[Kołowrotek]jaki? czy w ogóle?
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
- sopocianka
- Posty: 594
- Rejestracja: ndz cze 26, 2005 5:26 am
- Lokalizacja: Sopot
Szczur i kolowrotek.
Pytanie przez ciekawość: która z małych ślicznotek z panelu podpisu chciałaby być chomikiem?
Za TM: Ret, Kangus, Urodzinka, Okruszek, Skrawek, Flips, Settimo, Yeti, Skierka, Chochlik
Szczur i kolowrotek.
Kolowrotek kategorycznie ogradzam. A moze chcecie miec po dluzszym czasie biegania w kolowrotku szczura z takim ogonkiem? Lub szczura z polamanym ogonem, zwichnieta lub zlamana lapka?
Before you speak, THINK!
T - is it TRUE?
H - is it HELPFUL?
I - is it INSPIRING?
N - is it NECESSARY?
K - is it KIND?
T - is it TRUE?
H - is it HELPFUL?
I - is it INSPIRING?
N - is it NECESSARY?
K - is it KIND?
Szczur i kolowrotek.
[quote="sopocianka"]Pytanie przez ciekawość: która z małych ślicznotek z panelu podpisu chciałaby być chomikiem? [/quote]
Mlupka. Chociaż wydaje mi się, że jest szefem w tym towarzystwie... i takie głuptasie zachowanie;)
Cóż, szef - jak to w bajkach zwykle bywa - nie daje dobrego przykładu :lol:
Kółeczka już nie ma :thumbleft:
Mlupka. Chociaż wydaje mi się, że jest szefem w tym towarzystwie... i takie głuptasie zachowanie;)
Cóż, szef - jak to w bajkach zwykle bywa - nie daje dobrego przykładu :lol:
Kółeczka już nie ma :thumbleft:
Szczur i kolowrotek.
Mój szczurek od małego biega w kółku i nic mu się nie stało
Szczur i kolowrotek.
italia0, nie masz czym sie chwalic :?
szczur ma farta, ze jeszcze nic mu nie jest. czemu tak ryzykujesz jego zdrowiem?
szczur ma farta, ze jeszcze nic mu nie jest. czemu tak ryzykujesz jego zdrowiem?
[Akcesoria] - Kolowrotek
ja miałem w klatce kołowrotek przez 1,5 miesiąca i ŻADNEKO ZAINTERESOWANIA raz weszły i to wszystko (mądre zwierzęta :thumbleft: :thumbleft: )
szczur najlepszy przyjaciel człowieka http://mojeszczury.blog.onet.pl/
http://img115.imageshack.us/my.php?imag ... 0044ue.jpg
http://s1.bitefight.pl/c.php?uid=30694 super gra polecam
http://img115.imageshack.us/my.php?imag ... 0044ue.jpg
http://s1.bitefight.pl/c.php?uid=30694 super gra polecam
[Akcesoria] - Kolowrotek
[quote="primoz"]ja miałem w klatce kołowrotek przez 1,5 miesiąca i ŻADNEKO ZAINTERESOWANIA raz weszły i to wszystko (mądre zwierzęta :thumbleft: :thumbleft: )[/quote]
Dobrze, ze nie skonczylo sie zlamaniem ogona lub kregoslupa.
Dobrze, ze nie skonczylo sie zlamaniem ogona lub kregoslupa.
Szczur i kolowrotek.
Pytanie: jak bardzo niebezpieczny jest kołowrotek?
Dostałam klatkę razem z dużym metalowym kółkiem. Nie demontowałam od razu, chciałam sprawdzić czy szczurka będzie nim w ogóle zainteresowana. Rozważałam unieruchomienie urządzenia, a przez to dodatkowej atrakcji w klatce.
Tyle, że Canalie kołowrotek sie spodobał. Nie tylko przechodzi przez niego jak przez kładkę między półkami, ale i chętnie biega w środku.
