[Łódź] młode samczyki - interwencja krakowska maj 2012

Archiwalne adopcje (udane i nieudane) i archiwalne narodziny

Moderator: Junior Moderator

atarawa
Posty: 18
Rejestracja: wt mar 25, 2008 5:09 pm
Lokalizacja: Kraków

[Łódź] młode samczyki - interwencja krakowska maj 2012

Post autor: atarawa »

Siedem młodych samczyków z interwencji krakowskiej - więcej informacji w linku poniżej:
http://stowarzyszenieprzyjaciolszczurow ... c.php?t=10
szukają domu stałego.

Kontakt odnośnie adopcji z Kameliową

zdjęcia i opisy niebawem
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: [Łódź] młode samczyki - interwencja krakowska maj 2012

Post autor: Kameliowa »

Zdjęcia postaram się wrzucić jak tylko uda mi się zrobić, obiecuję.

Jest siedmiu małych uroczych chłopców, rexy i standardziki.
kaptur rex, capped standard, black berksh. dumbo, syjamek, rex syjamek i dwa czarne kapturki.


Szczurki są u mnie pod opieką SPS, dlatego obowiązuje wszystkich procedura adopcyjna SPS.
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: [Łódź] młode samczyki - interwencja krakowska maj 2012

Post autor: Kameliowa »

Maluchy !

Malce odkarmione, po drugiej dawce vetamectinu. Nie były chore, dostały profilaktycznie.
Nie gryzą.
Teraz będą miały prawie dwa miesiące.
Są okrutnymi żarłoczkami :)


M1. standard
Obrazek Obrazek

M2.siamese rex, najprawdopodobniej zostanie z moim stadem, miał ropnia.
Obrazek Obrazek Obrazek

M3. dumbo,standard, biały brzuszek i skarpetki :)
Obrazek Obrazek

M4. siamese, standardzik :) mały wiercipięta
Obrazek Obrazek

M5. kaptur standardzik; chyba najgrzeczniejsza morda ze wszystkich!
Obrazek

M6. piekny kapturek reksik
Obrazek Obrazek

M7. najmniejszy z miotu, a zarazem najbardziej towarzyska proludzka morda :)
Obrazek
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: [Łódź] młode samczyki - interwencja krakowska maj 2012

Post autor: IHime »

Jakie fajne chłopaki! ;D
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: [Łódź] młode samczyki - interwencja krakowska maj 2012

Post autor: Kameliowa »

hop hop, nikt nie chce syjamka? co się dzieje? ;)


Jeśli chodzi transport malców, nie ma problemu, ja teraz często będę w trasie, jeśli ktoś reflektuje małe słodkie malce, piszcie!
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Malachit
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lis 02, 2008 4:20 pm
Numer GG: 2405640
Lokalizacja: Wrocław

Re: [Łódź] młode samczyki - interwencja krakowska maj 2012

Post autor: Malachit »

Czemu ja mam laski... i czemu nie mam miejsca w klatce już... ::)
pan nr 2 jaka chmurka, a pan nr 6 - pierwszy raz widzę kapturka rexa, śliczny!
Wyszukiwarka nie gryzie
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: [Łódź] młode samczyki - interwencja krakowska maj 2012

Post autor: Kameliowa »

hop!
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Martas77
Posty: 15
Rejestracja: pt maja 18, 2012 7:21 pm

Re: [Łódź] młode samczyki - interwencja krakowska maj 2012

Post autor: Martas77 »

Piękne chlopaki, zwłaszcza m3 i m7 mi przypadły do serca. Ale muszę jeszcze sprawę rozważyć, czy będę miała jak chłopaków zaprać w sierpniu na 3-tygodniowe wakacje. Tzn, problemu chyba by nie było, bo urlop planuje na działce z domkiem u rodziny, jednak odległość jakieś 400 km z miejsca zamieszkania i jakoś bym musiała chłopaków przewiezc z sobą i córą.
Martas77
Posty: 15
Rejestracja: pt maja 18, 2012 7:21 pm

Re: [Łódź] młode samczyki - interwencja krakowska maj 2012

Post autor: Martas77 »

Żebym też nie została źle zrozumiana. Klatka, karma, wszelka opieka, umowa adopcyjna to nie problem. Tylko tak myślę, że jak bym teraz przygarnęła, to musowo brałabym ze sobą na wakacje. Za rok to bym mogła pod opieką przyjaciół zostawić, ale nie w momencie, gdy szczurki zadomowiam i przyzwyczajam. I nie wiem czy nie będzie problemu z transportem z rzeszowa pod warszawe busem...Bo ostatnio moim znajomym facet robił problem, ze przewożą chomika małego. Ale nie znam sie na tym jeszcze, może to kwestia dogadania z kierowcą za odpowiednią dopłatą.
Malachit
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lis 02, 2008 4:20 pm
Numer GG: 2405640
Lokalizacja: Wrocław

