Strona 2 z 2

Re: Szczury to porządnisie, czy raczej brudasy?

: ndz wrz 30, 2012 9:56 pm
autor: wiewi
Co do półeczek ja bym się jednak nastawiała na sukcesywne wymienianie ich na koszyczki i hamaczki. Opaski zaciskowe nadają się jak najbardziej, tak samo same koszyczki.
Ta lakierobejca jest bezpieczna? Żeby się maluchy nie potruły.
Trociny naprawdę warto zamienić na żwirek. Nie ma takiego ryzyka różnych pasożytów czy innych żyjątek, nie śmierdzi tak jak trociny, nie rozsypuje się.

Re: Szczury to porządnisie, czy raczej brudasy?

: ndz wrz 30, 2012 10:13 pm
autor: kovanaszakira
wiewi pisze:Co do półeczek ja bym się jednak nastawiała na sukcesywne wymienianie ich na koszyczki i hamaczki. Opaski zaciskowe nadają się jak najbardziej, tak samo same koszyczki.
Ta lakierobejca jest bezpieczna? Żeby się maluchy nie potruły.
Trociny naprawdę warto zamienić na żwirek. Nie ma takiego ryzyka różnych pasożytów czy innych żyjątek, nie śmierdzi tak jak trociny, nie rozsypuje się.
Pewnie przyjdzie czas na wyrzucenie półeczek :P
Lakierobejca jest bezpieczna jak najbardziej, hipoalergiczna i w ogóle. Pan w sklepie tak ją zachwalał, iż miałam wrażenie, że za chwilę się okaże, że można z niej zupkę ugotować :D
Dobra, dobra. To mnie przekonałyście. Jutro się rozejrzę jaki żwirek polecany jest najbardziej ;D

Re: Szczury to porządnisie, czy raczej brudasy?

: pn paź 01, 2012 7:09 am
autor: handzia600
Jestem pod wrażeniem jakie zadbane są szczury na tym forum :D powiem że lepiej od co niektórych ludzi :o ;D

Re: Szczury to porządnisie, czy raczej brudasy?

: pn paź 01, 2012 8:22 am
autor: Bratka.a10
kovanaszakira Tak, też mam setkę :D Dobrze, że na razie jest okej z półeczkami, ale koszyczki, hamaki, domki itd lepsze.. Chociaż moje baby to już mi dwa koszyczki zjadły! Nigdy bym się nie spodziewała, że za plastik się wezmą hihi. ::)
A opaski zaciskowe jak najbardziej - ja na nich właśnie zaczepiałam ;)

No i kup ten żwirek - szczurki będą "bezpieczniejsze" ;)

Re: Szczury to porządnisie, czy raczej brudasy?

: pn paź 01, 2012 9:32 pm
autor: kovanaszakira
Bratka.a10 pisze:kovanaszakira Tak, też mam setkę :D Dobrze, że na razie jest okej z półeczkami, ale koszyczki, hamaki, domki itd lepsze.. Chociaż moje baby to już mi dwa koszyczki zjadły! Nigdy bym się nie spodziewała, że za plastik się wezmą hihi. ::)
A opaski zaciskowe jak najbardziej - ja na nich właśnie zaczepiałam ;)

No i kup ten żwirek - szczurki będą "bezpieczniejsze" ;)
Jutro po szkole porozglądam się za jakimiś koszyczkami większymi, solidnymi :) I kupię żwirek. Zdecydowanie. A jakiego ty uzywasz? Polecisz coś? Może odradzisz? :>

Re: Szczury to porządnisie, czy raczej brudasy?

: wt paź 02, 2012 8:46 am
autor: Anex
Kupiłam parę dni temu klatkę, w zestawie z którą były drewniane półeczki. Po jednym dniu patrzę, a na całej półce są kupy i widać też chyba ślady sikania. Niewiele myśląc zrzuciłam kupy na dół klatki, na trociny. I od tego czasu, a minęło już 6 dni... żadnych kupek ani siuśków na półkach ^^ ale moja mała to w ogóle jest grzeczna. Ma taką miseczkę na przysmaki tylko. Jak daję jej coś przez kraty, to bierze to w ząbki i biegnie do miseczki, wchodzi do niej i zaczyna jeść:D nic się nie kruszy na zewnątrz:D:D

Ciekawe czy jak przyjedzie do nas (już niedługo) nowa lokatorka, to czy też będzie takim czyściochem;)

Re: Szczury to porządnisie, czy raczej brudasy?