W tej sytuacji szkoda mi go jej zabierać.
Boję się o jej zdrowie, ale po pierwsze kręcąc się ogonek ma postawiony do góry, nie wsuwa go między szczebelki; po drugie biegając po ściankach klatki (a biega jak małpeczka) ogonek często jest poza pretami i wcale jej to nie przeszkadza (wiem, wiem, wprawdzie sciany klatki są nieruchome, więc to nie to samo, ale z drugiej strony bardzo ruchoma jest Canalie ), i po trzecie, jak zauwazył mój TŻ, myszki też mają długie ogonki a krecą się w swoich małych kołowrotkach całkiem bezpiecznie i nikt im tego nie broni (chyba, że jest inaczej? moje nigdy nie miały z tym problemów).
Zastanawiam się co robić. Mogę zostawić jej tę przyjemność, przynajmniej do czasu aż sama z niej nie zrezygnuje? Czy raczej szybko wyjąć albo unieruchomić kołowrotek?
Rozważam jeszcze obszycie, albo przeplecenie paska materiału przez szczebelki, ale nie wiem na ile to będzie skuteczne. Czy oprze się szczurzym ząbkom, i jak dam sobie radę z częstą wymianą do prania, skoro kołowrotek tak ciężko się wyjmuje.
Jak duże jest ryzyko uszkodzenia kręgosłupa? Czy dla myszek też jest to tak ryzykowne?
Dostałam klatkę razem z dużym metalowym kółkiem. Nie demontowałam od razu, chciałam sprawdzić czy szczurka będzie nim w ogóle zainteresowana. Rozważałam unieruchomienie urządzenia, a przez to dodatkowej atrakcji w klatce.
Tyle, że Canalie kołowrotek sie spodobał. Nie tylko przechodzi przez niego jak przez kładkę między półkami, ale i chętnie biega w środku.
W tej sytuacji szkoda mi go jej zabierać.
Boję się o jej zdrowie, ale po pierwsze kręcąc się ogonek ma postawiony do góry, nie wsuwa go między szczebelki; po drugie biegając po ściankach klatki (a biega jak małpeczka) ogonek często jest poza pretami i wcale jej to nie przeszkadza (wiem, wiem, wprawdzie sciany klatki są nieruchome, więc to nie to samo, ale z drugiej strony bardzo ruchoma jest Canalie ), i po trzecie, jak zauwazył mój TŻ, myszki też mają długie ogonki a krecą się w swoich małych kołowrotkach całkiem bezpiecznie i nikt im tego nie broni (chyba, że jest inaczej? moje nigdy nie miały z tym problemów).
Zastanawiam się co robić. Mogę zostawić jej tę przyjemność, przynajmniej do czasu aż sama z niej nie zrezygnuje? Czy raczej szybko wyjąć albo unieruchomić kołowrotek?
Rozważam jeszcze obszycie, albo przeplecenie paska materiału przez szczebelki, ale nie wiem na ile to będzie skuteczne. Czy oprze się szczurzym ząbkom, i jak dam sobie radę z częstą wymianą do prania, skoro kołowrotek tak ciężko się wyjmuje.
Jak duże jest ryzyko uszkodzenia kręgosłupa? Czy dla myszek też jest to tak ryzykowne?
Czy znasz różnicę między także, a tak że?
Czy wiesz kiedy napisać zresztą, a kiedy z resztą? Czy znasz język polski?
Czy wiesz kiedy napisać zresztą, a kiedy z resztą? Czy znasz język polski?
Szczur i kolowrotek.
[quote="Vella"]Jak duże jest ryzyko uszkodzenia kręgosłupa? Czy dla myszek też jest to tak ryzykowne?[/quote]
Wątpię, czy jest duże, ale jakieś na pewno jest. Ja kołowrotka bym szczurkowi nie zabierała, ale albo zabezpieczyłabym odstępy między drucikami, albo rozejrzała się za nowym, bezpiecznym kołowrotkiem. Na zachodzie i w Australii polecają takie: http://www.dapper.com.au/wheels.htm Tyle że pojęcia nie mam, czy są one dostępne w Polsce...
