DO ODDANIA 2 szczury - PILNE (KRAKÓW)

[Lupushia]

Dwa białe, dobrze zakumplowane szczurki szukają domu. PILNE, są to szczury laboratoryjne i jeśli ktoś nie przygarnie ich na czas, zostaną zutylizowane.
Nie znam za dużo szczegółów, skromne info dostałam od koleżanki, która nie ma konta na Szczurach.
Proszę o kontakt, jeśli ktoś tylko jest zainteresowany i ma możliwość przygarnięcia tej dwójki.
Postaram dowiedzieć się czegoś więcej.

Pozdrawiam.
Lupa

[klimejszyn]

samce czy samice ? oswojone ? dlaczego tak pilnie muszą zostać oddane ?

[Lupushia]

Jak napisałam w pierwszym poście, szczury są laboratoryjne i jeśli nie trafią do rąk innego właściciela, zostaną uśpione.
Samczyki, dwa, białe. Nie znam niestety stopnia udomowienia, na razie wiem jedynie, że szczurki bardzo dobrze dogadują się między sobą.

[klimejszyn]

dowiedz się, czy szczurki są w miarę oswojone.

[Lupushia]

Już mam info.
Chłopcy są oswojeni, rąk nie odgryzają, ale są bardzo ze sobą związani, więc bardzo byśmy chciały ich nie rozdzielać.
Pytałam o wiek, ale koleżanka nie umie go dokładnie określić. "Młode, dojrzałe osobniki".

[Rajuna]

Klimus, ja ich odbieram w poniedziałek, to zobaczymy jak jest i napiszę tutaj Być może mam dla nich DS w Poznaniu, ale muszę przekonać kumpla, że je chce, tylko o tym jeszcze nie wie W razie czego - Ty masz w ogóle jeszcze pełnojajecznych u siebie czy już tylko kastraci zostali?

[klimejszyn]

Klimus, ja ich odbieram w poniedziałek, to zobaczymy jak jest i napiszę tutaj Być może mam dla nich DS w Poznaniu, ale muszę przekonać kumpla, że je chce, tylko o tym jeszcze nie wie W razie czego - Ty masz w ogóle jeszcze pełnojajecznych u siebie czy już tylko kastraci zostali?

ja mam kastratów i samiczki niesterylizowane.. Fluff tylko z jajkami został, ale on nie może być z innymi szczurami.
ale myślałam, że jak pilne to wezmę na DT (tylko kuwetę trzeba załatać w klatce), ale jak mają DS, za który trzymam kciuki w takim razie..

[Rajuna]

Ok, więc chłopaków dzisiaj odbieram, czekam jeszcze na info o której.
Natomiast dogadałam się z panem, który pracuje na miejscu, a który chciałby jak najwięcej z nich uratować, że jak tylko pojawi się kolejna "partia", która nadaje się do wydania w świat, to da mi znać.