Witam,
jest to mój pierwszy post i jeżeli został umieszczony nie we właściwym dziale to straaaasznie przepraszam.
Pare tygodni temu kupiłam szczurka, miałam wziąć dwa, jednak towarzysz Feliksa odszedł w sklepie. Wzięliśmy więc tylko jego (tzn. ja i mama). Jak to bywa ze szkołą nie mam zbyt wiele czasu na zabawę z nim Zastanawiam się czy nie kupić mu towarzysza.
I tu oto nasuwa się pytanie. Czy szczurek może być sam? Poświęcam mu półtora godzinki dziennie (jak dla mnie za mało). Czy może dokupić towarzysza?
Proszę o pomoc
Sam jak nie-szczurek
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Sam jak nie-szczurek
Towarzysz jest jak najbardziej wskazany (skąd go wziąć, będzie trochę dalej). Szczurek najlepiej się czuje w paczce kolegów/koleżanek (zwierzaki powinny być tej samej płci - upewnij się, że Feliks jest Feliksem, a nie przypadkiem Felicją ). Towarzystwo zapewni mu prawidłowy rozwój, rozrywkę w czasie gdy nie będzie Cię w okolicy, wsparcie duchowe i doda zwierzakowi odwagi - szczurek łatwiej będzie się oswajał i będzie żywszy.
Nie zastanowiło Was, dlaczego kolega Feliksa odszedł w sklepie? Prawdopodobnie zwierzaki były tam bardzo źle traktowane i nie miały zapewnionej opieki weterynarza (o tym, co się dzieje w sklepach i hodowlach dostarczających tam zwierzaki możesz przeczytać tutaj: http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=2&t=24678 . Jest to jeden z powodów dlaczego jesteśmy przeciwni zakupom zwierząt w sklepach zoologicznych). A Feliksa warto zabrać do weterynarza specjalizującego się w gryzoniach... niech rzuci na niego fachowym okiem, gdyż nigdy nie wiadomo czy to co zabiło drugiego szczurka nie zaszkodzi Feliksowi (dobrego i sprawdzonego weterynarza możesz znaleźć w tym dziale: http://www.szczury.org/viewforum.php?f=13)
Kolegę można adoptować od kogoś z tego forum (tu jest cały dział: http://www.szczury.org/viewforum.php?f=163 ) i ma to same plusy (przede wszystkim, adopcja jest w 100% bezpłatna, nie wspiera hodowców którzy nie dbają o zwierzęta i dostajesz zdrowego zwierzaka). Gdy będzie już kolega - zapoznaj się z tematem dotyczącym łączenia szczurków ( http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=16&t=1149 ).
Nie zastanowiło Was, dlaczego kolega Feliksa odszedł w sklepie? Prawdopodobnie zwierzaki były tam bardzo źle traktowane i nie miały zapewnionej opieki weterynarza (o tym, co się dzieje w sklepach i hodowlach dostarczających tam zwierzaki możesz przeczytać tutaj: http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=2&t=24678 . Jest to jeden z powodów dlaczego jesteśmy przeciwni zakupom zwierząt w sklepach zoologicznych). A Feliksa warto zabrać do weterynarza specjalizującego się w gryzoniach... niech rzuci na niego fachowym okiem, gdyż nigdy nie wiadomo czy to co zabiło drugiego szczurka nie zaszkodzi Feliksowi (dobrego i sprawdzonego weterynarza możesz znaleźć w tym dziale: http://www.szczury.org/viewforum.php?f=13)
Kolegę można adoptować od kogoś z tego forum (tu jest cały dział: http://www.szczury.org/viewforum.php?f=163 ) i ma to same plusy (przede wszystkim, adopcja jest w 100% bezpłatna, nie wspiera hodowców którzy nie dbają o zwierzęta i dostajesz zdrowego zwierzaka). Gdy będzie już kolega - zapoznaj się z tematem dotyczącym łączenia szczurków ( http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=16&t=1149 ).
Jedz i walcz!
Front antywieszakowy
Front antywieszakowy