Wątpię, czy jest duże, ale jakieś na pewno jest. Ja kołowrotka bym szczurkowi nie zabierała, ale albo zabezpieczyłabym odstępy między drucikami, albo rozejrzała się za nowym, bezpiecznym kołowrotkiem. Na zachodzie i w Australii polecają takie: http://www.dapper.com.au/wheels.htm Tyle że pojęcia nie mam, czy są one dostępne w Polsce...
Szczur i kolowrotek.
Vella, a gdyby coś takiego? >>KLIK<<. Może dałoby się coś takiego u nas dostać? Tylko kwestia rozmiaru - żeby nie było za małe.
(...) szczurki nie znają dobrych manier. Ale chłopcy powinni.
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
- AngelsDream
- Posty: 1069
- Rejestracja: sob gru 11, 2004 11:38 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Szczur i kolowrotek.
Widzialam taki zabudowany w sklepie, ale wydawal mi sie za maly dla doroslego szczura... Więc chyba się poprawia w naszym pieknym kraju.
Wyjątki i dwa psy.
Szczur i kolowrotek.
A tak na marginesie o kołowrotkach.. mam w pracy mysz, niby mniej lotna od szczurka, ale skubaniec tak się nauczył w kołowrotku biegać, że nie wychodzi z niego cały dzień. Ogon wcale mu nie przeszkadza, podnosi go do góry.. po okręgu i biega. Mysz niedługo skończy 3 rok życia.. chyba mu ten wysiłek fizyczny służy. Do tego zupełnie odwróciły mu się pory snu i czuwania: śpi jak nikogo nie ma w nocy w pracy, a lata jak ktoś się rano pojawia i tak cały dziń.
Ot ciekawostka
Ot ciekawostka
Moje małe rozrabiaki
Re: Szczur i kolowrotek.
[quote="Kapka"]Kupiłam mojej szczurci kołowrotek, zeby sobie mogła biegać, jednak ona zupełnie się tym nie interesuje. Weszła raz czy dwa, tak więc wie o co w tym chodzi, ale wychodzi już po chwili. Czy Wasze ogonki biegają w tym wynalazku?? bo jeśli nie i jest to normalne, ze ona nie chce, to po prostu wyjmę to z klatki, bo po co ma zabierać miejsce.[/quote]
Mój pierwszy szczur miał kołowrotek. Wszedł raz, bardzo mu się nie spodobało, potem omijał szerokim łukiem, aż w końcu z ojcem doszliśmy do wniosku, że szczur się do zabawki raczej nie przekona. Kołowrotek został wyrzucony. Żaden następny szczur już kołowrotka nie miał.
Lepiej wyjąć tą zabawkę z klatki, miejsca nigdy za wiele.
Mój pierwszy szczur miał kołowrotek. Wszedł raz, bardzo mu się nie spodobało, potem omijał szerokim łukiem, aż w końcu z ojcem doszliśmy do wniosku, że szczur się do zabawki raczej nie przekona. Kołowrotek został wyrzucony. Żaden następny szczur już kołowrotka nie miał.
Lepiej wyjąć tą zabawkę z klatki, miejsca nigdy za wiele.
Szczur i kolowrotek.
jak miałam pierwszego szczura, to sprzedawca nam powiedział otwarcie, że kołowrotek nie nadaje się dla szczura, bo sczur się szybko znudzi zabawką...
BTW: 239, czy ty nie masz na innym forum loginu 248?
BTW: 239, czy ty nie masz na innym forum loginu 248?
Szczur i kolowrotek.
Dokładnie... Asta jak była mała to miała kołowrotek w klatce... było to jej ulubione miejsce.. do spania... :haha: