2 pancernych i pies
: pn wrz 14, 2015 6:34 pm
Witam się ponownie,jedni mnie już znają,drudzy pewnie nie 
Wracam tak po cichu z ogonową historią ponownie po upływie kilku lat.Dużo się u mnie pozmieniało i z tym wróciły ponownie ogony
Chodzę już do liceum,mam w domu hodowle psów rasowych zarejestrowaną w zkwp i fci i narazie jedną sunię mam nadzieję ze w następnym roku już to się zmieni.
Moje chłopaki pojawiły się u mnie tak z nienacka jeden w wakacje drugi dopiero niedawno.
Rufus był u mnie jako dt,przechowywałam go podczas remontu u koleżanki i tak u mnie został prawdę mówiąc i jakoś nie wyobrażam sobie żeby było inaczej.Jest lizawką,śpi mi na ramieniu i uwielbia mizianie mimo ,że to mlodziak myśle ,że ma z 4,5 miesięcy chociaż mogę sie mylić.Rufek na drugie zgredek nie bez powodu ma takie imię
Na początku był łysy z czarnymi ucholami,później zarósł na agutka ,a teraz ma obrośniętą głowe i dupke-taki z niego kosmita.Chyba to double-rex ale pewności nie mam.
Drugi chłopak (jeszcze bezimienny mile widziane propozycje
)był w oddzielnej mini klateczce w zoologiku-oddany miot po samiczce ,która urodziła.Nie dałam za niego ani grosza a wybrałam go po tym ,że sobie mnie wybrał dosłownie-nie zostawił mojej ręki non stop mnie lizał,podgryzał i skakał i tak pojawiło się u mnie drugie serduszko.
A teraz mogę powiedzieć ,że w końcu po tym jak dorosłam jak zmieniło się moje podejście do obowiązków i wszystkiego mam ostateczną zgode na ogony,dostały nawet klatkę i polarki na hamaczki ,a nawet nie prosiłam
Łączenie trwało może z 10 minut,Rufek odrazu potraktował koleszke jak swojego,trochę przesadza narazie z czułościami ale maluch już na to tak nie piszczy
Po wsadzeniu do klatki oprowadził malucha po willi ,a poźniej i tak o wiele ciekawsza była otwarta góra klatki 
Teraz wije mu gniazdko na szybko i dalej popyla po parapecie.
A teraz najprzyjemniejsza część czyli zdjęcia
Mały Rufek
obrośnięty
"ja to naprawię"
śpioch 
tak wyglądamy teraz
bezimienny maluch
niewyraźne ale razem 
klaciocha,model frodo,jest świetna!
nasze ostatnie dzieciaki Vizsla miot M
i mamka z naszą córą
POZDRAWIAMY
Wracam tak po cichu z ogonową historią ponownie po upływie kilku lat.Dużo się u mnie pozmieniało i z tym wróciły ponownie ogony Chodzę już do liceum,mam w domu hodowle psów rasowych zarejestrowaną w zkwp i fci i narazie jedną sunię mam nadzieję ze w następnym roku już to się zmieni.
Moje chłopaki pojawiły się u mnie tak z nienacka jeden w wakacje drugi dopiero niedawno.
Rufus był u mnie jako dt,przechowywałam go podczas remontu u koleżanki i tak u mnie został prawdę mówiąc i jakoś nie wyobrażam sobie żeby było inaczej.Jest lizawką,śpi mi na ramieniu i uwielbia mizianie mimo ,że to mlodziak myśle ,że ma z 4,5 miesięcy chociaż mogę sie mylić.Rufek na drugie zgredek nie bez powodu ma takie imię
Na początku był łysy z czarnymi ucholami,później zarósł na agutka ,a teraz ma obrośniętą głowe i dupke-taki z niego kosmita.Chyba to double-rex ale pewności nie mam.Drugi chłopak (jeszcze bezimienny mile widziane propozycje
)był w oddzielnej mini klateczce w zoologiku-oddany miot po samiczce ,która urodziła.Nie dałam za niego ani grosza a wybrałam go po tym ,że sobie mnie wybrał dosłownie-nie zostawił mojej ręki non stop mnie lizał,podgryzał i skakał i tak pojawiło się u mnie drugie serduszko.A teraz mogę powiedzieć ,że w końcu po tym jak dorosłam jak zmieniło się moje podejście do obowiązków i wszystkiego mam ostateczną zgode na ogony,dostały nawet klatkę i polarki na hamaczki ,a nawet nie prosiłam
Łączenie trwało może z 10 minut,Rufek odrazu potraktował koleszke jak swojego,trochę przesadza narazie z czułościami ale maluch już na to tak nie piszczy
Po wsadzeniu do klatki oprowadził malucha po willi ,a poźniej i tak o wiele ciekawsza była otwarta góra klatki Teraz wije mu gniazdko na szybko i dalej popyla po parapecie.A teraz najprzyjemniejsza część czyli zdjęcia
Mały Rufek
obrośnięty 
"ja to naprawię"
śpioch 
tak wyglądamy teraz 
bezimienny maluch 
niewyraźne ale razem 
klaciocha,model frodo,jest świetna!
nasze ostatnie dzieciaki Vizsla miot M 
i mamka z naszą córą POZDRAWIAMY