: wt paź 02, 2012 2:48 pm
autor: iwciunia11
A moje szczury sa takie sobie. Na poczatku zdarzalo im sie zalatwiac poza klatrka, a teraz samiczka robi kupe tylko w okreslonym miejscu, samiec wszedzie gdzie mu sie spodoba :D. Poza klatka juz nie brudza, a w klatce zawsze i na kazdym kroku ! :D

Re: Szczury to porządnisie, czy raczej brudasy?

: wt paź 02, 2012 3:47 pm
autor: marryjuana
Na prolem z porozrzucanym jedzeniem polecam mniejsze porcje. Moi chłopcy dostają mniej, a częściej. Daję im tyle, ile wiem, że zjedzą i nie zaczną się tym bawić. To samo jedzenie nie stoi u nich całego dnia.

Ręczniki papierowe to największa pomyłka na świecie, zrezygnowałam z nich już po jednym dniu. Zasikane, obkupkane, porwane, nieekonomiczne, śmierdzące, nieestetyczne. Od trocin jeden z chłopców kichał na potęgę. Przerabiałam też niezwykle drogie granulki kukurydziane Chipsy, które są ok pod kątem zapachu i chigieny, ale mamy je dosłownie WSZĘDZIE, przez to, że są drobne, lekkie i wchodzą szczurakom między palce (wspinanie się po prętach z kuwety=to co wypadnie im spod stóp wszędzie poza klatką). Dziś mąż, na moją prośbę kupił kołki drewniane Pinio. Zobaczymy, jak będą zdawały egzamin.

A w nowej klatce z trzecim, nowym szczurkiem planuję żwirek tylko w kuwecie i naukę załatwiania się do niej, ciekawe, co z tego będzie, badam różne sposoby metodą prób i błędów.

Re: Szczury to porządnisie, czy raczej brudasy?

: wt paź 02, 2012 10:20 pm
autor: Bratka.a10
kovanaszakira No ja Ci raczej nie polecę ponieważ ja kupiłam w promocji za 20 zł 20kg żwirku zbrylającego czy jakoś tak. Choć nie wiem czy Ci pomogę ale na początku używałam tego http://animalia.pl/produkt,4700,41,cert ... ny-5l.html i sprawował się całkiem nieźle. ;)

Re: Szczury to porządnisie, czy raczej brudasy?

: wt paź 02, 2012 10:21 pm
autor: Bratka.a10
Bratka.a10 pisze:kovanaszakira No ja Ci raczej nie polecę ponieważ ja kupiłam w promocji za 20 zł 20kg żwirku zbrylającego jakoś tak. Choć nie wiem czy Ci pomogę ale na początku używałam tego http://animalia.pl/produkt,4700,41,cert ... ny-5l.html i sprawował się całkiem nieźle. ;)
też żwirek za 20zł 20kg za granicą kupiłam

Re: Szczury to porządnisie, czy raczej brudasy?

: pt paź 26, 2012 2:05 am
autor: Mihajla
Cała moja ósemka samcoli to takie totalne brudasy. :D
Dopóki nie kupiłam klatki z oddzieloną kuwetą z kratką mogłam im sprzątać codziennie, a i tak całość (kuweta i półeczki) były pokryte całkiem sporą warstwą kup i moczu. Nie przeszkadzało im rzecz jasna, nawet zachęcało do urządzania sobie w tym drzemek, bo fajnie. :)
Też odradzam papierowe ręczniczki, bo ani to ładnie nie wygląda, a jest zupełnie niefunkcjonalne. Ja używam zwykłego najtańszego betonitu, ale ciurki jak mówiłam mają oddzielaną kuwetę.
Wieszane koszyki (np te na papier) są dość wygodne, ale znosiły tam wszystko z klatek i chyba myślały, że to kuweta, więc przerzuciłam się na półki ferplasta i mam anielski spokój.