Re: [Łódź] młode samczyki - interwencja krakowska maj 2012

Post autor: Malachit »

Martas77, ja zawsze na podróż wkładałam transporter do torby i w ogóle nikogo nie informuję, że mam szczury, bo i po co :P opłata za przejazd dotyczy większych zwierząt, jak psa i kota (jest to zazwyczaj zapisane w regulaminie, np. we wrocławskim mpk można to wyczytać). Chyba, że wysyła się busem same zwierzaki (nikt z nimi nie jedzie) wtedy jest opłata.
Wyszukiwarka nie gryzie
Martas77
Posty: 15
Rejestracja: pt maja 18, 2012 7:21 pm

Re: [Łódź] młode samczyki - interwencja krakowska maj 2012

Post autor: Martas77 »

No właśnie tak kombinuje, że włożę w transporter i ukryje - 4,5 godziny to nie jest długo. Po prostu nie wyobrażalam sobie sytuacji oddać komuś szczurków pod opiekę na czas wyjazdu jak już do siebie bym wzięła. Na działkę tylko bym musiała jakąś awaryjną klatkę dokupić, bo w domu chce, by miały porządną (swego czasu hodowałam samiczki i miały klatke gigant) a takiej już nie przemycę:)
Bardzo chętnie przygarnełabym dwóch chlopakow:)
Awatar użytkownika
Agusta
Posty: 1001
Rejestracja: ndz mar 11, 2012 10:21 pm
Lokalizacja: Ostróda

Re: [Łódź] młode samczyki - interwencja krakowska maj 2012

Post autor: Agusta »

Transporter na kolana i jak plecak... :)
Jakiś czas temu jechałam do Gdańska pociągiem na 2 dni i transporter normalnie na kolanach. Nawet konduktor się nie zainteresował ;) Ludzie siedzący w koło tylko wypytywali co tam mam ;) No i jak każdy zaczął do mnie gadać to wyszło że dwóch pasażerów pociągu miało po szczurze. Właśnie po 1 szczurze... Nie mieli o nich pojęcia kompletnie... Ale co tam ::)
Moje Puchate: Milu Lilu Jadwiga Beza Ważka < : ) ~~
...::: Zajrzyj do nas :::...
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: [Łódź] młode samczyki - interwencja krakowska maj 2012

Post autor: Kameliowa »

Wybrane małe są wolne.
Na małego dumbosia była chętna, jednak nie dość, że miała klatkę na chomika, to jeszcze chciała tylko jednego, więc niestety.

Z transportowaniem małych problemów nie ma, transport na całą Polskę wchodzi w grę oczywiście.

Warszawiacy! w ten weekend, jeśli jest ktoś chętny, dowożę malce :)

Martas77, jesteś z Rzeszowa jeśli rozumiem? :)
Jeśli masz jakieś wątpliwości, pytania czy cokolwiek, pisz śmiało! :)
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Martas77
Posty: 15
Rejestracja: pt maja 18, 2012 7:21 pm

Re: [Łódź] młode samczyki - interwencja krakowska maj 2012

Post autor: Martas77 »

Tak, jestem z Rzeszowa - tzn. przeprowadziłam sie tu niecałe dwa lata temu i postanowiłam zapuścić tu korzenie.
Przepraszam, że dopiero teraz odpisuje, ale miałam urwanie głowy na uczelni :)
Naszczeście od jutra juwenalia Prz, więc nieco odpocznę..od studentów a oni ode mnie :)
Martas77
Posty: 15
Rejestracja: pt maja 18, 2012 7:21 pm

Re: [Łódź] młode samczyki - interwencja krakowska maj 2012

Post autor: Martas77 »

Co do transportu na wakacje - wybrałam życie na podkarpaciu (uwielbiam), ale całą rodzinę zostawiłam w Wawie. No i teraz w wakacje jade z córą lat 5 na 4 tygodnie do babci na dzialke pod Wawa, bo bardzo steskniona. Jechać zamierzam busem (czas ok 5godzin), pociag na tej trasie to koszmar - ponad 7 godzin. Jakoś szczurki może przemyce, a klatke pusta dam po prostu jako bagaż. Tak sobie kombinuje:)
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Adopcji i Narodzin”