoił po jajcięciu
fajne chłopaczki, ale mało ich, nie myślałaś o doszczurzeniu?
Profesorek prześliczny! Mój haszczak też taki strachliwy, wystarczy, że się poruszę i już zwiewa, po to by zaraz wrócić i podskubać moje palce u stóp bardzo ładnie umaszczony i dobrze, że Aster się uspokoił po jajcięciu
fajne chłopaczki, ale mało ich, nie myślałaś o doszczurzeniu?
Re: Martsowe urwisy dwa.
Dziękujemy
Aj z Profesorkiem jest tragedia, zwiewa ale jednak widać, że potrzeba mu towarzystwa człowieka
Oczywiście, że myślałam o doszczurzeniu, tylko teraz miałam trochę problemów rodzinnych no i w miarę się teraz wszystko ułożyło i szukam jakiegoś ślicznego pana, ale znaleźć nie umiem coś..
Aj z Profesorkiem jest tragedia, zwiewa ale jednak widać, że potrzeba mu towarzystwa człowieka
Oczywiście, że myślałam o doszczurzeniu, tylko teraz miałam trochę problemów rodzinnych no i w miarę się teraz wszystko ułożyło i szukam jakiegoś ślicznego pana, ale znaleźć nie umiem coś..
stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś.
Re: Martsowe urwisy dwa.
Tu zwykle jest tak, że brak odzewu = brak zastrzeżeń .
Chłopcy słodcy!
Chłopcy słodcy!
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Re: Martsowe urwisy dwa.
To forum pomogło mi unormować wszelkie wątpliwości
stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś.
Re: Martsowe urwisy dwa.
A chciałabyś takiego półrocznego czy jakiegoś berbecia?
Re: Martsowe urwisy dwa.
Raczej starszy, bo nie wiem czy Asterek zaakceptuje jakiegoś maluszka, bo ma szczur wygórowane wymagania
stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś.
Re: Martsowe urwisy dwa.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=163&t=33537 ten z tego tematu mnie tak ujął, że sama bym go wzięła, ale już 4 będą do mnie jechać prześliczny jest, wygląda jak jeż! Poza tym chyba zawsze będę mieć sentyment do haszczaków <3
Myślę, że Aster w końcu by się przekonał do nowego towarzysza, a w trójkę byłoby im raźniej ja się martwię, że u mnie na pięciu się nie skończy..
Myślę, że Aster w końcu by się przekonał do nowego towarzysza, a w trójkę byłoby im raźniej ja się martwię, że u mnie na pięciu się nie skończy..
Re: Martsowe urwisy dwa.
Sęk w tym właśnie, że nie chciałabym kolejnego haszczaka
stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś.
Re: Martsowe urwisy dwa.
Wybredna!
Mogłaś wziąć Franka od klauduski, ale Franek jest teraz mój a serio, to nie ma się co spieszyć, w końcu znajdziesz jakiegoś który Cie chwyci za serducho mi się marzył taki beżyk z czerwonymi oczętami i jest, w dodatku rexik czarnucha też chciałam, i też do mnie przyjedzie.
Swoją drogą skąd imię 'Profesorek'
Mogłaś wziąć Franka od klauduski, ale Franek jest teraz mój a serio, to nie ma się co spieszyć, w końcu znajdziesz jakiegoś który Cie chwyci za serducho mi się marzył taki beżyk z czerwonymi oczętami i jest, w dodatku rexik czarnucha też chciałam, i też do mnie przyjedzie.
Swoją drogą skąd imię 'Profesorek'
Re: Martsowe urwisy dwa.
No Franek był już mój praktycznie, ale niestety los chciał inaczej
Właśnie dlatego się nie spieszę, bo chcę jakiegoś spokojnego miziaka w końcu a nie Profesorek zwiewa aż się kurzy a Aster "nie dotykaj mnie, jak będę chciał to sam przyjdę"
Haszczak adoptowany już z takim imieniem, Nezumiko nazwała go tak ponieważ ma z jednej strony bokobrody
Właśnie dlatego się nie spieszę, bo chcę jakiegoś spokojnego miziaka w końcu a nie Profesorek zwiewa aż się kurzy a Aster "nie dotykaj mnie, jak będę chciał to sam przyjdę"
Haszczak adoptowany już z takim imieniem, Nezumiko nazwała go tak ponieważ ma z jednej strony bokobrody
stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś.
Re: Martsowe urwisy dwa.
Dzisiaj się ważyliśmy i oboje mają po 610g
Kluski moje najukochańsze
Kluski moje najukochańsze
stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś.
Re: Martsowe urwisy dwa.
stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś.