szczury.org

Od paru dni jest u mnie trójka cudnych maluszków szczurzych. Chłopaki są mniej więcej z połowy listopada, z dwóch miotów, od początku razem. Zastanawiam się nad kastracją, oczywiście w przyszłości.
Wcześniej zawsze miałam samiczki (miałam też samców ale to było wieeeeki temu i wtedy nikt nie myślał o sterylizacji zwierząt w ogóle ) i sterylizowałam je żeby zmniejszyć prawdopodobieństwo pojawienia się guzów hormonozależnych.
Czy to samo dotyczy samczyków? Czy też kastracja polecana jest jedynie jako środek zmniejszający problemy z zachowaniem i agresję? Czy jeśli maluchy są od początku razem to jest szansa że nie będą wobec siebie agresywne jak dorosną?
No i czy faktycznie kastracja zmniejsza intensywność zapachu szczurzego moczu?
Chcę zrobić wszystko żeby ich zdrowie w przyszłości było jak najlepsze.

Kastracja na pewno likwiduje możliwość nowotworów jąder. W pozostałych przypadkach raczej nie zmniejsza prawdopodobieństwa. W tym artykule: http://www.przychodnia-jatagan.pl/porad ... zur%C3%B3w napisano, że wczesna kastracja samców zmniejsza szanse na wystąpienie choroby nerek.

Nawet u samców z jednego miotu, żyjących ze sobą od urodzenia w okresie dojrzewania może wystąpić agresja hormonalna w stosunku do innych szczurów i/lub człowieka i konieczność kastracji. Ale nie każdy samiec na nią cierpi, więc zdecydowanie "jest szansa", że nie będą wobec siebie agresywne

Kastracja zmniejsza intensywność samczych zapachów, częstotliwość znaczenia terenu, poprawia też stan skóry i zmiękcza futro.

No to ciachamy jajka .
W sobotę jestem umówiona na pierwszą wizytę kontrolną w pulsvecie to ustalę szczegóły.
Małe wyglądają na okazy zdrowia, ale lepiej (pomna wcześniejszych doświadczeń ) żeby spec zajrzał do uszu, osłuchał serce i płuca oraz obmacał od łbów po jajka właśnie.
Zastanawia mnie też duża różnica wagowa pomiędzy nimi. Są z połowy listopada, 2 jednego miotu, 1 z drugiego, między nimi tydzień różnicy. Tylko już nie wiem kurde który z którego .
Borys (największy) waży 115 g, Łatek (średniak) waży 75 g a Maniuś (najmniejszy) waży niecałe 60 g. Wiem, że między szczurami może być różnica wagowa, ale żeby aż taka?
Są u nas od 26 grudnia i w tym czasie, mam wrażenie, różnica wagowa między nimi się powiększa. Ale może mi się zdaje
Borys non stop żre..............Pierwszy przy korycie i ostatni odchodzi............

Dr Godlewska jest zdania, że kastracja samców nie ma wpływu na pojawianie się u nich nowotworów (z wyjątkiem oczywiście nowotworów jąder, ale te zdarzają się u szczurów rzadko). Nie wpływa na nowotwory przysadki i inne guzy. Jest zalecana przy agresji oraz przy nadprodukcji testosteronu (wyjątkowo nasilony łojotok i łupież, specyficzny zapach itp) ale to też zdarza się rzadko i nie działa się w tych przypadkach profilaktycznie. Tak więc, o ile moim chłopakom nie odbije jakaś dojrzewaniowa szajba, na razie posłucham opinii specjalisty.